CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

[andzia25]

jutro ide na monitoring 9dc. ciekawe jak tam moje pecholki.... kolejne miesiace staran mijaja...ciekawe czy nam sie uda..
ale czytalam kiedys na forum, ze osoby, ktore sie lecza latami nie zachodza w ciaze, a jak juz maja wszystkiego dosc i sie nie lecza, nie mysla o tym to w chwile zachodza.. takze chyba powinysmy sie zresetowac, nie mierzyc temki i nie sprawdzac co chwile sluzu, zeby nie wpasc w paranoje. bo tak to tylko sie nakrecamy

Też słyszałam że dużo dziewczyn zaciąża jak już odpuści sobie staranka, ale łatwo się to mówi,a gorzej wychodzi w praktyce.
Moniq duphaston nie pomaga w zajściu w ciąże. On służy podtrzymaniu ewentualnej ciąży bo to sztuczny progesteron który jest Tobie szczególnie potrzebny bo masz za niski poziom. Tylko ważne abyś miała monitoring żeby sprawdzić kiedy jest owulacja bo jeśli zaczniesz go stosować zawcześnie to może on zablokować owulację.
Clodi koniecznie zmolestuj męża, trzeba wykorzystać każdą sytuację

 

[palu_nr1]

juz po wizycie.. 50zl wizyta i 200zl dwa zastrzyki, ktore juz sobie dalam na wzrost pecherzy pomijajac clo plus 120 mojego M nasienie takze mozna isc z torbami.. ale czego sie nie zrobi, zeby zajsc. życze wytrwalosci bo juz mam dosc.. nie wiem juz ktory cykl probuje.. ogolnie od 13 miesiecy sie nie zabezpieczam a do lekarza od 8 miesiecy ale pomimo wszystkich badan to i tak mi sie wydaje, ze to jest na zasadzie prob i bledow.. najierw jedne, drugie, trzecie tabletki, zastrzyki... teraz podwojne dawki..

mam pytanie mierze sobie tempke o 9 rano i caly czas mam 36.8, 36.7. O ile tempka ma skoczyc i jak skoczy to wtedy jest owu czy dopiero bedzie za dzien czy dwa?

 

[amalfi]

Z moich wykresow wynika ze ja mam owulke po ok trzecim wzroscie tempki. Jak masz takie tempki to powinna ci skoczyc do ok 37.00. Moze w drugiej polowie cyklu nawet ponad 37, ja tak mialam i mialam monitoring wiec na pewno wiem ze mialam owulke

 

[Hopee]

Palu a skąd jesteś? Bo ja za wizytę z monitoringiem płacę 160zł...zmieniłam ginkę bo u poprzedniej 300zł...też już sięgam do dna kieszeni...
Ja mierzę tempkę dopiero drugi cykl i w zasadzie mam jakąś poprzestawianą, więc na razie nie będę się wypowiadać....
Wczoraj odstawiłam dupka, a dzisiaj mam już większe krwawienie, wiec chyba to @...
Miłego dnia dziewczyny...ja biorę się za sprzątanie...przyjeżdza do mnie dzisiaj koleżanka i poszalejemy z winkiem... muszę się zrelaksować...

 

[wikulaa]

juz po wizycie.. 50zl wizyta i 200zl dwa zastrzyki, ktore juz sobie dalam na wzrost pecherzy pomijajac clo plus 120 mojego M nasienie takze mozna isc z torbami.. ale czego sie nie zrobi, zeby zajsc. życze wytrwalosci bo juz mam dosc.. nie wiem juz ktory cykl probuje.. ogolnie od 13 miesiecy sie nie zabezpieczam a do lekarza od 8 miesiecy ale pomimo wszystkich badan to i tak mi sie wydaje, ze to jest na zasadzie prob i bledow.. najierw jedne, drugie, trzecie tabletki, zastrzyki... teraz podwojne dawki..

mam pytanie mierze sobie tempke o 9 rano i caly czas mam 36.8, 36.7. O ile tempka ma skoczyc i jak skoczy to wtedy jest owu czy dopiero bedzie za dzien czy dwa?

jeżeli chodzi o mierzenie tempki, to najlepszy jest termometr, który pokazuje dwa miejsca po przecinku, wtedy lepiej widać skok
Ogólnie przyjmuje się taką zasadę, że trzy wyższe tempki potwierdzają owulację
powiedz mi czy mierzysz tempkę zawsze rano, o tej samej godzinie??

Palu a skąd jesteś? Bo ja za wizytę z monitoringiem płacę 160zł...zmieniłam ginkę bo u poprzedniej 300zł...też już sięgam do dna kieszeni...
Ja mierzę tempkę dopiero drugi cykl i w zasadzie mam jakąś poprzestawianą, więc na razie nie będę się wypowiadać....
Wczoraj odstawiłam dupka, a dzisiaj mam już większe krwawienie, wiec chyba to @...
Miłego dnia dziewczyny...ja biorę się za sprzątanie...przyjeżdza do mnie dzisiaj koleżanka i poszalejemy z winkiem... muszę się zrelaksować...

przykro mi...

 

[palu_nr1]

Hopee jestem z Kielc. Moj gin za pierwsza wizyte bierze 100zl, a za kolejne po 50zl. Czasem mam gratis.
wikulaa mierze codziennie o 9.bo jak kiedys mierzylam raz o 8, raz o 9 i raz o 11 to straszne miala zakrecone skoki

 

[den83]

cześć dziewczyny
u mnie o dziwo @ sie skończyła prawie, czy to mozliwe, żeby po 10 dniach lutki pojawiła się w 7dpo,trwała 2,5 dnia- zawsze trwa przynajmniej 5-6?czy czekać na prawdziwą@ za pare dni?
miałyscie taką sytuacje???
jakoś ciężko przechodzę ten cykl-jajniki napieprzają,słaba jestem i brak chęci do zycia
mam nadzieję, że następny będzie lepszy

 

[andzia25]

Witam. Den u mnie ten cykl też jakiś po...any, 6stycznia dostałam @ która trwała pół dnia a potem były tylko plamienia trwające 2,5dnia. A przed chwilą byłam w łazience i zobaczyłam krwawienia. Na owulację jeszcze zawcześnie żeby to było krwawienie okołoowulacyjne więc też nie wiem co się dzieję. W poniedziałek mam wizyte i miałam dostać zasrzyk na pękniecie pęcherzyków, ale jeśli to @ to już nie wiem co robić. Dodam że to mój 6(ostatni)cykl z clo.

 

[bablyss]

u mnie o dziwo @ sie skończyła prawie, czy to mozliwe, żeby po 10 dniach lutki pojawiła się w 7dpo,trwała 2,5 dnia- zawsze trwa przynajmniej 5-6?czy czekać na prawdziwą@ za pare dni?
miałyscie taką sytuacje???
j

jak najbardziej sytuacja normalna. Nawet do 2 tyg. po 10 dniach brania dufastonu lub luteiny można czekać na miesiączkę. Czasem tak jest że miesiączka jest krótsza niż zazwyczaj, to raczej nic strasznego. Normalne.

Moniq78 myślę że w twoim przypadku należy zaufać lekarzowi. Dobrze Ci ustawił dufaston-ja też tak biorę i mnie też brzuch ćmi jak na okres-to zasługa progesteronu. Dufaston pomoże na ten twój progesteron. Dufaston pomoże w rozwoju ciałka żółtego i w ewentualnym zagnieżdżeniu no i podtrzyma ew. ciąże...Bromergon dała ci na zbicie tej prolaktyny lekko podniesionej-także dawka jak najbardziej odpowiednia uważam. Wszystko ok. według mnie i życzę powodzenia w tym cyklu!

Wikula już po raz kolejny cię zagaduje, nie zaglądasz chyba tu za często? jak twoja inseminacja-już wcześniej pytałam, nie udało się chyba bo suwaczka nie widzę...kochana jak wchodzisz na zamknięty, to przypomnij tej mojej marzence żeby mi napisała maila czy co, bo jej tu nie wdzę a ona mi nie odpisuje a ja juz nawet się martwię.
andziu25 wiesz mi też czasem tak się zdarza i nawet ostatnio zaczeły mi się plamienia w 16 dniu cyklu i trwały 2 ty. nie było to spowodowane ani zaburzeniem progesteronu ani nadżerką po badaniu ginekologicznym okazało się najzwyczajniej, że to macica nie do końca się oczyściła i tak jest-zdarza się.

 

[wikulaa]

bablyss - przepraszam, że nie odpisałam, nie zauważyłam, że pytałaś... Inseminacja jak wszystkie moje starania skończyła się fiaskiem...mam już tego dosyć i teraz sobie trochę odpuściłam (nawet nie wiem dokładnie, który to dzien mojego cyklu, czy już miałam owulkę.,..), ale w następnym cyklu czeka mnie laparoskopia...
A Ty jakie masz plany????