CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

[iza.malami]

gwiazdeczka co za złośliwość!!! te jaja są okropne jak nie chca rosnąć i pekać , to jest ich na potęgę, szok. No ale jakby nie mówic masz przed soba nowe szanse. Czy w takiej klinice wizyty sa płatne czy tez na NFZ???

 

[Gwiazdeczka]

Ja jestem w DE, wiec placi kasa chorych, nie placi tylko jak sie robi inseminacje itd.

 

[jaga21]

Gwiazdeczka, przykra wiadomość..ale może dobrze, że wysłali Cię do jakiejś poważnej kliniki, tam na pewno wiedzą co robią i jak pomóc!
nie daj się!

 

[lopop]

Gwiazdeczka przykro mi no ale teraz może zapiszą dobry lek i wszystko ruszy i nabierze tempa i dzidzia sama wpadnie
wiem że mega dół ale trzeba myśleć pozytywnie

 

[andzia25]

Gwiazdeczka tak mi przykro, ale może i lepiej że pójdziesz do kliniki tam dokładnie Cię zbadają i napewno przepiszą odpowiednie leki.

 

[palu_nr1]

jutro ide na monitoring 9dc. ciekawe jak tam moje pecholki.... kolejne miesiace staran mijaja...ciekawe czy nam sie uda..
ale czytalam kiedys na forum, ze osoby, ktore sie lecza latami nie zachodza w ciaze, a jak juz maja wszystkiego dosc i sie nie lecza, nie mysla o tym to w chwile zachodza.. takze chyba powinysmy sie zresetowac, nie mierzyc temki i nie sprawdzac co chwile sluzu, zeby nie wpasc w paranoje. bo tak to tylko sie nakrecamy

 

[amalfi]

gwiazdeczka cholercia, jak nie uro to sraczka!! Ale mowilam ze cos nie tak z tym twoim pecholem!!! Chociaz dobrze ze cie gdzies skierowali i tam cie naprawia!!! Za darmo!!!! Ja za wszystko place kupe szmalu!!!

 

[wikulaa]

Gwiazdeczko - skoro dostałaś skierowanie do kliniki, to nie ma się czym dołować, ta zastosują odpowiednią terapięi już za jakiś czas wszystko będzie dobrze!!

 

[Hopee]

Gwiazdeczka głowa do góry...masz jeszcze wiele możliwości w tej klinice płodności...na pewno w końcu zaciążysz...
Powiedz mi, jak długo się starasz? Bo ja w przyszłym tygodniu zaczynam drugi cykl z clo...jak kolejne 3 będą bez rezultatów, to dostanę skierowanie na badanie drożności...a potem do kliniki niepłodności...w sumie fajnie, że tak szybko będą chcieli skierować mnie do profesjonalnego lekarza, ale zastanawiam się czy to nie za wcześnie na takie decyzje...staram się od czerwca...ale tak naprawdę tempkę mierzę od grudnia, TO pierwszy raz robiłam w tym cyklu...i takie gadanie o klinice niepłodności od razu nastawia mnie, że coś jest nie tak...i już wynajduję sobie co jeszcze może mi dolegać...
Palu ma rację...powinno się bardziej wyluzować...Tylko, że to trudne...
Miłego dnia dziewczyny...ja już w pracy...

 

[Gwiazdeczka]

Dzieki, ze jestescie ze mna :-*

Rano zrobilam termin w tej klinice, pierwszy wolny na 23 marca o 12. Musze jechac tam pociagiem, bo to daleko od nas i to z malym, bo mezulo pracuje. No ale....jade, walcze dalej!

Hopee - zerknij na moj suwaczek ;-)