reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Chwalmy się ile wlezie...co nowego zakupiłam? :D:D

reklama
Ta moja ma wymiary 92x46 dno, ale mimo że jest ciut szersza od tej na stelażu to naprawdę robi wrażenie malutkiej, no i łatwo ją przesuwać z miejsca na miejsce (np. w nocy do łóżka żeby nie trzeba było wstawać)
A linkami moimi się nie sugerujcie, bo dałam dla przykładu :-D
Też bym pewnie kołyski nie kupowała, ale skoro znajomi się jej pozbywali to za pół darmo wzięłam, zwłaszcza że mam już pozytywne doświadczenie z kołyskami.
 
Ostatnia edycja:
Ja tez uwazam ze z jednej strony kolyska to slodki i fajny wynalazek, ale niestety za krotko mozna ja uzywac:/ Jak ktos ma za grosze albo od znajomych to ok, ale Anita jesli Twoja core ciezko z lozeczka wysiedlic, to zamiast kolyski kupilabym dla malenstwa normalne lozeczko... zwlaszcza ze za kilka miesiecy kiedy juz bobo sie w tej kolysce nie zmiesci to bedziesz i tak musiala to lozeczko dokupic, albo corcie przeniesc "na sile", a wtedy moze to byc dla niej duzy cios, bo moze uwazac ze dzidzia jej "zabrala" ukochane lozeczko...

Ja osobiscie mialam przy corce kolyske (od znajomych:)) taki typ jak z Twojego pierwszego linka i nie powiem, bylam zadowolona, chociaz bardzo szybko musielismy ja zamienic na lozeczko, a najwieksza zaleta byla dla mnie mozliwosc przemieszczania kolyski po pokojach:)
Ale teraz nie bedziemy uzywac kolyski...
 
Doświadczenie z kołyską mam takie, że po prostu na noc przysuwaliśmy ją sobie do łózka i jak się mała przebudzała do karmienia albo kwękoliła, to potem tylko husiu husiu jedną ręką leżąc sobie w łóżku i dziecko dalej spało, nie trzeba było wstawać 50 razy, usypiać na rękach, rozbudzać się. W dzień to samo, luz, oglądałam sobie tv czy siedziałam przed komputerem i nogą tylko popychałam kołyskę. Miałam obawy że potem będę miała problem z przeniesieniem jej do łóżeczka, ale obyło się bez żadnych problemów, po prostu zaczęła zasypiać bez kołysania (tyle że trzeba było przy niej siedzieć i głaskać).
A i dodam jeszcze że w tej kołysce co mam teraz synek tych znajomych spał do roku, teraz go przenieśli do łóżeczka takiego dla dzieci (nie ze szczebelkami).
 
No i wlasnie o takie rozwiazanie mi chodzi!!!
Wlasnie przed chwila przeszla mi kolo nosa taka podobna do Twojej za 78złposzla uzywka:) probowala licytowac ale jak sepy sie na naizucili:D
 
a mi się takie kołyski podobają:
Kołyska Kolcraft, cena 350zł
moz-screenshot.png
Zobacz załącznik 363302

FISHER PRICE KOLYSKA ŁÓŻECZKO LEŻACZEK ZEN+Naklejk (1606980440) - Aukcje internetowe Allegro

:-)
 
reklama
Do góry