reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie piersia

Mam dość :-( MAła marudzi mi przy cycu, jak wcześniej jadła po 20-30 min, tak teraz 5-10 min i zaczyna mi już marudzić, podnoszę ją do odbijania, pomlacka i znowu marudzenie. Juz sama nie wiem co jest grane:-:)-:)-:)-(
Jeszcze do tego lekarka stwierdziła osttanio na wizycie, ze mała mało przybrała - 190 gram w ciągu tygodnia to dla niej mało :szok::szok::szok::szok: W 7 tygdniu ELiza miała wagę 5490, (przy wypisie ze szpitala - 3500)coś zasugerowała o dokarmianiu..........
moja pediatra nic o dokarmianiu nie mówiła, choć Gaja przybiera jeszcze wolniej - przy wypisie 3600, teraz po 10 tygodniach 5300... lekarka stwoerdzila że skoro mała jest pogodna, spokojna, dobrze się rozwija, neurologicznie ok, to znaczy że to jest jej tempo i tyle.
Gaja też je szybko - 10 minut i po sprawie.
 
reklama
IzaBK Elizka też jest pogodnym i spokojnym dzieciaczkiem i mąż mi wbija do głowy, że babka chyba przesadziła............No i to że nie tylko moja 10 min cmoka, to bardzo podbudowujące - Dzięki :-)

Dziunka24 no to mnie pocieszyłaś, bo myślałam, że ja jakoś nieodpowiedzialnie postępuję, co mówię, ze karmię piersią, to rozdinka i znajomi mi zaraz z hasłem wyskakują, że współczują, bo pewnie dietę muszę niezłą trzymać:sorry2::sorry2:A ja właściwie poza smażonym i przetworami z octem to wszystko jem, ostatnio skusiłam sie nawet na jednego podgrzanego w piekarniku krokieta z kapustą i grzybami:blink:
 
A ja jestem załamana....z Patrycją to bałam się jeść i tym sposobem szybko mi zeszło to co chciałam, a z Arkiem....to tylko smażonego i pieczonego nie jem no i nie piję coli...i....nie chudnę, a mam takie napady na jedzenie, że mało co się zachowa po takim napadzie:dry::dry::dry:

A co do długości jedzenia...zdarza się,że w 5 min też się najada:happy2:

wiewióra co do przybierania....mój też w takich granicach przytył i nam pani dr nic nie mówiła. A takim mówieniem się nie przejmuj...karm wtedy kiedy chce i będzie git.

co do słodyczy to znowu odkryłam złotokłose....pychotka
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny zadam głupie pytanie-skąd Wy wiecie, że dzieci po 10 min ssania piersi są najedzone??????? U mnie mały ssie w nocy tylko cycka jednego 10 min i usypia ale ja go nie odkładam do spania tylko odbijam przy czy rozbudzam i daję do drugiego bo podejrzewam, ze się nie najada. Po drugim też zasypia ale jest noc więc już njie wyskakuję z butlą. Waszw dzieci same piersi wypuszczają? Jutro idę na ważenie synka po tygodniu więc zobaczę jak te moje karmienie i dokarmianie wychodzi. Chociaż widzę, że Izy córeczka tylko na cycku, mało przybiera ale czuje się dobrze. Ja pewnie niepewna swojego pokarmu i butli i tego ile zjada już zaczęłabym panikować jakbym wiedziała, ze synek mało przybiera. Jak narazie książkowo przybierał w 1 miesiąc i 3 tygodnie 2kg.
Ponadto chyba dostaję okresu tak więc moje hormony od laktacji i moje karmienie jak widać na załączonym obrazku to PORAŻKA TOTALNA.
 
zalezy od pokarmu jak pokarm jest pełno wartosciowy i dziecko ssie rytmicznie np przez 1 minut to raczej najada sie :) my na poczatu jak karmilam tylko piersia to 7 minut ssania i maly spal po 4-5h w nocy pozniej mielismy kryzys i poddalam sie dokarmiam butelka badz sciagam mleko i daje swoje ... i roznie z tym bywa czasem 160ml sciagne a np wczoraj wieczorem ledwo 40 eh no coz :)
 
zalezy od pokarmu jak pokarm jest pełno wartosciowy i dziecko ssie rytmicznie np przez 1 minut to raczej najada sie :) my na poczatu jak karmilam tylko piersia to 7 minut ssania i maly spal po 4-5h w nocy pozniej mielismy kryzys i poddalam sie dokarmiam butelka badz sciagam mleko i daje swoje ... i roznie z tym bywa czasem 160ml sciagne a np wczoraj wieczorem ledwo 40 eh no coz :)

Kasiiula a Wy się już nie cycusiujecie? Zastanawiałam się też bo u Ciebie najpierw wykryli skazę białkową chyba podawałaś nutramigen??? Potem czytałam, ż ejesz juz wszytsko. Z tą skazą blefowali?
 
Kasiiula a Wy się już nie cycusiujecie? Zastanawiałam się też bo u Ciebie najpierw wykryli skazę białkową chyba podawałaś nutramigen??? Potem czytałam, ż ejesz juz wszytsko. Z tą skazą blefowali?
tak bo lekarka myslala ze to przyczyna jego ulewania i kazala odstawic nutramigen po tygodniu i teraz daje mu swoje oczywiscie nei zawsze da sie namowic na ciaganie cycki wtedy daje sciagniete o ile zdaze sciagnac no a jak nie to nan
stracilam ilosc mleka przez siweta pewnie bo jadlam wszytsko oprocz kapuchy no i sciagalam mleko wylewalam a synkowy sama butle i tak ze 2 dni a pozniej u mnie mniej pokarmu walcze z przywroceniem roznie z tym raz 120 czasem 160 a bywa ze i 40 :) i zadnej skazy nie ma ... wogole ja to mam pecha z lekarzem bo na kazdej wizycie cos nei tak albo do kardiologa albo z ropieniem po szczepionce albo waga albo ulewanie :)

no a co do ulewania to najpierw dali nutramigen pozniej nutriton zageszczacz a teraz debrid lek na przełyk ze byc moze nie ufromowany przełyk czy cos w sumie nie wiem nie zrozumialam dobrze ze meza biore ze soba zawsze do lekarza bo polowe pozniej zapominam hehe :)
 
Dziewczyny zadam głupie pytanie-skąd Wy wiecie, że dzieci po 10 min ssania piersi są najedzone??????? U mnie mały ssie w nocy tylko cycka jednego 10 min i usypia ale ja go nie odkładam do spania tylko odbijam przy czy rozbudzam i daję do drugiego bo podejrzewam, ze się nie najada. Po drugim też zasypia ale jest noc więc już njie wyskakuję z butlą. Waszw dzieci same piersi wypuszczają? Jutro idę na ważenie synka po tygodniu więc zobaczę jak te moje karmienie i dokarmianie wychodzi. Chociaż widzę, że Izy córeczka tylko na cycku, mało przybiera ale czuje się dobrze. Ja pewnie niepewna swojego pokarmu i butli i tego ile zjada już zaczęłabym panikować jakbym wiedziała, ze synek mało przybiera. Jak narazie książkowo przybierał w 1 miesiąc i 3 tygodnie 2kg.
Ponadto chyba dostaję okresu tak więc moje hormony od laktacji i moje karmienie jak widać na załączonym obrazku to PORAŻKA TOTALNA.

to jest włąśnie istota karmienia naturalnego na żądanie - to dziecko decyduje kiedy i ile zje, a nie mama na podstawie informacji z książki :tak: ja się nie zastanawiam ile mała zjadła i właściwie nie ważne jest dla mnie ile temu zjadła. Jeśli płacze "na jedzenie" to dostaje cyca i tyle :tak: a zatem czasem je co 5 godzin, a czasem co pół godziny :sorry2:
 
tak bo lekarka myslala ze to przyczyna jego ulewania i kazala odstawic nutramigen po tygodniu i teraz daje mu swoje oczywiscie nei zawsze da sie namowic na ciaganie cycki wtedy daje sciagniete o ile zdaze sciagnac no a jak nie to nan
stracilam ilosc mleka przez siweta pewnie bo jadlam wszytsko oprocz kapuchy no i sciagalam mleko wylewalam a synkowy sama butle i tak ze 2 dni a pozniej u mnie mniej pokarmu walcze z przywroceniem roznie z tym raz 120 czasem 160 a bywa ze i 40 :) i zadnej skazy nie ma ... wogole ja to mam pecha z lekarzem bo na kazdej wizycie cos nei tak albo do kardiologa albo z ropieniem po szczepionce albo waga albo ulewanie :)

no a co do ulewania to najpierw dali nutramigen pozniej nutriton zageszczacz a teraz debrid lek na przełyk ze byc moze nie ufromowany przełyk czy cos w sumie nie wiem nie zrozumialam dobrze ze meza biore ze soba zawsze do lekarza bo polowe pozniej zapominam hehe :)

Ciesz się, że lekarz próbuje coś robić, mój mówi, że tak musi być i kropka. Jutro idę do nowego.
 
reklama
A ja jestem załamana....z Patrycją to bałam się jeść i tym sposobem szybko mi zeszło to co chciałam, a z Arkiem....to tylko smażonego i pieczonego nie jem no i nie piję coli...i....nie chudnę, a mam takie napady na jedzenie, że mało co się zachowa po takim napadzie:dry::dry::dry:

A co do długości jedzenia...zdarza się,że w 5 min też się najada:happy2:

wiewióra co do przybierania....mój też w takich granicach przytył i nam pani dr nic nie mówiła. A takim mówieniem się nie przejmuj...karm wtedy kiedy chce i będzie git.

co do słodyczy to znowu odkryłam złotokłose....pychotka

Czemu nie jesz pieczonego? Przeciez to sie wlasnie mozna jesc, albo na parze albo pieczone?
I co to sa te zlotoklose?;-):-p

Dziewczyny zadam głupie pytanie-skąd Wy wiecie, że dzieci po 10 min ssania piersi są najedzone??????? U mnie mały ssie w nocy tylko cycka jednego 10 min i usypia ale ja go nie odkładam do spania tylko odbijam przy czy rozbudzam i daję do drugiego bo podejrzewam, ze się nie najada. Po drugim też zasypia ale jest noc więc już njie wyskakuję z butlą. Waszw dzieci same piersi wypuszczają? Jutro idę na ważenie synka po tygodniu więc zobaczę jak te moje karmienie i dokarmianie wychodzi. Chociaż widzę, że Izy córeczka tylko na cycku, mało przybiera ale czuje się dobrze. Ja pewnie niepewna swojego pokarmu i butli i tego ile zjada już zaczęłabym panikować jakbym wiedziała, ze synek mało przybiera. Jak narazie książkowo przybierał w 1 miesiąc i 3 tygodnie 2kg.
Ponadto chyba dostaję okresu tak więc moje hormony od laktacji i moje karmienie jak widać na załączonym obrazku to PORAŻKA TOTALNA.

to jest włąśnie istota karmienia naturalnego na żądanie - to dziecko decyduje kiedy i ile zje, a nie mama na podstawie informacji z książki :tak: ja się nie zastanawiam ile mała zjadła i właściwie nie ważne jest dla mnie ile temu zjadła. Jeśli płacze "na jedzenie" to dostaje cyca i tyle :tak: a zatem czasem je co 5 godzin, a czasem co pół godziny :sorry2:

Dokladnie tak jak mowi Iza.
Joasia pije, puszcza cycka i zasypia to ja odkladam i sie nie zastanawiam czy sie najadla i jak duzo zjadla :no: A czasami sama ja odstawiam jak juz normalnie nie ssie, tylko sobie tak ciumka ;-)
 
Do góry