Cześć kobitki. No to zaczyna sie przełomowy okres w moim życiu.
Tak zwany mąż zrobił wczoraj kolejnego wała. Wrócił sobie dopiero po 23

I nawet nie raczył odebrać telefonu ani poinformować mnie gdzie jest, kiedy bedzie i czy wszystko oki. Po powrocie na moje pytanie czy nie widzi, nie wie ze ktoś tu na niego czeka i sie martwi??? i czy nie ma potrzeby informowania nas, juz nie mówiac ze woli łazic gdzie indziej niz posiedziec z nami. Na to ON odpowiedział "Nie wiedziałem ze ktoś tu na mnie czeka". ogólnie zachowywał sie arogancko, bez krzty skruchy. Po prostu zimny drań co mnie olewa z góry na dół.
Także decyzja zapadła. Szkoda mi tego miejsca bo fajny dom, okolica, Marcelek miał swój pokój - no normalny dom i rodzina - tak mi sie tylko wydawało.
W przyszłym tyg. jedziemy do moich rodziców. O ile przyniesie król jakąs kase

Nie wiem ile nas nie bedzie, moze 2 tyg a moze m-c. Tam sie rozejrzę za pracą. Echhhh ciężko bedzie. W dodatku komfort sie uszczupli bo bedziemy prawdopodobnie na jednym pokoju

((( No ale bynajmniej wśród ludzi którzy nas KOCHAJĄ i szanują i dbają o nas. D. stwierdził ze "Masz dom, ciepło i pieniądze i jeszcze Ci mało". A niech to szlag!! Tyle to ja miałam i bez niego !! Ja chciałam męża, chciałam tworzyc rodzine która o siebie dba i sie wspiera. A wyszła jak zwykle kicha. Nie wiem, na serio nie wiem jak bedziemy b. skromnie żyć. No ale moze jakos z czasem bedzie lepiej. Najgorsze sprawa jak wyczarować kasę na duze auto by przewieść moje meble. Bo praktycznie wszystko w tym domu oprócz łazienki i tv jest moje.
Sorry ze tak tylko o sobie ale albo sie wykoncze psychicznie albo gdzies sie wygadam.......a ze ja lubie gadac to mam taką duza potrzebe. I powiem Wam ze gdyby nie to BB to juz dawno bym oszalała bo mimo ze wirtualnie to jakos Was poznałam i polubiłam, zawsze miałam do "kogo gębe otworzyć" przez ten czas jak tu mieszkałam. U rodziców neta nie ma więc nie wiem kiedy sie odezwe. Ale jak cos to walne smsa do any ;] No ale nad tym jeszcze nie myślę bo pojedziemy za kilka dni dopiero wiec tu jeszcze bede

)