reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

ZESPOL TURNERA zdrowe kobiety ,dziewczynki maja zapis 46 XX a chlopcy 46 XY chodzi o hromosomy.Moja Oliwka zamiast 46 XX ma 45 X .Oliwka ma teraz jajniki w trakcie zanikania,Tak jakby przechodzila teraz menopauze.Oliwka bedzie dostawala leki aby dostac @,bedzie i jest bezplodna.Za kilka miesiecy zacznie brac hormon wzrostu a to sa codziennie zastrzyki ktore ja bede jej robila.Ta choroba spowalnia tez wzrsot dziecka.Moja Oliwka ma skonczone 19 miesiecy a ma 78 cm wzrostu a 12 kg wagi.Wage ma za duza co za tym idzie jak zdrowe dziecko je to idzie to we wzrost a Oliwka idzie w otylosc.Otylosc jej grozi.Trzeba uwazac na wszystkie infekcje zwlascza ucha bo grozi jej gluchota.Oliwka jest w tej dobrej sytuacji ze nie ma z zespolem turnera wspolistniejacych wiekszych chorob jak wade serca czy nerek itp.To jest pluse. Tak ja z ojcem tego dziecka co jestem teraz w ciazy bylam bardzo krotko.To bylo bardzo nieplanowane.Zabezpieczylismy sie ale byl wypadek.Wzielam tabletke po ale nie zadzialala.Teraz TO JA SIE CIESZE Z TEJ CIAZY i kazdego dnia drze o zdrowie i dobro fasolki :-).
 
reklama
dorota silna z Ciebie babka! Życzę optymizmu i wszystkiego dobrego.
Moja córka urodziła sie z atopowym zapaleniem skory (odziedziczony po mnie). Miała przez pierwszy rok życia czerwoną, pokrytą ranami cala skórę. Zaliczyliśmy 3 pobyty w szpitalu, nikt nie potrafił pomóc. Do tego kolki bo alergia na układzie pokarmowym. Odrzucała wszystko co dostała do jedzenia. Karmiłam 4 miesiące, byłam na diecie składającej sie z 4 produktów a z Nina bylo coraz gorzej. Najgorszy był świąd. Wyobraźcie sobie 2 miesięczne dziecko, które nauczyło sie drapać po brzuchu.Całą dobę, przez prawie dwa lata zakładaliśmy jej bawełniane rękawiczki bo rozdrapywała rany. No i płacz, bo wyła jakieś 20 godzin na dobę. W drugim roku życia zaczęło sie poprawiać. Układ odpornościowy dojrzewa i organizm zaczął tolerować pomału nowe produkty. Dziś jest ok, nie chcę zapeszać. jest na diecie ale większość rzeczy przechodzi. Oby AZS w takim tragicznym wydaniu nie wrócił. Teraz się trochę obawiam o nasze drugie dziecko. Bo niestety jest jescze większe prawdopodobieństwo dziedziczenia. Ale jestem dobrej myśli. Raz to przeżyliśmy, to i drugi damy radę.
 
Popieram silna jestes dorota

Jezeli chodzi o pytanie agapy co do moich maluszkow to moja coreczka (1 ciaza) urodzila sie w 26 tyg z powodu tego ze zlapalam cytomegalie)

Natomiast synek (2 ciaza) bylam z nim caly czas na podtrzymaniu, urodzila sie w 32 tyg. I po 15 godzinach nagle doszlo do zalamania u dziecka. Prawdopodobnie niewydolnosc pluc.

Tak to nie ma u mnie zadnych wad genetycznych bo jestem po badaniach poprostu 1 wczesne rozwiazanie ciazy jest przyczyna problemow z donoszeniem jej u mnie.

A tak wogole to zdazylam sie niedawno poklocic z tesciowa i z mezem. Cos mi humor sie wyostrza.
 
dorotko, współczuję Ci sytuacji z ojcem Twojego dziecka, przykre, że mężczyźni okazują się czasem tak mało odpowiedzialni:wściekła/y: , podziwiam, że dajesz sobie świetnie radę z Oliwką:tak: choć na pewno nie jest łatwo.
nasia, kolejna dzielna mama :tak: miałam trochę styczności z dziećmi z azs i wiem, że nie jest Wam łatwo.
akunia, przytulam mocno, dużo przeżyłaś.
Ja wszystko też robię z opóźnieniem, codziennie mam poobiadową drzemkę. Najgorsze, że jutro do pracy:-p Nie wiem, jak wytrzymam cały dzień:rofl2:
 
Jeju dziewczyny:szok: moje problemy w porównaniu z waszymi przeżyciami, to nic! na prawdę jesteście wielkie, wspaniałe i zasługujecie na wszystko co najlepsze! chylę pokłon w waszą stronę dorotko, nasiu i akuniu! bądźcie dobrej myśli kochane, wszystko się ułoży!
 
witam:)
dołączam się do lutówek:-) 2 i 4.06 robiłam betę, która bardzo ładnie rosła. Dziś gin potwierdził, że to ciąża:tak:
jeszcze tylko 8 miesięcy i na świat przyjdzie mój bobas:happy:
 
Pani cinkowa witamy!
poszłam dzisiaj z synkiem na rower i nie nadążałam za nim. Po kilkuset metrach rozbolały mnie stopy, potem plecy. człapałam jak moja babcia, a spacer zamiast ptzyjemnością był koszmarem:zawstydzona/y: do tego wyżyłam się bez sensu na niewinnym mężu, bo akurat się napatoczył. zaczyna się:rofl2:
 
Ostatnia edycja:
NASIU I AKUNIU to widze ze tez sie naprzezywalyscie I bardzo dzielne jestescie :-). WITAM nowe mamuski :-).Plac zabaw i laweczka zaliczone :-). Z tata Oliwka rostalam sie kilka miesiecy temu i jakos sobie radze choc jest mi strasznie ciezko bo nie daje kasy na mala.Ja nie wiem chyba pod latarnie pojde :-(.Bo juz nie wiem skad mam brac.W sierpniu mamy rozprawe w sadzie o alimenty .Mama jak sie dowiedziala teraz ze jestem w ciazy to jest masakra.Znienawidzila mnie i zastanawiam sie czy nie isc mieszkac do domu samotnej matki.Nie wiem narazie czekam do wizyty,Narazie mysle o Oliwce i fasolce aby bylo wszystko ok :-).Dobrej nocy.
 
reklama
Dorotko wszystko się ułoży, dasz radę, bo my kobiety jesteśmy silne i wszystkiemu musimy sprostać. Każdy smuteczek wynagrodzą ci twoje wspaniałe dzieciaki.one są sensem życia! więc nosio do góry, a mamie przejdzie jak to mamie. musi sobie ponarzekać, powściekać się, po marudzić, ale jak się oswoi z tą myślą, to jej przejdzie. będzie czekać na to dzieciątko z niecierpliwością tak samo jak ty:-)
 
Do góry