reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Wiolcia jak dzis Twoje samopoczucie???
Niestety gorzej niż wczoraj :-( Gorączka, ból gardła, głowa mi pęka więc nie wychodzę dzisiaj z łóżka z resztą nie ma po co wychodzić bo od wieczora leje deszcz non stop - bez chwili przerwy :baffled: Wczoraj troszkę przesadziłam z ruchem bo wieczorem dostałam bóli brzucha i krzyża więc dziś tym bardziej muszę w końcu odpocząć.
Sarka widzę, że trzymasz rygor - i bardzo dobrze.
 
reklama
PS widze jak kolejne dni/tygodnie topnieją w moim suwaczku i jestem coraz bardziej przerażona porodem. Moje koleżanka sierpniówka urodziła w niedzielę synka ale pisała że poród był bardzo ciężki więc tym bardziej zaczynam się bać.
 
cześć dziewczynki,
Krolcia przypuszczalnie Twoja dzisiejsza noc to będzie jedną z dłuższych hehe, widzę że dużo nerwów kosztuje Cię to przedszkole, ale wszystko będzie super:) dzieci o wiele chętniej i o wiele lepiej sobie radzą w poznawaniu nowych ludzi niż dorośli:) Jak byłam na wakacjach to my starzy poznaliśmy może w sumie z 6 osób, a siostry córka miała chyba z 16 koleżanek:) pół Rucianego mówiło jej "cześć" i do tego nie wiem jak ona sobie to załatwiła ale skakanie na trampolinie i zamku miała za darmo:):) a ma dopiero 5 lat... więc spoko - jak widać dzieci radzą sobie, a jeżeli są takie co mniej sobie roadzą, to przedszkola uczą samodzielności:) wszystko będzie super, zobaczysz:D

margaryt myślę że nic nie musisz mówić, a jak już to zapytaj nie czy nie mogłabyś odpocząć kilka tyg na zwolnieniu bo się źle zaczynasz czuć i tyle.

natka bardzo się cieszę że z Zosią lepiej:) niech tam się wszystko pięknie goi....ale w PL w końcu nie byłaś?

aniah gratulację moje serdeczne, mężatko:D Życzę wszystkiego naj naj naj na nowej drodze życia.

co do missiiss to może ma teraz sporadyczny dostęp do netu, a może od nas odpoczywa:)w każdym razie, napiszę do niej smsa, to zobaczymy czy wsio ok:)
a mamolka?? hm.... tez nie wiem, może spędzała weekend tylko z rodzinką?

ja wczorajszy dzień spędziłam pod kątem mega wkurw**nia i przez to wszystko dostałam mega skurczy - nie skłamię jak napiszę że było ich w granicach 40....aż mnie całe bodbrzusze bolało, i leki działać nie chciały.....I pomyśleć że mnie tak z równowagi wyprowadziła moja "ulubiona współlokatorka"... Ona jest nie normalna, i robi pewne rzeczy specjalnie - i może nie powinnam,ale z całego serca jej życzę, że jak ona będzie w ciąży to że znajdzie się ktoś taki, kto ją urządzi tak, jak ona wczoraj mnie.I się przekona na własnej skórze, jak to jest przyjemnie. Ale jeszcze 3 miesiące i znikam stąd...nie będzie mi już małpa nerwów szarpała....

W ogóle byłam w sobotę na zakupach z mężem:) lubię wspólne wyprawy, bo się z kosztami liczyć nie muszę.Wtedy on widzi ile co kosztuje, nic nie muszę się tłumaczyć, że to tyle a to tyle.No i kupiliśmy maseeeee potrzebnych rzeczy dla maluszka:D W ten oto sposób wyprawka już prawie skompletowana, jeszcze tylko wyprawa do apteki po niezbędną apteczkę dla malutkiego i chyba bedzie mniej więcej wszystko:)
 
cześć babeczki!

właśnie wróciłam z zakupów i stwierdzam, że jesień na całego:tak: Całe szczęście im jestem starsza, tym bardziej lubię tą porę roku...jako dziecko jej nie znosiłam, a teraz jakoś mi się odmieniło. OBY TYLKO NIE PADAŁO:no:

wiolcia nie przejmuj się. Ja tez chora jestem, ale niestety nie mogę sobie pozwolić na leżenie bo mam Matiego:sorry2:. Wczoraj miałam gorączkę i okropne boleści wszystkim elementów ciała no i to gardło :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:wrrrr strasznie boli. To chyba dlatego, że tak nagle się ochłodziło...zdrówka życzę! aaaa i nie bój się porodu!!! Ja już to przeszłam i wiem jak było ciężko i nie boję się. Z Matim też się nie bałam wcale. To jest coś, co na 100% nastąpi i nie ma sensu nakręcanie się. To nie pomoże.

natka całe szczęście z córcią już lepiej!

krolcia mój synek w zeszłym roku szedł do pierwszej klasy. To był mega stres:szok: i powiem Tobie, że ja się bardziej przejmowałam niż on. Nie miał ani jednego dnia, żeby nie chciał iść do szkoły. Bardzo mu się spodobała ta nowa rzeczywistość. A należy do gatunków mamisynków:tak: Bedzie ok. Zobaczysz
 
o nie WIolcia!! raz dwa masz wypić mleko z czosnkiem i miodem!!! najlepsze lekarstwo, choć w smaku to chyba raczej najochydniejsze:) ale powinno pomóc....Teraz to już my wszystkie pewnie będziemy zaraz kichać i prychać...pogoda nie ma co - jest śliczna i sprzyja przeziębieniom.... mnie też jakby zimno....

ooo Olcia druga:/
 
Olcia żebyś wiedziała że jesień na całego ALEEEEE oglądałam przed chwilą pogodę i w przyszły tydzień zapowiadają temperatury powyżej 25 stopni :D Więc lato chociaż na troszkę jeszcze do nas zawita. Ty się chociaz ubieraj ciepło i postaraj się nie wychodzić z domu zwłaszcza w taka pogodę. I oczywiście zdrówka również życzę!!

Ewwe ty cwana bestio :)))) Nieźle sobie obmyśliłaś te zakupy z mężem bo faktycznie mężczyźnie nie orientują się kompletnie w cenach a i mnie one często zaskakują. Dla siebie do szpitala też juz rzeczy kompletujesz czy póki co tylko dla Boryska?? Widzę że sie rozszalałaś na zakupach.
 
hello

sarka ja jestem jestem :) codziennie zagladam ale jakos weny nie mam ;) aa juz zaczynamy szukac mieszkanka we wroclawiiu ;)

ewa ja mam to samo zbidrami i udami po bokach poprostu ciagle na bokach spie i tak mnie niemilosiernie bolla jak sie w nocy budze albo jak wstaje rano i tylko jak sie ledwo przewroce na plecy to ulge mi przynosi lekka jak leze na plecach podwine nogi do tylka. ale to okropne uczucie bbbrrr

wczoraj kolezanka u mnie byla z bomblem swoim co konczy roczek 9 wrzesnia. przyniosla mi troche ciuszkow i spiworek na zime do wozia...

boze swiety ale mi cisnienie skoczylo :szok: pisze se pisze do was a tut el. babcia dzwoni ze nie ma cioci i czy tato jest bo sie zle czuje bardzo a ja juz zawal mowie ze juz ide do niej a ona cos tam powiedziala i sie rozloczyla to ja od razu pomyslalam ze zemdlala i po pogotowie dzwonie ilece do niej bo dwa domy wczesniej mieszka w pizamie lece ale nie zemdlala tylko orzejs ie poczula i poszla lezec. weszlam do niej i czekalismy na pogotowie kazalam sie jej polozyc a ta chodzila i narzekala ze sie zle czuje to ja jeszcze bardziej wkurzona i tlumacze jej zeby mnie nie denerwowala bo jak zemdleje to ja jej nie podniose i jakos posluchala ale co sie nadenerwowalam tomasakra. w ogole jak dzwonilam pod 999 to sie nie pytali czy babcia przytomna czy cos tylk mowie ze mi sie rozlaczyla w pol slowie i ze bede leciec do niej i zeby szybko przyjechali i jeszcze z nerwow podalam babci imie i nazwisko jako osoby zglaszajacej :p no i jak poogotowie przyjechalo po 15 minutach to ochrzan dostalam ze nie powiedzialam ze babcia przytomna bo mokro deszcz pada a oni jada jak szaleni . kuzwa mac myuslalam z emu odwine poprostu. idiota!!!! taka bylam zdenerwowana cisnienie to jezcze mis ie trzyma bo goraco mi i serce mi bije jak szaloone masakra jakas ....
 
dokładnie ewwe! Tak jak wiolcia wspomniała, rozszalałaś się nam z zakupami. I juz tak zupełnie wszystko, wszystko masz??? Ja tez kupiłabym wózek, ale nie mam miejsca na przechowywanie go:/, łóżeczko tez mam upatrzone, ale boje się o to, że kot w nim będzie spał...ciuszków mam juz całą masę, smoczków, i tego typu akcesoriów jeszcze wcale nie kupiłam...ale jestem w tyle...i jeszcze pozytywka nad łóżeczko, rożek, kołderki, przewijak, leżaczek...:OOO
 
reklama
missiiss no to faktycznie babcia Cię na równe nogi postawiła....a z tym pogotowiem to tak jest... oni powinni zawsze tak jeżdźić jak do nieprzytomnego, a nie jeszcze pretensje maja.... my jak do teścia wzywaliśmy karetkę bo miał ciśnienie 50 na 35, to się pytają właśnie czy przytomny... tak teraz tak, ale za 3 minuty może się przekręcić !! ech ..... Dobrze że się odezwałaś:)
 
Do góry