perelka86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2011
- Postów
- 765
Jestem dziewczyny
Relacja z wizyty bedzie w odpowiednim dziale ale jest serduszko widzialam
Co do przeczuc hmm mysle ze dziewczynka
Pam wspolczuje starty kolegi V napewno to przezywa w jakis sposob...
Sun wiem jaka to radosc zobaczyc serduszko malenstwa niesamowite
nanulinka dobrze ze wychodzisz na polko zawsze to cos
wspolczuje przezyc ale moja kolezanka tez musiala zrobic terminacje ciazy bo dzidzius chory byl ale tutaj byl chyba blad lekarza bo oni mysleli ze poronila i dostala silne antybiotyki a ona ma macice w ksztalcie serca i dzidia byla ukryta..
framama napewno bedzie dobrze tez sie balam
citrus kuruj sie mi gin wlasnie mowil zeby uwazala a tez powoli cos katar sie zaczal pojawiac...
Lori wspolczuje strach musial byc dobrze ze to tylko krwiak a nic wiecej ale rozumiem twoj bol jaki musial byc biedacznko tule mocno trzymaj sie...
Moja tez ma 13mm jak twoja hihi
i tez 30 kwiecien mi wyszedl
Co do zwolnien jesli ma sie mozliwosc i czlowiek czuje sie na silach to warto isc po to one sa...
Nie wiem czy czytalyscie ale mialam przyspieszona wizyte lece zdac relacje
Relacja z wizyty bedzie w odpowiednim dziale ale jest serduszko widzialam
Co do przeczuc hmm mysle ze dziewczynka
Pam wspolczuje starty kolegi V napewno to przezywa w jakis sposob...
Sun wiem jaka to radosc zobaczyc serduszko malenstwa niesamowite
nanulinka dobrze ze wychodzisz na polko zawsze to cos
framama napewno bedzie dobrze tez sie balam
citrus kuruj sie mi gin wlasnie mowil zeby uwazala a tez powoli cos katar sie zaczal pojawiac...
Lori wspolczuje strach musial byc dobrze ze to tylko krwiak a nic wiecej ale rozumiem twoj bol jaki musial byc biedacznko tule mocno trzymaj sie...
Moja tez ma 13mm jak twoja hihi
Co do zwolnien jesli ma sie mozliwosc i czlowiek czuje sie na silach to warto isc po to one sa...
Nie wiem czy czytalyscie ale mialam przyspieszona wizyte lece zdac relacje


Poza tym mam za duzo czasu i mi sie strasznie dluzy ten 8 tydzien...... Wypatruje jakis zmian w obrebie brzuszka
) i jeśli faktycznie mam potrzebę, mogę przyjść. Wszystko super, tylko pół nocy nie spałam przez zatkany nos i mdłości, a rano już dwa razy tuliłam porcelanę, bo jednak i mnie dopadł wątpliwy rzygowinkowy urok macierzyństwa. Leżę i modlę się, by nie polecieć po raz trzeci. Za drugim razem pobiegłam, bo moje kochane kudłate dziecko puściło bąka o dyskusyjnym aromacie. K**wa.