No włacha. Wrzućmy na luz bo mi ciśnienie skacze i znowu się będę tarzać w łóżku pół nocy zamiast spać
ja tam nikogo urazić nie chciałam, jedynym mim celem było móc w końcu się odezwać, bo już dawno to rozważałam, ale nie jestem osobą która lubi się narzucać zżytym kumpelom, jakbym wiedziała, że tak to się skończy to chyba bym zrezygnowała.
ja tam nikogo urazić nie chciałam, jedynym mim celem było móc w końcu się odezwać, bo już dawno to rozważałam, ale nie jestem osobą która lubi się narzucać zżytym kumpelom, jakbym wiedziała, że tak to się skończy to chyba bym zrezygnowała.
i jak szpital Ci się podobał?
ojj narobiłaś smaka na piwko i chyba sobie strzele redds'a, a co tam raz się zyje, miałam pracować ale coś mnie nie łączy z systemem firmowym, więc wieczór wolny