reklama
lkasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2009
- Postów
- 2 485
My juz po wizycie....ogolnie nie wiadomo jak jest....bo te wyniki nas nawet nie kwalifikują do IUI...jedyna szansa to in vitro...ale mowil lekarz ze to pierwsze badanie, przepisal w sumie tylko PRENATAL PRO BABBY , zero palenia,sport i mamy powtorzyc za okolo 2 tygodnie badania i przyjsc....jak nie bedzie poprawy to bedziemy dzialac cos dalej..
Ogolnie nie jest problemem ze jest tylko 2% prawidłowych...najgorsza jest ruchliwosc...jak to poprawimy t o mamy szanse ze naturalne poczecie...I teraz mam do Was pytanie, czy ktorej się udało poprawic ruchliwosc nasienia???
Ogolnie nie jest problemem ze jest tylko 2% prawidłowych...najgorsza jest ruchliwosc...jak to poprawimy t o mamy szanse ze naturalne poczecie...I teraz mam do Was pytanie, czy ktorej się udało poprawic ruchliwosc nasienia???

mama05
prrrryy szaaaalona :))
ikasia-mój m też miał zaburzona ruchliwość-rok temu było badanie- i na poprawę jadł cynk,folik ,wit C i androwit...
pomogło bo w listopadzie zaszłam w ciążę..niestety 14 grudnia poroniłam...ale udało sie zajść więc witaminy pomogły.
wleciałam na chwilę i przeczytałam tylko ostatnia strone
pozdrawiam Was babeczki
pomogło bo w listopadzie zaszłam w ciążę..niestety 14 grudnia poroniłam...ale udało sie zajść więc witaminy pomogły.
wleciałam na chwilę i przeczytałam tylko ostatnia strone
pozdrawiam Was babeczki
lkasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2009
- Postów
- 2 485
ikasia-mój m też miał zaburzona ruchliwość-rok temu było badanie- i na poprawę jadł cynk,folik ,wit C i androwit...
pomogło bo w listopadzie zaszłam w ciążę..niestety 14 grudnia poroniłam...ale udało sie zajść więc witaminy pomogły.
wleciałam na chwilę i przeczytałam tylko ostatnia strone
pozdrawiam Was babeczki![]()
No a jak bardzo miał zaburzoną ruchliwość?? Bo moj ma plemnikow A+B 18%....
mama05
prrrryy szaaaalona :))
Ikasia-mój m miał A+B 45% przy czy A miał 5 % a norma to 25% ruchliwości i więcej czyli szału nie było..
K
kamii150
Gość
Dziewczyny czy któraś z was może miała problemy z testosteronem .. odebrałam wyniki i testo.jest za wysoki
(
zastanawiam się czy to przez niego nasze problemy z zajściem w ciąże...
zastanawiam się czy to przez niego nasze problemy z zajściem w ciąże...
Witam dziewczynki po miesięcznej przerwie
musiałam odpuścic forum bo za bardzo się ciśnieniowałam a październikowa porazkę mocno przezyłam
aldebur - trzymam mocno kciuki i czekam na jutrzejsze wieści
i oczywiście trzymam kciuki za wszystkie forumowiczki...
u mnie wielki przełom zrezygnowałam z leczenia w klinice po tym jak pani dr powiedziała że do iui nie jest konieczne badanie drozności jajników - na chłopski rozum - po co naciagac kogoś na iui (czy uiu? sama nie wiem jaki ten skrót jest) skoro nie wiadomo czy jajowody drożne (a miałam kilka razy w życiu zapalenie przydatków co mogło zaskótkowac ich niedrożnością).
tak więc poszłam państwowo do takiej fajnej kliniki prywatnej ale mającej kontrakt z nfz - za darmo wizyta- doktor cudowny napełnił mnie dobrym nastawieniem i od razu zaczął od posiewu aby przygotowac mnie do histeroskopii jeszcze w grudniu
))))
ostatni cykl byłam na clo i urosło mi jedno jajko które w 11 dc miało 28 mm
- po pregnylu pękło ale znów sie nie udało.....
pani dr zleciła znów clo i wizytę dopiero w 11 dc. Stwierdziłam że odpuszczam i w tym miesiącu sama natura plus wiesiołek i przygotowanie do histeroskopii = odpoczynek od starań tylko sama przyjemność.
Babeczki za tydzień moje 27 urodziny i tak marzyłam że w tym wieku juz będę mamą - ale czas zaakceptowac myśl że w życiu nie jest tak jak sobie wymarzymy.. trzeba odpuścić i czekac co los przyniesie
badźmy pełne nadzieji
):-)
kończe moje długie wywody i przepraszam że Was zanudzam takimi długimi postami.
Czekam na Wasze dobre wiesci :0
musiałam odpuścic forum bo za bardzo się ciśnieniowałam a październikowa porazkę mocno przezyłam
aldebur - trzymam mocno kciuki i czekam na jutrzejsze wieści
i oczywiście trzymam kciuki za wszystkie forumowiczki...
u mnie wielki przełom zrezygnowałam z leczenia w klinice po tym jak pani dr powiedziała że do iui nie jest konieczne badanie drozności jajników - na chłopski rozum - po co naciagac kogoś na iui (czy uiu? sama nie wiem jaki ten skrót jest) skoro nie wiadomo czy jajowody drożne (a miałam kilka razy w życiu zapalenie przydatków co mogło zaskótkowac ich niedrożnością).
tak więc poszłam państwowo do takiej fajnej kliniki prywatnej ale mającej kontrakt z nfz - za darmo wizyta- doktor cudowny napełnił mnie dobrym nastawieniem i od razu zaczął od posiewu aby przygotowac mnie do histeroskopii jeszcze w grudniu
ostatni cykl byłam na clo i urosło mi jedno jajko które w 11 dc miało 28 mm

pani dr zleciła znów clo i wizytę dopiero w 11 dc. Stwierdziłam że odpuszczam i w tym miesiącu sama natura plus wiesiołek i przygotowanie do histeroskopii = odpoczynek od starań tylko sama przyjemność.
Babeczki za tydzień moje 27 urodziny i tak marzyłam że w tym wieku juz będę mamą - ale czas zaakceptowac myśl że w życiu nie jest tak jak sobie wymarzymy.. trzeba odpuścić i czekac co los przyniesie
badźmy pełne nadzieji
kończe moje długie wywody i przepraszam że Was zanudzam takimi długimi postami.
Czekam na Wasze dobre wiesci :0
alebur
Mama Miłoszka i Izuni
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2011
- Postów
- 839
nie zanudzasz Gryzoń, wiele z nas już podjęło decyzję podobne do Twojej, wszystko dzieje się w zbyt sztywnych szablonach i nie bardzo potrafimy znaleść miejsce na prawdziwe uczucie... także ja również dołączam do tego grona , jeśli teściory nadal będą negatywne wycofuję wszystkie specyfiki, tęsnię za normalnym cyklem... bez planowania i wariowania i przedłużania itd...
reklama
Cześć Wam,
jeśli chodzi o mnie to po pierwsze udało mi się dziś rano załapać na betę HCG , jednak wynik będę miała dopiero w poniedziałek.
Zrobiłam ten test bo denerwuje mnie to czekanie....
Natomiast jeśli chodzi o poranne testowanie- dziś odbyło się przy pomocy testu płytkowego.
Ale sytuacja była identyczna jak wczoraj, tzn. druga kreska wyszła słabiutka.
I teraz dziwne, bo byłam przekonana że skoro to test z porannego moczy i tym bardziej z testem płytkowym to ta druga kreska będzie ciemniejsza ale nie, była taka sama jak wczoraj......
Robiłaś innym testem, poza tym blada kreska to jednak kreska...ja przy pierwszej (nieudanej) ciaży przy becie ponad 100 też miałam słabą kreskę na teście...
My juz po wizycie....ogolnie nie wiadomo jak jest....bo te wyniki nas nawet nie kwalifikują do IUI...jedyna szansa to in vitro...ale mowil lekarz ze to pierwsze badanie, przepisal w sumie tylko PRENATAL PRO BABBY , zero palenia,sport i mamy powtorzyc za okolo 2 tygodnie badania i przyjsc....jak nie bedzie poprawy to bedziemy dzialac cos dalej..
Ogolnie nie jest problemem ze jest tylko 2% prawidłowych...najgorsza jest ruchliwosc...jak to poprawimy t o mamy szanse ze naturalne poczecie...I teraz mam do Was pytanie, czy ktorej się udało poprawic ruchliwosc nasienia???![]()
Napewno Wit C...cynk, selen...ja mojemu daję salfazi, cynk, wit. C, kwas foliowy, co jakiś czas omega3 forte...nie potrafie oduczyć go palenia...no i jeździ samochodem dużo...więc ciągle przegrzewa...ale jakoś jestem dobrej myśli...rok temu wyniki wyszły takie w miarę...moze nie było rewelacji, ale udało mi się zajść, więc liczę, ze aż tak bardzo się nie pogorszyły...
Dziewczyny czy któraś z was może miała problemy z testosteronem .. odebrałam wyniki i testo.jest za wysoki(
zastanawiam się czy to przez niego nasze problemy z zajściem w ciąże...
Ja mam nieco podwyższony androstendion...wg badań robionych rok temu...dlatego mam problemy z owulką i biorę clo...ale to nie przeszkodziło w zajściu w ciążę...
Witam dziewczynki po miesięcznej przerwie
musiałam odpuścic forum bo za bardzo się ciśnieniowałam a październikowa porazkę mocno przezyłam
aldebur - trzymam mocno kciuki i czekam na jutrzejsze wieści
i oczywiście trzymam kciuki za wszystkie forumowiczki...
tak więc poszłam państwowo do takiej fajnej kliniki prywatnej ale mającej kontrakt z nfz - za darmo wizyta- doktor cudowny napełnił mnie dobrym nastawieniem i od razu zaczął od posiewu aby przygotowac mnie do histeroskopii jeszcze w grudniu))))
Jeżeli jesteś z Wawy, to podaj mi namiary na tą klinike...też chcę zrobić drożność, bo po dwóch łyżeczkowaniach i wycieciu wyrostka w tym roku mam obawy, że mogło mi się coś posklejać...z góry dziękuję...
Dobrej nocy wszystkim
Podziel się: