reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

wrzesień 2011

Hej
No do południa postów było nie duzo ale jak teraz weszlam to tyle czyyytania że szok.
]Witam nowe kolezank!iFajnie że odwazylyłyscie sie ujawnic.
A mniedzis młodsza o zawał o mało nie doprowadziła.Byłysmy ze starsza i z młodsza w kosciele na nabożeństwie majowym i Kasia nie mogła wysiedziec i powiedziała że idzie na schodki z tyłu.I jak sie msza skończyła patrze a jej nie ma.I wiecie co okazało sie że wyszła i poszła do domu!!!!Kościól jest bliziutko i nie ma ulicy wiec jest bezpiecznie.Ale cholernie sie wystraszyąłm
 
reklama
hej, ja również mam w planach wesele tyle że w czerwcu, sukienki oczywiście jeszcze nie mam ale myślę kupić coś co włożę nie tylko na wesele ale jeszcze wychodzę w upalne letnie dni, pozdrawiam
 
Dziewczynki Kochane - dzisiaj udało mi się załatwic miejsce dla mojej Maleńkiej w takim małym przedszkolu w mojej szkole :)
Trochę z wyprzedzeniem, ale niestety na początku roku szkolnego nie ma już miejsc.
Cieszę się, bo mam zajęcia 3 razy w tygodniu - i absolutnie nikogo kto mógłby mi pomóc w opiece.
Byłam tam, zobaczyłam i jestem pod wrażeniem. Bede miała malutką cały czas blisko siebie - bo w tym samym budynku - więc każda przerwę między wykładami mogę tam spędzać. Doskonałe rozwiązanie dla uczących się Mam. Przyjmują maluszki od 2 m-ca. Jest jedna opiekunka na troje dzieci.
Trochę się obawiam, bo to taki maluszek - ale z drugiej strony to tylko kilka wykładów w ciagu dnia, dużo przerw i dzieciatko cały czas blisko...
Zobaczymy czy to się sprawdzi. Bo nie mam innego pomysłu. Jestem tu sama z dziećmi i z Bratem - który pracuje i nie zawsze może mi pomóc.
 
Dziewczyny dostałam plamienia beżowe. Za chwilę będziemy jechać na IP. Mam nadzieję,że mnie przyjmą, i że to nic strasznego.
Trzymajcie za nas kciuki.

Dobrze ze to nic groznego ,odpczywaj i odpoczywaj.

Witam wszystkie miłe Dziewuszki :)
Ja również jestem nowiutka i czytam Was już od jakiegoś dłuższego czasu, a czasami za wami nie nadążam tak duuuużo piszecie, czasami miałam ochotę coś od siebie napisać, ale nie lubię wciskać nos w rozmowy...ale jestem z Wami często po kilkanaście razy na dzień. Również myślę, że pomalutku mogę się do Was poprzyłączać :-)

Termin mam na 17 września a płeć bliżej nieokreślona ;-)
Witam nowa mame widze ze moj wczoraszy post zadziałał:-).

A moj slubny jednak nie jest taki głupi jak myslałam i czasami mysli:sorry: pogodzilismy sie ,pogadalismy i jest dobrze moze nie rozowo:sorry: ale ok.
 
Witam wieczornie.

Ciężko przebrnąć tyle skrobiecie:tak:

mira współczuję kłopotów z nerkami. Mam nadzieję, że szybko przejdą.
Sińka co za lekarza trafiłaś! Masakra, nie wyobrażam sobie co musiałaś przeżyć. Cieszę się, że wszystko jest dobrze i gratuluję córeczki:-D

nanusia trzymaj się i odpoczywaj dużo.

Ja ciągle wypatruję zdecydowanych ruchów maluszka, bo na razie mam takie słabiutkie puknięcia, że sama nie wiem czy to to. Moja gin kazała mi zwrócić uwagę kiedy zacznę czuć ruchy regularnie i zapamiętała datę. A ja sama nie wiem jak mam to co teraz czuję uznać. Chyba to jeszcze nie to. Sama nie wiem:zawstydzona/y:

Ale zmęczona jestem, niestety jutro też do pracy i dopiero w niedzielę sobie odpocznę trochę. Zamawiam ładną pogodę:-p
 
nanusia ty tam odpoczywaj. Dobrze że wszystko w porządku ale lepiej nie ryzykować.

ewelinak1 ciebie to podziwiam. Jak ty to wszystko ogarniasz. Ja powinnam pisać pracę mgr mam coraz mniej czasu ale teraz to nie na moje nerwy i siły. Jest nadzieja że do września się uda. Słyszałam że z tą opieką nad dziećmi to dobra sprawa. Wiem że takie rozwiązania wprowadzona w USA ale w szkołach gdy nastolatki zaczęły rodzić (nie można dyskryminować i utrudniać dostępu do edukacji ze względu na dziecko).

Czuję ruchy :-D
Tak naprawdę zaczęło się to między 1-3 ale nie byłam pewna. Tak nasłuchiwałam, trzymałam ręce itp. Teraz jestem jednak prawie pewna. Co jakiś czas coś mi tam przejeżdża w środeczku. Nie są to może jeszcze kopniaki ale zawsze coś.

Jutro idę do M. na urodziny jego mamy. Ale mi się nie chce. Cała jego rodzina będzie więc wszyscy się dowiedzą (w sensie ta dalsza rodzina).

Co do libido to u mnie na stałym poziomie. Zawsze mam ochotę (może nie zawsze mam siły). M. to ma ze mną szczęście.

Motyl 12 ty to jesteś niezła. Z ciebie coś podejrzewam to nie motyl tylko diablica. Ja myślę że to normalnie że się sprzeczamy i nie zawsze potrafimy zrozumieć drugą osobę a tym bardziej faceta. Ja tam staram się nie kłócić. Ostatnio to nawet nie jestem w stanie - jak coś dziwnego, przykrego (wg mnie, choć niekoniecznie naprawdę) usłyszę to mi się na płacz zbiera.

Dostałam dzisiaj jakiejś wysypki a raczej podrażnienia skóry (udo boczna zewnętrzna strona, trochę poniżej pośladka). Niekiedy jak jest zimno to w niektórych miejscach powstają takie nieprzyjemne podrażnienia. A dziś mnie to złapało przy normalnej pogodzie. I nie wiem czy to nie jakaś reakcja na otarcie od spodni, na płyn do płukania. Takie nieprzyjemne pieczenie. Dziwne że tylko w jednym miejscu.

Miłej nocy.

Ps. Witam nowe mamusie na forum.
 
nooooo i mamy sobotę:-) weekend... pogoda ma być dziś ładna, więc życzę miłego sobotniego odpoczynku wszystkim wrześniowym mamusią...:-)

witam serdecznie nowe mamusie i zapraszam do udzielania się:-)

ja jutro mam zamiar spędzić dzień w ogródku... może cebulki mieczyków posadzę... będę miała za dwa miesiące piękne kwaty za oknem:-)

ja dziś ogólnie miałam kiepski dzień, ale nie chce mi się o tym pisać!!! więc tylko napiszę że żeby się nie stresować i nie płakać to sprzątałam... więc mam czyściutko w domku:-)

pozdrawiam cieplutko i życzę milych snów:-):-);-)
 
melduje sie z zakopanego jestem 3 dzień codziennie wychodzimy w góry zaczęliśmy od łatwej przełęczy 1480m.n.p.m wczoraj Giewont a dziś czerwone wierchy czuje się dobrze pogoda idealna ani jednej chmurki na niebie:) oczywiście śnieg jest ale na bokach gór ze szczytów jest zwiany także jest bezpiecznie. Gabiś chyba dobrze znosi wędrówki w dzień kiedy chodzę śpi za to wieczorem kiedy ja chce spać szaleje na całego:) oczywiście na Krupówkach kupiłam mu co nie co m.in. słodkie tutejsze buciki... polecam taki wyjazd jeśli czujecie się na siłach pozdrawiam
 
witam
Bafinka ciesze sie że sie dobrze bawisz.Ale nie forsuj sie za bardzo ;-)Ja lubie tylko góry podziwiac z daleka i te wiosenne widoki w górach sa przepiekne.
Ewelinak1 fajnie że jest u Was taki oddział przedszkolny,a co to za szkoła?Masz szczęście bo juz okres zapisów minął i u nas juz jest lista zamknieta ;)

ja od rana musze zaraz sie wybrac na poszukiwania expresowe prezentu bo młodsza dostała wczoraj zaproszenie na dzis na urodzinki koleżanki z przedszkola ech.
Ja na razie nic jeszcze nie zbieram dla dzidzi bo teraz mam przygotowania do komunii i finanse na to pójdą ,pewnie gdzies w czerwcu i lipcu zacznę .
 
reklama
Pierwszy raz od niepamiętnych czasów udało mi się zasiąść w sobotę przed komputerem. Małżonek odsypia nocną zmianę (wrócił o 7:30), a że mamy tylko jeden pokój z kuchnią (bez żadnych drzwi, które można by było zamknąć) to muszę siedzieć cicho jak mysz pod miotłą w kuchni, żeby mu nie przeszkadzać. Ma czas do 11:00, potem śmigamy na budowę. On do roboty a ja zabieram laptopa i będę poprawiać, układać w całość i sprawdzać swoją pracę dyplomową, bo w poniedziałek muszę oddać gotową, a jesst tak jakby trochę w rozsypce. Popołudniu jeszcze tylko naszkrobie jakieś zakończenie i finał.

Jakiś czas temu pisalam, że poczulam maluszka, ale to był fałszywy alarm. Natomiiast od kilku dni to już jest chyba to. Czuję go w dolnej części brzucha, więc nic innego to nie może być. Nawet mój S wczoraj poczuł. Jego mina była bezcenna.

Apropo S, właśnie się obudził i domaga się dobrego śniadanka. Normalnie jakbym miała już dziecko w domu. Także zmykam w okolice lodówki. Zajrzę popołudniu. Miłej soboty mamuśki :-)
 
Do góry