Roszpunko- ja już przeczytałam- gratuluję

))
Tygrysku- jest Twój Kłapouchy, ale musi dzisiaj wyjechać far far away i wróci dopiero jutro, więc nie gniewajcie się.
Piąteczko- zapewne przesadzasz, a teraz to jesteś usprawiedliwiona, bo fasola też potrzebuje dużo witamin. Jeśli masz wyrzuty sumienia to zajadaj warzywa i owocki- np. marchewkę, jabłko, suszone owoce...
Katy- proszę o wsparcie!
Lorelain fiksuje i mówi, że my jej tu nie zauważamy.
Głuptasie o mnie pamięta w zasadzie tylko Tygrysek- piąteczka za co jestem jej ogromnie wdzięczna
gosia- witamy!!!
anaber boski...
Losiczko- a jak Ty się czujesz? przeszło choróbsko omijając Twoje drzwi?
Ilonka- jak Jasiu?
przepraszam z góry- ktoraś pisała o grzybku (chyba anaber) no więc ja na ostatniej wizycie nie miałam stwierdzonego ale podejrzenia jakieś były i na wszelki wypadek zapisał mi globułki. nie mówił, że są przeciwskazania do wspólżycia, a wręcz kazał dzialać, bo pęcherzyk w dobrej formie. Później przeczytałam ulotkę gdzie nie zlaecalo się, więc z tych sprzeczności wybralam opcję lekarza

No i dwa tygodnie męczyłam się z paskudztwem, które ze mnie wypływało w kolorach cytrynowych... a teraz mam nadzieję, że jest już ok i wszystko w porządku do tego stopnia, że następny cykl będę się starać... jupi...