beti14011984
Fanka BB :)
ja juz sie żegnam brzucholki moje kochane
miłej nocki chociaż wiem że u mnie nie będzie miło 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
. Czuję się ostatnio fatalnie- spać nie mogę, bo przy każdej zmianie pozycji ciągnie mnie tak dziwnie w dole brzucha, a nie mogę sobie wygodnej pozycji znaleźć, więc się wiercę straszliwie
. Poza tym mam od trzech dni takie kłujące bóle w podbrzuszu- nie jest to chyba związane z zap. dróg moczowych, choć ciśnie mnie przy tym na pęcherz strasznie i momentami nie mogę się ruszyć. Jutro idę zrobić bad. moczu, bo i tak mam wizytę 11-go i mam je zrobić. (Przydadzą mi się wskazówki dla Kerny:-)). Zaniepokoiło mnie coś wczoraj i dzisiaj- otóż miałam taki moment,że schyliłam się podnosząc coś z podłogi i miałam nagle uczucie, jakby mi się dość mokro na wkładce zrobiło. Myślałam,że to śluz i poszłam zaraz do toalety sprawdzić,ale na wkładce czysto, choć faktycznie mokra i nie był to mocz. Dziś miałam podobnie, kiedy poszłam z mamą na cmentarz i też tak samo. Obawiam się czy to nie wody płodowe, ale nie mam póki co kasy na test z apteki, bo kosztuje 50zł, a do lekarza chodzę na NFZ i nie wiem czy mi coś pomoże jak zadzwonię.
. I zrobiliśmy, a trzeba było pociąć płytę na odpowiednie półki, wywiercić otwory na uchwyty, wszystko pomierzyc i przykręcić. P.zrobił wszystko ze świętą cierpliwością, nawet pośmialiśmy się z wpadek przy pracy , a na koniec nawet poodkurzał i wytarł podłogę

. Byłam w totalnym szoku, bo to do niego absolutnie niepodobne!!!! Nie wiem co się stało,ale był wczoraj u swoich rodziców i może tam coś mu uświadomili
.
no ale globulki poszły w ruch, a teraz jadę z tym wymazem do szpitala.


NO OCZYWISCIE SAMA TEGO NIE ZROBIE BEDZIE MUSIAL MI MOJ P. POMOC JAK WROCI Z PRACY
:-)