reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
No ja naprawdę wierzę, że jak się czegoś bardzo pragnie, to wcześniej czy później się to spełnia,bo myśląc o czymś intensywnie podświadomie podejmujemy kroki by te pragnienia się spełniały ( nie myślę tu tylko o ciąży, bo akurat w tej kwestii, to każda z nas świadomie robi wszystko co w jej mocy). Coś jest w teorii samospełniającej się przepowiedni, więc może trzeba myśleć i wyobrażać sobie takiego malucha jakby on już był na świecie, a Ono prędzej czy później się pojawi. A jak tu wszystkie tak bardzo chcemy to na pewno nam się uda- kwestia czasu.
 
reklama
bablyss dzięki za odpowiedź. Uspokoiłaś mnie trochę. Myślałam że jak miałam zawsze po 3-4 dniach to tak będzie zawsze ;)
 
No ja naprawdę wierzę, że jak się czegoś bardzo pragnie, to wcześniej czy później się to spełnia,bo myśląc o czymś intensywnie podświadomie podejmujemy kroki by te pragnienia się spełniały ( nie myślę tu tylko o ciąży, bo akurat w tej kwestii, to każda z nas świadomie robi wszystko co w jej mocy). Coś jest w teorii samospełniającej się przepowiedni, więc może trzeba myśleć i wyobrażać sobie takiego malucha jakby on już był na świecie, a Ono prędzej czy później się pojawi. A jak tu wszystkie tak bardzo chcemy to na pewno nam się uda- kwestia czasu.

Dokładnie:) o tyul sprawach, rzeczach marzyłam i się spełniały...tylko bardzo trzeba czegoś pragnąć i uważać na te swoje marzenia hehehe...

kaththea proszę bardzo:)
 
och to pozytywne myślenie, żeby to się zawsze tak dało...
Ale ja z natury optymistką jestem, dlatego wierzę, że kiedyś się uda!!!!
 
dziewczynki jestem juz po i taka szczesliwa bo pecherzyk pieknie rosnie
dzis jest 15dc i pecherzyk ma 16mm :szok: od pol roku nie widzialam takiego pecherzyka wielgasnego zawsze max 7mm
lekarz widzi nadzieje w tym cyklu
nic tylko sie przytulac :-)
za jakies 2-3 dni powinna byc owolka:yes::yes:

wypytalam go troszke o obiawy przed owulka
co do szyjki to powinna byc wysoko i otwarta ale nie koniecznie bardzo miekka moja jest wlasnie taka posrednia
sluz tez nie musi byc calkiem przezroczysty bo sluz, ktory sie wydobywa z szyjki jest jak jajko kurze ale wychodzac z pochwy miesza sie z wydzielina ktore jest w pochwie dlatego czasami jest metny ale bardzo rozciagliwy
aha i tempka ma skok po jajeczkowaniu
to jego teorie
wiadomo zdania sa podzielone

ja mimo ze jeszcze nie jestem w ciazy to juz sie ciesze bo dla mnie to duzy sukces :-)

aha dzieki wam wielkie za wsparcie jestescie wielkie :tak:
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny.... długo sie przygladałam waszym wypowiedziom i nareszcie odwazylam sie zarejestrowac ponieważ czytając wasze wypowiedzi uwyzkalam wiele informacji dotyczacych rowniez mnie.... tak szybko opowiem swoja historie... mam 25 lat i jestem 1.5 roku po slubie od maja zaczelismy starac sie o niunia ale bez konsultacji z lekarzem... do jesieni nic nie wychodziło... w listopadzie bylam u lekarza gin, powiedzialam mu ze staramy sie o dziecko i nic. wczesniej zrobilam badania hormonow... oczywiscie prolaktyna podwyzszona.... bezobjawowa poniewaz nie mam wyciekow z piersi. dostalam bromegron i clo i luteine dopochowow.... wiec na poczatek ok.. po 2 cyklach z clo zrobilam ponownie badania i plolaktyna w normie wiec super... zapomnialam dodac ze podczas usg okazało sie ze mam owulacje lecz pecherzyki nie chca pekac... dzis postanowilam przetestowac testy owulacyjne. jestem w 26dc i dzis przyszła paczka z testami i chcialam z ciekawosci sprawdzic jeden. owulacja wypadała mi 30 stycznia.. cykle mam 30dniowe. zrobilam test i wyszła jedna kreseczka wiec negatywny... i tutaj moje pytanie.... czy to oznacza ze pecherzyki nie pekly? bo gdzies wyczytałam ze hormon ktory odpowiada za pekanie pecherzyków utrzymuje sie do okresu, wiec testy owulacyjne nawet po owulacji wychodza pozytywnie... ale to jest moj pierwszy test wiec nie mam doswiadczenia. pozdrawiam wszystkie Panie :)
 
BEATKA- nooo,piękna relacja !!super ,jestem z Ciebie dumną ,ze tak ladnie "wyprodukowalaś " pęcholka :))))

trzymam &&&&&&&&&& za owulke na dniach a Wy wieczorem jak dzieci zasnąl kamiennym snem do dziela...czy jak to sie kiedyś mówilo-do pracy rodacy :):):):):):)))

świetnie-po takich wiadomościach od razu pozytywne myslenie sie wlącza..

WIKULA,MADZIELKA- to ja do Was dolącze z optymizmem...listopad jest nasz :):))

a ja wyprosilam wizyte u gina na 15 lutego-bylo ciężko bo urlop i te sprawy,upychane pacjentki ,ale moja sila persfazji i moc przekonywania podzialala:)
tak wiec od jutro do soboty Clo a we wtorek w 12 d.c. bedzie usg i mam nadzieje,ze pęcholek ladnie urośnie i bedzie co oglądać :))
 
RASTA..- pozwól ,ze skróce Twoj nick :))
testy owulacyjne dzialają na zasadzie wykrycia szczytu LH -hormonu luteizującego dzieki ktoremu dochodzi do owulki-szczyt tego hormonu testy wykrywają na 24 do 36 godzin przed owu.
czyli jak bedziesz miala II mocne krechy to w ciągu doby (teoretycznie) powinna być owu a po niej poziom hormonu spada i ta druga kreska bedzie bledsza i bledsza ,az zobaczysz I
tak wiec jesli teraz zrobilaś i masz I to wszystko si:tak:;-)
pamietaj ,ze testy robi sie o mniej wiecej stalej godzinie ,najlepiej popoludniu 15.00-18.00 i 2 godziny wczesniej nie pij;-)

masz pytania to pisz-zawsze któraś coś odpisze:tak:
 
reklama
Do góry