reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

berni ja wiem że tak się podaje ale to przy karmieniu piersią... a w mleku modyfikowanym jest tylko nie wiem jak to jest jak podaję mm tylko raz dziennie... trochę się w tym zakręciłam (;

Kochana w przypadku piersiowego jak i butelkowego karmienia podaje sie taka sama ilosc witaminek. K 6 kropelek/ dzien, D 10/dzien - (Davitamon, inne moga miec inne dawkowanie). W Polsce podaje sie inaczej, bo twierdza, ze cos tam w mleku jest, niektorzy nie podaja w ogole. W NL zalecaja tyle samo bez wzgledu na rodzaj karmienia, czy piersiowy czy butelkowy. Takze nie zmieniaj ilosci podawanej witaminki :*
 
reklama
Tak wlasnie myslalam ze daje sie tyle samo :)

Ayni ale ci fajnie :D hehe wesele... ja dopiero prawdopodobnie w 2014sie wberam... ale kiedy to bedzie... :/
 
hej ho

własniew wroclilsmy... w cb znowu nie mierzyli jej wzrostu ale juz mniejsza o wzrost, ale waży 9100 czyli przez połtora miesiaca przytyła 300 g, malutko a je dość dość, ale poszła do góry wiec mysle ze poprostu sie rozeszło :)

byłysmy u lekarza z tymi wymiotami no i dał jej antybiotyk bo zaczyna sie zapalenia ucha... poprostu zwariuje chybaa..... no bo pierwszy rok to tak dzieci choruja .... zła jestem ze zas musze ja faszerowac.... ręce opadają:(

musiałam wziasc wolne w pracy na ten tydzien bo przeciez jej takiej nie dam do złobka.... no i takie buty

MamoZiM kupiłam na probe pojemniczki w xsenosie... zobaczymy jak sie sprawdzą hehehe

Ayni super:) ja tez juz nie moge sie weselicha doczekac:)
 
Ojejku Madzia no nie za ciekawie , ze dala ten antybiotyk. A powiedz mi, czy dostalas cos oslonowo na zoladek? Czy oni wychodza z zalozenia ze w mleku jest ? Ciekawa jestem. :confused:

Agss ja tez tak mialam, bo rozne info przeczytalam na polskich stronach, w koncu postanowilam, ze wychowuje dziecko po holendersku wg ich zalecen, bo jakos wszystko bardziej ulozone i mniej nakrecania sie.
Pytalas o posilki, ja Adasiowi dawalam bardzo wczesnie, nie mial skonczonego 4 m zycia i jeszcze byl cycowy kiedy dostal pierwsza marchewke, dokladnie mial 3 mies i 2 tyg. Dodawalam tez kleik ryzowy do mleka. Widzialam, ze jest gotowy i ciekawi go nasze jedzenie, denerwowal sie jak jedlismy i nic mu nigdy nie zaszkodzilo/wysypalo etc.

Bernadetka wytrzymasz, bedziesz mogla sie chociaz przygotowac. Ja sie dzis dowiedzialam od siostry M ze wesele trwa 4 dni i w kazdy dzien zaklada sie co innego :shocked2: chyba musialabym miec osobny kufer na te ciuchy.
 
Ayni zapomnij o osłonie.... tutaj nie maja o tym pojecia... pytalam lekarza a on mnie wysmiał.. a aptece pytałam to patrzyla na mnei jak na kosmite.... zawsze mama mi wysylala ale teraz juz mi sie skonczył.... antybiotyk 3 dni wiec najwyzej kupie jutro jogurty i jej dam... a co do mleka to jak ejszcze karmilam piersia to mi mowily ze w mleku matki sa probiotyki....
 
Oooo wlasnie praca...dzis rozmawialam z moim szefem,chcial zebym wrocila od kwietnia.Nie zgodzilam sie:no:Raz ,ze zamkneli zlobek do ktorego chodzily a byl najtanszy w miescie,nowy drozszy i liczyc dluzsze dojazdy w inne miejsce.Dwa,niewiele by mi z wyplaty zostawalo,wybaczcie ale za 200 euro/bo tyle by mi zostalo/ miesiecznie charowac do 16.30 codziennie nie bede.A przewaznie jeszcze wyskakuja jakies extra koszty...to ja juz wole w domu z dziecmi siedziec i tez tej kasy nie miec.Ktos pewnie powie,zawsze to praca,jakies pieniadze...jak pomysle,ze znowu mam byc padaka i nie miec czasu na nic :baffled:
Mam tylko nadzieje,ze mi kolo D nie narobi,bo ostanio proponowal innej kolezance prace i sie niezgodzila to nakapowal do UWV na nia,ze odmowila pracy i teraz ma mega problemy!
Madzia zdrowka dla Martynki. Mi w tych pojemnikach nic sie nie popsulo i normalnie sie zamrozilo:-DTeraz mroze w zwyklych woreczkach foliowych,zadnych specjalnych do mrozenia i tez jest ok:tak:Nic nie porcjuje tylko w kawalki kroje i do worka a potem starym jak swiat sposobem traaach o ziemie i juz jest porcja:-D
Ayni krolika gotowalam w wodzie,dosc dlugo potem miesko fajnie szybko od kosci odchodzilo.
Kurde ale skleroza,nie pamietam kiedy zamiast blendowac miecho zaczelam kroic w poprzek wlokna:confused:
Agss co za dzien echhh...ja w termin porodu ryczalam jak bobr .

A jeszcze w temacie jedzenia powiem,ze chcialabym zebysmy wszyscy jedli to samo ale...moj wybredy,warzyw niet,zup niet /tylko rosol,ogorkowa/ szybciej wymienic co on je niz czego nie lubi:-DZuzia alergia na mleko,jajko tez masakra z tym jej jedzonkiem...Po dluzyszych kombinacjach stwierdzilam ,ze wole postawic osobny gar dla ZiM i miec spokoj.
3 dzieci w domu :oo:
 
Madzia, biedna Martynka :( meczy sie tylko. oby jej przeszlo. :*
nigdy nie mialam zapalenia ucha ale slyszalam ze to boli... :/

Ayni :O:O:O to poszalejesz :p heh tyle dni... wez jakis cztery kiecki/buty i bedzie :D
 
reklama
Berni ano tak sie składa ze ona te uszy jakos za kazdym razem bezbolesnie przechodzi, jedynymi objawami jest goraczka, a zaczyna sie od kataru, tym razem własnei wymioty dolaczyly.... w ogole nie płacze , spi ładnie i zachowuej sie jak zwykle :) takze nie jest tak źle :)

no ja jutro sobie pogotuje. na spokojnie... dzisiaj dałam jej jeszcze słoiczek ale co z tego jak zaraz wyszedł spowrotem heh

ale pogoda śpiaca , koszmar

Mamo ZiM
a to kablarz jeden , no.... chociaz kazdy kij ma dwa konce, praca jest a ktos nie chce, nie mowie tu o Twoim przypadku bo to faktycznie jak by płacic za zlobek z tego to lepiej siedziec w domu ale niektorym sie nie chce robic bo wola nic nie robic na zasiłku....
 
Ostatnia edycja:
Do góry