reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Dzieki za odp. ja dokladnie jestem z castleisland, to jest okolo 15 min.drogi z Tralee, ja jestem w 14 i pol tzg.ciayz, mam juz dwoch synow, 11 lat i 4, ja sie dowiedzialam o podwojnym szczesciu w Polsce w 11 tyg.to byl szok....teraz juz ok, tzlko sie boje zeby wlasnie donosic do 37 tyg.tak bym chciala....a jak bylo podczas porodu, jakas wieksza opieka, jak rodzilas, bo tak sie obawiam cc a ogolniej mowiac znieczulenia, dzieki jeszcz raz, do nastepnego...
 
reklama
Dzieki za odp. ja dokladnie jestem z castleisland, to jest okolo 15 min.drogi z Tralee, ja jestem w 14 i pol tzg.ciayz, mam juz dwoch synow, 11 lat i 4, ja sie dowiedzialam o podwojnym szczesciu w Polsce w 11 tyg.to byl szok....teraz juz ok, tzlko sie boje zeby wlasnie donosic do 37 tyg.tak bym chciala....a jak bylo podczas porodu, jakas wieksza opieka, jak rodzilas, bo tak sie obawiam cc a ogolniej mowiac znieczulenia, dzieki jeszcz raz, do nastepnego...

Haha,ja wcześniej miałam dwie córy.9lat i 4.Rodziłam naturalnie,bo tutaj bardziej na to obstawiają.Niczego nie żałuję,naprawdę.Znieczulenie do kręgosłupa i poszło bardzo szybko.Wsumie rodziłam 3godz. i ten poród wspominam najlepiej.Było trochę więcej osób na sali ale to normalne,bo do bliźniaków musi byc po dwóch lekarzy.Ja na porodówce miałam naszykowane już w 33tyg.wtedy się bardzo bałam,ale lekarze zapewniali mnie,że będzie ok.Szczęśliwie wytrzymałam do 37tyg.Maluszki ważyły trochę ponad 2kg.każde.W inkubatorze leżały tylko przez noc,później mogłam je miec przy sobie.W czwartek urodziłam a w niedzielę wyszliśmy do domu.Naprawdę nie ma się czego bac.Najpiękniejsze było to jak zaraz po porodzie karmiłam dwójkę naraz.Niesamowite przeżycie:tak:To mój mail.Podaję wrazie czego:moniora02@wp.pl jak coś to pisz,tu lub na maila.Buźka;-)
 
Małgoń witaj wśród nas! Serdeczne gratulacje!:)
Pomimo, że wiele już przeżyłam z moimi malutkimi..i zmęczona po tym roku jestem okropnie to nigdy nie zwątpiłam kochana, że cudownie być podwójna mamą:-D

Ja moje kochane też czasem jestem padnięta.2go lutego mam magiczną trzydziestkę:-)Wiem,niektóra z Was pomyśli,taka młoda i czwórka dzieci.Na początku mnie to przerażało,ale teraz wiem,że dla takich chwil warto życ.I cieszę się z tego bardzo.Będę miała wesoło na starośc,hihi.Pozdrawiam Was gorąco!
 
moniora to jesteśmy równieśnicami :))) Ja w tym roku też przekraczam magiczną granicę i trochę mnie przeraża ta "starość" :)))))

monia myślę że możesz posmarować usteczka, przecież linomag to tylko wazelina z witaminami. Troszeczkę możesz maznąć.

basia gratulacje! każda z nas sego cxasu przeżyła taki szok, ale bycie podwójną mamą jest super!

Małgoń czekałam tu na ciebie! Witaj i jeszcze raz gratulacje mamusiu!
 
Dziewczyny, my po pierwszej kąpieli :tak: poszło nam bardzo sprawnie...a to dzięki dwóm kumpelom: jedna podarowała stelaż, a druga leżaczek do wanienki :) Poza tym chłopcy lubią się kąpać :) Nakarmieni smacznie śpią! Ja chyba też powinnam :)

Kolorowych snów;-)
 
Małgoń kolorowych snów, odpoczywaj, kiedy tylko się da :tak:

Yenefer, Moniora to i ja dołączam do klubu tegorocznych trzydziestek :cool2:
 
reklama
hello

odpiszę Wam zbiorowo, bo trochę tego naskrobałyście a ja już chcę spać.... :-) Dziękuję za informacje odnośnie wózka i stolika muzycznego.
Iws anulka o którym stoliku muzycznym piszecie?:-)

Co do wózka, to sama posiadam Peg Perego Duette, jestem zadowolona, ale chyba bliżej wiosny zaopatrzę się w parasolkę a PP dutte sprzedam. Wózek trochę waży a dziewczyny coraz większe ... To Cosato bardzo mi przypadło do gustu, hmm nie brałam pod uwagę kupna wózka używanego, ale chyba się nad tym zastanowię i jutro przejrzę allegro. Dzięki za pomysł!

Odnośnie dyskusji na temat brzucha - to powiem Wam, że mój brzuch długo wyglądał jakbym była w ciąży, wszak dopiero od około miesiąca zaczyna wyglądać jak otłuszczony a nie ciążowy, bo od 15 listopada stosuję dietę i są pierwsze efekty - 8kg z brzucha zeszło mi 11 cm :szok: ale nadal jest spory.... Jeszcze w październiku w autobusie starszy pan ustąpił mi miejsca, bo ja ciężarna wszak:szok::wściekła/y: no i do tej pory jak chciałam sobie coś kupić w czym dobrze bym wyglądała, to zazwyczaj trafiałam na stoisko ciążowe:cool2: To mnei ostatecznie popchnęło do wzięcia sprawy w swoje ręce i walkę z brzucholem. I tak jak wy byłam pewna przez pierwsze miesiące że to macica.... aż poszłam do gina, który stwierdził, że pewno trzecie zostało w brzuchu:-p a poważnie, to uznał, że to nadciagnięte, sflaczałe mięśnie plus tłuszcz i spytał ile przytyłam w ciąży... i wszystko stało się jasne, bo a ja 30 kg przytyłam:eek: na szczęście w tej chwili do stanu sprzed ciąży brakuje mi "tylko" 6 mniej. W sumie to byłam załamana, bo spodziewałam się, że dostanę leki na obkurczanie macicy (brzuch naprawdę był twardy i zaczynał się wysoko pod piersiami, więc uznałam, że to na pewno macica) i brzuch zejdzie.... Tak trafiłam do chirurga, który stwierdził u mnie lekki rozstęp mięśni i skwitował, że operacji nie poleca ale rehabilitacje, ćwiczenia bardzo delikatne izometryczne, gdyż poza rozstępem mam tez lekką przepuklinę (stąd pępek jest wystający i śmiesznie sterczy ) Byłam na rehabilitacji, jak widać wzięłam się za dietę i jest lepiej, ale wciąż nie jest idealnie, bynajmniej nie jak było przed ciążą i myślę, że niestety brzuch nigdy nie wróci całkowicie do stanu pierwotnego. Napisałam to, bo wiele z Was zastanawia się co dalej z moim brzuchem... Mam nadzieję, że u Was to typowy pociążowy brzuszek, ale lepie sprawdzić to u lekarza. Chyba, że przesadzacie z tym brzuchem i sa one w szeroko rozumianej normie brzuchów pociążowych... mój akurat w normie nie:szok: był. Ba

Małgoń
witam i gratuluję wśród dubeltówek :-D

A moje dziewczynki nawet grzeczne w ciągu dnia, gorzej nocą.... AAAAA marzę o tym aby połozyć się spać wieczorem i obudzić rano....:tak:

Napiszcie mi proszę jeszcze jak wprowadziłyście drugie danie dzieciom po 10 miesiącu? Moje uz dwno powinny je jeść, ale one ledwo zupę umęczą.... a zabawiać muszę, żeby ładnie zjadły.
 
Ostatnia edycja:
Do góry