reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie i dieta naszych maluszków

cytryna, na pewno sie zmieni...z czasem laktacja sie unormuje,mala tez bedzie efektywniej ssala i ten czas sie bedzie sukcesywnie skracal :) u nas pierwsze karmienia tez byly dluzsze, w szpitalu mala na cycku tak samo potrafila wisiec okolo godziny i ciagle sie nie najadala...teraz max 10 minut :)
 
reklama
asionku
no nam mówili z tym nabiałem aby nie przeginać ze względu na skazę białkową, a nie na kolki, bo to zupełnie inna sprawa.
Moja kuzynka miała przez 2 m-ce życia albo nawet 3 pierwsze swojego synka problam, bo miał przeokropne kolki, krzyczał w niebogłosy. Do dziś ( ma 9 m-cy) jest nieznośny pod względem kupkowym a lekarz określił to po prostu "leniwym układem pokarmowym"... więc kolki to od dziecka zależą też często.
teściowa moja z kolei mówiła, że mój mąż szanowny, miał kolki do 2 roku życia!...
 
Ja małego karmie od 10 minut do nawet 30-40 minut. Po czym śpi jakieś 1,5 h do max 3 godzin. Nietsety w nocy jest bardzo aktywny i ja chodze jak cien czlowieka ale w dzien staramy sie nadrobic zaleglosci:-)
Co do produktow melcznych ja od poczatku jem sporo ale nie zauwazyłam zeby cos malemu bylo... A wlasnie mam pytanie od kiedy moga sie zaczac kolki???
 
ja też czytałam że mniej więcej od 3 tygodnia życia dziecka, ale piszą tez że teoretycznie powinny się skończyć około 3-4 miesiąca życia, ale jak widać co dziecko to inaczej
 
dokladnie, ja tez slyszalam,ze kolki trwaja zwykle od 2-3 tygodnia do 3 miesiaca...ale roznie to bywa, cztalam,ze u niektorych pojawiaja sie dopiero w 2.miesiacu,a u niektorych wczesniej niz w 3.tygodniu jeszcze...chyba zalezy od dziecka wszystko....
moj pierwszy w ogole nie mial kolek i teraz tez mam nadzieje,ze sie uda :)
 
druga doba karmienia: 3 godziny na cycu, godzina spania.... zasypiam na stojaco :-D
dzwonila do mnie kobieta z pordni laktacyjnej zapytac jak idzie (bo pomagali mi sporo w szpitalu kiedy jeszcze nie mialam pokarmu) i mowi ze to normalne w pierwszych dniach po pojawieniu sie mleka. ale kupki mamy jeszcze ciemne, wiec jak sie nie zmienia w jasne do jutra do przyjdzie nas odwiedzic i sprawdzic czy mala sie najada.
 
mój mały też pręży się i stęka jak robi kupkę, teraz już mniej ale nadal..

..wczoraj zjadłam kurczaka w pomidorach i dziś mały dostał wysypki na buzi, także dziewczyny powoli z pomidorami bo uczulają, szczególnie w dużej ilości :tak:

zgadzam sie z tym , ja zjadlam na poczatu dwa plasterki i maly dostal plamek :/

Ja mysle ze stekanie przy kupce, to nie musi byc zaraz cos zlego... Moj tez smiesznie postekuje, ale mysle ze jakby go bolalo to by plakal, a on kupe wali przez sen, posteka troche i przerwa i tak kilka razy az nie wydusi wszystkiego, a potem spokojnie spi dalej, nawet oka nie otworzy;-)... A gazy to raczej tez norma, w kazdym razie jesli sie dziecko odgazowuje bezbolesnie, a nie kisi w sobie... Fakt ze czasem wania jak u starego, ale coz uklad trawienny maluchow jeszcze dojrzewa....

dokladnie :) moj steka tak samo przez sen , ale zaraz spi dalej :)
gorzej jak go boli , bo wtedy placze na maksa :(
a baczki to dobra sprawa :) lepiej puszczac niz kisic , bo pozniej brzuch boli ..

my dopiero czoraj zaczlysmy sie karmic, wczesniej nie mialam pokarmu. mala ssie 45min do godziny i spi po tym okolo 3 godzin. Nie wiem czy to sie zmieni kiedy mleko bedzie juz to wlasciwe bo na razie mam chyba to przjsciowe.

o kurcze niezle ssie :) moj od poczatku max 15 minut na cycu
teraz tez nie dluzej , ale ssie jak odkurzacz szybko strasznie i mocno .... moze stad pozniej problem z brzuchem
moj zarlok maly hehe
a u was napewno sie powoli unormuje !!

asionku
no nam mówili z tym nabiałem aby nie przeginać ze względu na skazę białkową, a nie na kolki, bo to zupełnie inna sprawa.
Moja kuzynka miała przez 2 m-ce życia albo nawet 3 pierwsze swojego synka problam, bo miał przeokropne kolki, krzyczał w niebogłosy. Do dziś ( ma 9 m-cy) jest nieznośny pod względem kupkowym a lekarz określił to po prostu "leniwym układem pokarmowym"... więc kolki to od dziecka zależą też często.
teściowa moja z kolei mówiła, że mój mąż szanowny, miał kolki do 2 roku życia!...

no wlasnie tez mi sie wydawalo , ze to na skaze bardziej a nie kolki ...
matko do 2rz??? wow masakra !! :(

Ja małego karmie od 10 minut do nawet 30-40 minut. Po czym śpi jakieś 1,5 h do max 3 godzin. Nietsety w nocy jest bardzo aktywny i ja chodze jak cien czlowieka ale w dzien staramy sie nadrobic zaleglosci:-)
Co do produktow melcznych ja od poczatku jem sporo ale nie zauwazyłam zeby cos malemu bylo... A wlasnie mam pytanie od kiedy moga sie zaczac kolki???

roznie te kolki niby od 3 tyg. , ale moze byc pozniej i wczesniej :(
najlepiej jakby tego badziewia wogole nie bylo !!
 
reklama
Do góry