Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Paajka na pewno 2kg tylko przytyłas? masz duzy brzuszek jak na 20 tc wiec moze dlatego maluszek nie moze się mocniej dokopac :-) a brzunio..oj chciałoby sie taki znowu :-)
) tak szybko czas leci... zawsze staram się na luzie do tego podchodzić...a co do Chrzcin u nas to będzie kameralnie, bo tylko najbliższa rodzina - moja mama i brat (będzie chrzestnym), rodzice M, brat M z żoną (będzie chrzestną) i dziećmi, i jedna ciocia, tak więc razem z nami 9 osób dorosłych plus dzieci - dwoje od brata M i nasz Sebuszek :-) takze imprezka w domu u nas. a ubranko kupiłam Sebkowi jeszcze ocieplane polarkiem (ale niezbyt grube) - kurtka błękitna, spodnie białe, buciki, czapka białe, do tego pod spód koszula mini biała i kamizelka biała z zielono - niebieskim wykończeniem. Po chrzcinach postaram się wstawić zdjęcia Sebka w tym stroju
piszecie o tych szczepionkach to i ja powiem troszku
Ja zdecydowanie nie szczepię na te dodatkowe..czyli pneumokoki, rotawirusy...
Jesli chodzi o te podstawowe to sie zastanawiam...puki co mały dostał pierwszą dawkę...
Pyszczku szczepilismy go skojarzonymi...
jak obserwuję ludzie nabieraja coraz wiekszej świadomosci i wiedzy na temat szczepien- dlatego tez coraz wiecej rodzicow decyduje sie by NIE SZCZEPIC dziecka...
Pediatrzy oczywiscie każą szczepic na wszystko....pewnie nieźle mają placone za to namawianie....na szczescie są jeszcze tacy ktorzy wiedzą co jest w skladzie niektorych szczepionek i nie zalecaja szczepienia....nie wsominając o skutkach ubocznych jakie mogą wystąpic!
jestem jak najbardziej zaszczepiliśmy Dominisia i Alanka także chcemyowszem szczepionki niekiedy są szkodliwe ale i bez szczepień także a wtedy rodzice płaczą i żałują
i też tak może być że płaczą i żałują bo zaszczepili a dziecko ma powikłania niestety taka jest kolej rzeczy ze tak naprawde nie wiemy co naszemu dziecku będzie bardziej służyć-szczepić czu nie szczepić...ja żałuje i to bardzo że Dominisia na rotawirus nie szczepilismy(wtedy nie wiedziałam ze tylko do pół roczku można)tak go złapał ze już mieliśmy jechać do szpitala na kroplówki bo dziecko wylewało mi się z rąk a gorączka nie soadała wymioty biegunki ogromne:---(moja duża ingerencja w tym pomogła...mojej koleżanki córeczka 4 razy miała zapalenie ucha(to są słabsze pneumokoki)faszerowana non stop antybiotykami(już nie mówie że i przez to odpornosć spada)...w Kartuzach(obok Żukowa jest)dziecko zmarło na sepse(mocne pneumokoki)...i dużo się nasłuchałam jak to dziecko właśnie przez te choroby cierpiało:-(mogłabym dużo na ten temat pisać..poprostu ja szczepie bo wiem ze wole juednak to niż nie szczepić ale to każdy wie sam czy tak czy nie!to musi byc decyzja samego siebie a nie ze ktoś powiedział to tak zrobie...jednak sami dbamy o nasze dzieci i sami musimy wiedzieć co jest najlepsze dlaniegotrzecie osoby jak my tu na forum możemy podpowiadać ale nie namawiać...a matka z ojcem sami muszą to wiedziećdlatego napisałam dlaczego ja szczepie ale także i pisze ze nie są dokońca dobre te szczepionki i modle sie aby one i mojemu dziecku niezaszkodziłybo nawet te poctwowe szczepionki mogą narbic"diabła"tego nie wiemy jest to ciężki"orzech do rozgryzienia"ja w pierwszej ciaży mocniejszy kopniak czułam w 21 tc a w 20 tc byłam u gina bo się bałąm ze mi synek się nie rusza bo i tego nie czułam tak więc jak cvzujesz coś to spokojnie czekaj a mocniejsze kopniaki dostaniesz już niedługo;-)
brzusio śliczny:-)hmm no ale też tak może być ze te 2 kg to właśnie tylko brzuszek...no i najlepiej kierować się jedną wagą!w domu i w gabinecie ginekologicznym mogą różnie wazyć i liczyć od startowej wagi i wtedy powinno dokładnie pokazać ile się przytyło ale jak pisałam może być tak ze brzuszek tylko tyle waży...
nie wiem czy mi lepiej... jakoś się kulam do przodu
firanki już się piorą, okna zostawiam mojemu M a sama zajmę się porządkami mieszkania 
