Ja rodziłam stosunkowo krótko bo 2h ale przy skurczach na poziomie 100% gryzłam poduszkę 
W każdym bądź razie ból jest jak najbardziej do przeżycia i poród naturalny to jest fantastyczna rzeczy :-)
a zobaczenie pierwszy raz swojego dziecka piękne i niezapomniane!
 w tej jednej chwili zapominasz o wszystkim i liczy się tylko ta mała istotka :-)
Mój Miś ma dopiero 3 msca a ja już nie umiem się doczekać i po cichu i pomału planujemy z mężem kolejne dziciątko :-)
Co do cc to modliłam się ciągle aby mnie to nie spotkało.. naturalny poród to cud narodzin i każdej kobiecie życzę aby mogła to poczuć :-)
				
			
W każdym bądź razie ból jest jak najbardziej do przeżycia i poród naturalny to jest fantastyczna rzeczy :-)
a zobaczenie pierwszy raz swojego dziecka piękne i niezapomniane!
 w tej jednej chwili zapominasz o wszystkim i liczy się tylko ta mała istotka :-)Mój Miś ma dopiero 3 msca a ja już nie umiem się doczekać i po cichu i pomału planujemy z mężem kolejne dziciątko :-)
Co do cc to modliłam się ciągle aby mnie to nie spotkało.. naturalny poród to cud narodzin i każdej kobiecie życzę aby mogła to poczuć :-)

 Ale każda z nas jest inna,nie ma się co zamartwiać. A,jeszcze jedno; w dobie dzisiejszych znieczuleń i różnych udogodnień dla rodzących kobiet,radziłabym skorzystać choćby nawet z gazu rozweselającego. To,że kiedyś kobiety rodziły całkiem "na żywca" (ja zresztą też),nie znaczy,że inne mają sobie odmawiać prawa do odrobiny komfortu czy spokoju. ;-) Zęby też kiedyś wyrywano bez znieczulenia.;-) A dzisiaj,jakbym miała do wyboru dentystę albo porodówkę,to powiem szczerze,że mam dylemat.