reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Ostatnio dodane przez anetka303

  1. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    Mnie raz złapało na spacerze z dziećmi...oj ledwo doszlam do apteki po leki
  2. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    Nie...2 lata chodziłam z tym cyklicznym bolem az w końcu postanowiłam sama sie zdiagnozowac. Na zabieg w PL czeka sie ok pol roku
  3. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    Mnie pierwszy atak kolki zlapal trzy miesiace po porodzie czyli niewiele ponad 2 lata temu. Nie wiem jaki jest stan mojej trzustki ale chyba ok, bo nanl usg nie bylo cech zapalnych. Najgorsze jest to, ze u mnie atak koli trwa od 3 do 6 godzin. Ciagly bol, wymioty itd....
  4. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    Widze, ze nie tylko ja cierpie z powodu kolki zółciowej...ja na zabieg jestem umówiona na 13 maja....zazdroszcze, ze bedziesz to miala zaraz za soba
  5. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    O rany, pierwsze słyszę...
  6. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    Rozumiem....przykro mi że przy sukcesie i tak pięknym etapie życia nie możesz się z niego w pełni cieszyć. Ja w sumie straciłam 5 ciaz ale do 10 tc....jakoś przy transferze w lutym 2017 po wizytach serduszkowych czułam wewnętrznie, że to właśnie TA ciąża która donoszę....I tak do 35 tc [emoji127]
  7. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    Dziękujemy [emoji8] Doczekasz...nie wiem na jakim jesteś etapie ale za żadne skarby nie rezygnuj, walcz ile masz sił...warto [emoji2]
  8. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    Czasem podczytuje ale baaardzo rzadko. Tak jestem związana z bb, że nie umiem zupełnie się odciąć [emoji1787][emoji8]
  9. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    Oj tak....czas zdecydowanie za szybko płynie.. .we wrześniu skończyli 2 latka[emoji16]
  10. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    A w związku z tym, że mnie tu sto lat nie było a ktoś jeszcze mnie pamięta to pochwalę sie moimi bystrzakami
  11. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    Moje maluchy też potrafią usiąść na ziemi...latem siadalam obok nich o czekałam aż skończą swój popis ale jesienią czy teraz wolę żeby się nie tarzali w tym brudzie i kaluzach...ja niestety choćbym chciała ich czasem wziąć pod pache to nie mogę bo wtedy w żłobku robią te same cyrki...muszę...
  12. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    U nas też buntownicze zachowania są na topie. Histerie są na porządku dziennym a ja potrzebuję trochę odpocząć. Kocham ich nad życie, są całym moim światem ale momentami chciałabym potrafić się wyłączyć i nie przejmować tymi krzykami.
  13. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    Nie wiem, z jednej strony bardzo bym chciała. Z drugiej zaś, sytuacja na rynku pracy jest tak paskudna, że muszę się najpierw ustabilizować finansowo. Po porodzie nie wyobrażam sobie pracować do 18 a w domu b6c pół godziny przed zaśnięciem dzieci, nie chce być weekendowa matka To doprowadziło do...
  14. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    Rozwazalam to. Taki jest tez argument mojego męża....I gdyby regulacje prawne były odmienne...A może potrzebuje więcej czasu, że dojrzeć do pewnych decyzji....nie mam pojęcia.
  15. anetka303

    ciężaróweczki po in vitro

    A mi łatwiej byłoby podjąć decyzję o zniszczeniu niż oddaniu do adopcji. Przede wszystkim z powodów, o których wspomniała Ropuszka (tu mam identyczne zdanie i obawy). Poza tym świat jest mały i nie chciałabym aby moje dzieci (wychowane przeze mnie) spotkały się w intymnej relacji ze swoim...
Do góry