witam!
majandra, jakbym niunce pokazala ten filmik, to by juz od kompa nie odeszla

. co jak co, ale dla niej zwierzatka to cale zycie:-)
u nas dzis pieeeeknie! +5st. z dachu kapie, slonko swieci:-):-):-)
posciel w koncu wynioslam do wietrzenia.
wkurza mnie tylko, ze w tym sloncu widac wszelki kurz

jutro idziemy an kawke z dziewczynami z regionalnego:-)
Mnie też taka refleksja na temat swojego życia naszła :-

eek:
nie weim, czemu akurat wszystkie dopadlo wczoraj, ale ja tez sie musialam wieczorem wyzalic P przez telefon:-

-(
chce isc do praaaacy!!!!!!!!!!!!!!!szkoda, ze mnie nikt nie chce przyjac:-

-

-

-

-

-

-

-

-(
A co to takiego


ja w sumie nie mam jakiegoś mądrego postanowienia

nie wiem czemu ale nigdy się w to nie bawiłam
takie poważne postanowienie to to że przez te 40 dni nie tknę słodyczy prócz ciasta na urodzinach

ja w liceum i na studiach, to wlasnie miala postanowienia odnosnie slodyczy. zadowalam sie plackiem lub rodzynkami
teraz nic nie postanowilam, wiec moze wlasnie by trzeba...;-)
a byłam dzis z Matim w kościele i staliśmy przy konfesjonale a ludzi było pełno jak mrówek i z braku już sił posadziłam go na tym konfesjonale i on coś tam zaczął grzebac w księdza gazetach i wyjął z nich princ polo


jaki był płacz jak mu je zabrałam i odłożyłam z powrotem a młodego już nie posadziłam na ten konfesjonał bo by mu ten wafelek nie dał spokoju
Monia, a dlaczego pozowlilam Mateuszkowi grzebac w ksiedza rzeczach?


tak mnie to zastanowilo, bo ja bym Julitce nie pozwolila dotykac

.
po drugie, ciekawe po co ksiedzu gazety i slodyczne w konfesjonale, przeciez nie am kiedy z tego skorzystac
JA jestem twarda i nic już dzisiaj nie zjem za to jutro:-):-):-):-)
ja wczoraj nie glodowalam. jadlam postne potrawy, ale bez przejadania sie i bez glodzenia
Dzisiaj do poludnia siedzimy w domku a pozniej na spotkanie polskim mam z dziecmi idziemy.
milego spotkania:-)
Witam się i ja ale dzisiaj zła

bo Tuśka chora
zdrowka!

