Ostatnio dodane przez Evi_G

Moja córeczka też mało mówi (2 lata i 5 m-cy), właściwie tylko po swojemu, choć parę słów się uzbiera. Za to odtwarza wszystkie dźwiękonaśladowcze odgłosy:-) Też się martwiłam, byliśmy u neurologopedy, logopedy, audiologa i na badaniach słuchu, w tym ABR, wszystko ok. Trzeba cierpliwie czekać...

Moją starszą córkę karmiłam piersią do 2 lat i 8 m-cy. Z każdym dniem było coraz ciężej ją odstawić. Mi było żal, ona histeryzowała. Smarowanie i malowanie piersi nic nie dawało, ani tłumaczenie. Dodatkowo spała z nami w pokoju. Któregoś dnia kupiliśmy jej duże łóżko, wstawiliśmy do drugiego...

Mam doświadczenie z naczyniakiem u córki:tak: i podzielę się nim z Wami. Na pewno zależy dużo od rodzaju, wyglądu itp. Moja córka miała naczyniaka od urodzenia, wysoko na udzie, rósł razem z nią, był intensywnie czerwony i wypukły. Panikowałam bardzo, biegałam po lekarzach, chcieli mrozić i...

Cześć Dziewczyny, ja miałam urodzinki wyprawić za tydzień, 28 stycznia (bo Luizka jest z 26), ale od 2 dni ma ospę:-( i boję się, że będzie jeszcze zarażała, a mają być maluszki, więc przełożyłam na 4 lutego. Czy któreś z Waszych dzieciaczków miało już ospę?

Luizka ma 99 cm i waży 13,5 kg. Duża kobietka jest:-)

Cześć, moja Luizka waży 13 kg i ubranka na 98 cm. Uwielbia jeść, pochłania właściwie wszystko. Od września chodzi do żobka, choć chodzeniem tego nie można nazwać, bo w ciągu 3 miesięcy w sumie może łącznie była ze 3-4 tygodnie. Ciągle choruje. Mamy są bezmyślne i egoistyczne - przyprowadzają do...

justys pierwsze dni są najgorsze, myślałam cały czas o małej. A wróciłam do pracy we wrześniu, miała wtedy niewiele ponad 7 m-cy. Teraz się już przyzwyczaiła, że rano wychodzę, wracam po południu. Ale czas po powrocie jest tylko dla niej. Przykleja się do mnie i nie mogę jej zniknąć z oczu...

Luizka , tak jak u synek Rox, uwielbia jeść. Nie wiem, co to grymaszenie, odmawianie itp. Jest pod tym względem cudowna. A co do ząbków, to mamy tylko 8. Ale chyba właśnie wychodzą 4, i to dwie jednocześnie - masakra dla niej i dla nas...

No i skończyliśmy z tą drzazgą na ostrym dyżurze. Wyglądało, jak zakażenie, więc spanikowałam i pojechałam do szpitala z małą. Lekarz oczyścił ramkę, zabandażował i ma być ok:-)

U nas też 8 ząbków, reszta przedziera się w bólach:-) Dziewczyny, czy miały Wasze dzieciaczki drzazgę? Bo mojej wlazła w środek dłoni od wewnątrz, nie można było jej wyjąć, a teraz zebrała się ropa i nie wiem co robić?

Ja piorę ubranka w normalnym płynie do prania, mała nie ma uczulenia. AsienkaPL - to byłyśmy w tym samym czasie w Dąbkach:-)) Ja stacjonowałam w DW Maria, przy rondzie. Luizka też szalała, była zachwycona piaskiem. A właściwie jego nieskończoną ilością.

justys ja do pracy wróciłam już we wrześniu, serce strasznie mnie bolało, wydawało mi się, że malutka nie będzie mnie już tak kochała, że stanę się dla niej obca, że będzie cierpiała, i tysiące innych historii. Tymczasem owszem, opiekunkę polubiła, ale ja wciąż jestem dla niej najważniejsza...

I mnie nie było na BB lata świetlne, choć podczytuję... Mało czasu. Praca, potem trzeba ogarnąć dom, malutkiej zrekompensować całodzienną nieobecność, starsza też za mną jak cień chodzi. Fajnie, że jeszcze o sobie pamiętamy.

A Luiza 11,5 miesiąca: 9.2 kg, ubranka na 80/86. Długa jest kobietka...

Gratulacje! Pamiętam, że chciałaś mieć jeszcze jedno maleństwo:-)