Ostatnio dodane przez ajzi.id

Czy ktoś czai o co chodzi z tym rządowym programem wspierania zdrowia prokreacyjnego? 😅 Któraś z was korzysta z tego może? Obdzwoniłam dzisiaj wszystkie 4 szpitale w Warszawie które są wymienione jako realizujące ten program i tak: - w jednym powiedzieli mi że nie wiedzą o co chodzi i żeby...

Jeszcze nie. Chciałam zadzwonić i zapytać się jak to wygląda ewentualnie 🙈 na razie rozglądam się za opcjami jakie mamy 😅 A Ty masz? Od zwykłego rodzinnego lekarza wystarczy?

Eeeee to ja nie muszę dzwonić na razie bo już wiem co mi powiedzą 🙈😅

Ja mam tak samo 😅 możnaby klub nie lubiących dzwonić założyć 😂 Też mnie to czeka zadzwonić do takiej poradni ale powoli muszę się najpierw zebrać 🙈 Tak się zastanawiam czy mi powiedzą to samo 😅 Do Warszawy dzwoniłaś czy inne miasto?

No właśnie u mnie tak samo... Działamy jak maszyny nastawione na dni płodne i cała spontaniczność się już dawno skończyła.... Trochę nas to zgubiło bo już oboje mamy dosyć 🙈 da się coś na to poradzić? 😅 Też nadzieję straciłam już dawno bo tyle lat się starać i niby z grubsza jest okej bo żadnych...

Żarty żartami ale to jest masakra jak się człowiek stara o dziecko a przestaje się chcieć starać 🙈 Też tak macie że coraz bardziej ochoty już brakuje? Można coś na to poradzić?

I wtedy nie musicie płacić za żadne badania? I inseminacja jest możliwa na NFZ? Tak się zastanawiam co zrobić bo u mnie pierwszy miesiąc w którym poszłam do kliniki a wydaliśmy na wizyty plus leki i badania już jakieś 3-4 tysiące złotych... Mój Medicover nie nadaje się do niczego, więc zaczynam...

Nie sprawdzałam.. Żadna lekarka mnie na to nie wysłała jeszcze 😕 ta poprzednia zapisała i kazała brać codziennie a u tej w klinice do której chodzę ostatnio pytałam się co z tymi wszystkimi lekami mam zrobić to powiedziała że na razie brać 🙈 Nie wiem czy ja mam takiego pecha do lekarzy że żaden...

No właśnie kazała mi od dzisiaj brać Duphaston

Chyba mam, bo inna lekarka zapisała mi Glucophage i go biorę już ponad rok. No właśnie tak od razu mi zapisała Aromek i od 2-3 dnia cyklu każe brać i potem przyjść w połowie zobaczyć czy są pęcherzyki... 😕

28x24mm i 19.3x15.8mm Jest szansa że to pęknie jeszcze? W ogóle zapisała mi Aromek na wywołanie owulacji w kolejnym cyklu, bo podobno 20% cykli jest bezowulacyjnych i nie trzeba będzie sprawdzić kolejny raz z większą dawką Ovitrelle czy wtedy pękną... Miałyście tak może że nie chciały pękać...

Zastrzyk miałam w sobotę a pęcherzyki były 22x21mm i 17x15mm. Pani doktor powiedziała że już dojrzałe i można podawać zastrzyk. A teraz załamka bo nic się nie wydarzyło i dzisiaj druga lekarka mi powiedziała że już nie ma co się starać w tym cyklu 🙁

Dziewczyny, byłam na kolejnym USG... Po Ovitrelle żaden z pęcherzyków nie pękł... 😞 Co o tym myślicie? Jest jeszcze szansa że pękną same? Lek podany miałam w 12 dc, zwykle cykle mają jakieś 32-34 dni. Dostałam Aromek do brania w kolejnym cyklu żeby na pewno była owy i znowu mamy próbować...

Mąż bierze suplement który mu kupiłam plus witaminę C i D. Najgorszy problem z nim mam taki że on nie bardzo lubi warzywa i owoce.. Ale coś tam mu wciskam...

Cześć dziewczyny 😃 Ja mam 29 lat i od pięciu lat się staramy mniej więcej. Na forum Staraczki 2022 pisałam ile już za nami i po Waszych radach od razu zapisałam się na sono-hsg i monitorowanie owulacji w pierwszym dostępnym terminie w pierwszej dostępnej klinice 😄 Ogólnie jest dobrze - jajowody...