reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

kroma nie to ze lubie miasta, ja sie ogolnie wszedzie zaklimatyzuje, tylko jak sie ma dzieci to wygodniej jest mieszkac w miescie badz blisko niego, gorzej jest jak sie mieszka gdzies na wsi nie ma sie auta, jeden sklep a do jakiegos miasteczka 10km
moja znajoma tak mieszkala w koncu miala dosyc pomimo ze miala auto, wyprowadzialam sie do miasteczka
zeby dzieciakom bylo lzej

jak sie przeprowadzilismy tutaj to starsza mialam skonczone 4 lata i zachowywala sie troche jak dzikus bala sie dzieci na placach zabaw ze ich tak duzo itp.
teraz nawet do babci nie chce jechac bo jej sie tam nudzi zwlaszcza zima
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
ciasteczko mam nadzieję ze się uda z tym grilem bo uwielbiam:-p

kroma moja siostra też jest Ola i pamietam jak była nastolatką to koleżanki często wołały na nią Alex, dla nas zawsze jest Olcią:-D
mi osobiście to imię bardzo się podoba chociaż też mnie zastanawia co ma Ola do Aleksandry;-)

co do mieszkan na Jana Pawła, my też z tej okolicy i osobiście powiem że mieszkania dość fajne ale place zabaw ubogie i parku też żadnego(ewentualnie na fontannie można pospacerować) ale gdzie tam drzewa:confused2:
za to jeśli chodzi o miejsce do parkowania to koło naszych bloków jest tragedia, ostatnio mojemu porysowali auto, bo jeden się wciska na drugiego.


dziewczynki ja się żegnam bo tak jak pisałam będe bez neta przez weekend, udanego wypoczynku życzę a dla Future szybkiego powrotu do domu z córeeczką!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ciasteczko zgodzę się z tobą, generalnie wioska ma swoje uroki bo cisza, spokój ale wszędzie daleko... W mieście to wyjdziesz za róg i masz Biedronkę, Tesco, a jak dzieciaki mają jakieś zajęcia dodatkowe to odchodzi kursowanie w tą i z powrotem, nawet jak masz auto to do baku nie nalejesz wody, a paliwko coraz droższe... :/



 
larvunia taka wioska ze masz przedszkole i szkole wiec na pewno macie soltysa albo cóś wiec to nie jest wiocha gdzie takich rzeczy nie ma
kasiulem na paliwo mozna kroce wydac wiem cos o tym bo mamy silnik 3.0 diesel

takze wiocha dobra miato tez co komu pasuje:-)
 
hehe a u nas juz 3 biedronke zaczeli budowac:-)kazde osiedle bedzie mialo swoja:-D

jeju jakie nudy,nie ma co robic:baffled::baffled:
przestalo padac i oby do jutra nie padalo:-D
katgen a ty co tak milczysz?
 
ale wy produkujecie;p
larvunnia- a mi sie podoba Ala i Michalinka tez;] dobrze ze juz sie dobrze czujesz mnie ta pogoda tak przytlacza ze czuje sie jak by mnie stado sloni wydymalo hahhaha;p
A ja jak sobie radze jakos idzie jak mloda jest greczna ale jak dokazuje to za 2 maly za to tfu tfu grzeczny jest rwie mi sie lobuz do siadania chociaz glowa we wszystkie strony lata to jak podciagam go za raczki to ciagnie do gory i na brzuszku na golaska juz sie odwraca na plecki;]
 
reklama
Pr- mój też jakoś jak miał 2 m-ce sam się na plecy obracał, a teraz za to kursuje wokół własnej osi i siedzieć zaczyna, tylko plecki ma jeszcze w łuk wygięte i go nie sadzam. Małe łobuzy rosną. Moja Olka jak była mała taka grzeczna była, tylko leżała i zabawki lizała, a teraz wszędzie jej pełno, ciekawa jestem co z młodego wyrośnie.

A tam gdzie ja mam mieszkać, to 20 km do GW, jakieś 20 min. jazdy, bo tam nie jest tak tłoczno. Latem tam jeżdżę parę razy w tyg. A w samym Łośnie nie ma supermarketów, tam jest nie tłoczno, parę domków, zaraz jezioro Lipy i Kłodawa. Sołtys też jest i dwa sklepiki, w Kłodawie jakiś supermarket, ale Biedrony nie mają. Ja tam nie jestem od sklepów uzależniona, więc za nimi nie tęsknię.

A z dziećmi różnie bywa jeśli chodzi o zajęcia, ja tam zmuszać nie będę moich na wszystko jak to rodzice robią, żeby zaspokoić swoje ambicje, teraz jest jakiś szalony wyścig szczurów, dzieciaki już od małego na rytmikę chodzą, angielski, pływanie, itp. jak dziecko ma predyspozycje i samo się rwie to oczywiście, że tak, wtedy jestem za zajęciami. Widzę, jak moje koleżanki dzieciaki zmuszają i mi ich żal, bo widać że nie chcą chodzić a muszą. Nie wiem jakie moje będą, ja tam nie miałam żadnych zdolności i wszystkiego po trochu próbowałam i nic mi nie odpowiadało, ani śpiew, ani taniec, ani rysunek, z języków też noga jestem.

A już obiad opędzlowałam i teraz małego muszę uśpić, a mi się nie chce bo on oporny na usypianie jest.


Martucha- a od której strony JP mieszkasz, tam przy Kenie tam zawsze miejsca nie ma, mój kuzyn mieszka w tych białych blokach z zielonymi dachami. Tam mają lepiej z parkingiem, więcej przestrzeni, a jeśli chodzi o park, to racja tam nic nie ma poza osiedlowymi placami zabaw.
 
Ostatnia edycja:
Do góry