Ostatnio dodane przez Miętowa

Przepraszam, przypadkowe naciśnięcie. już się poprawiłam :)

Mychunia gratki:) A do mnie Inofolic dotarł więc włączam dopalanie od dziś P i chyba 2xsaszetki dziennie:)

Inofolic zamówiony , oby u mnie też pomógł :)

Gratulacje:) dla nowych zafasolkowanych.... u mnie niestety @ przyszła i cykl 4 uważam za rozpoczęty, coś czuję że zakupię ten słynny Infolic może i mi pomoże? Jak go brać? Od kiedy do kiedy?

Witam Chciałabym dołączyć do staraczek :) Jestem właśnie po pierwszej @ po zabiegu i zbieram siły do starań. Mamy już zielone światło, chyba ze względu na mój wiek :) do pierwszego cyklu mamy podejść na spokojnie, w kolejnym starać się na 100% :) Ciekawe kiedy nam się znów uda, poprzednio szybko...

Hej kobietki, tak z sentymentu do Was zaglądam i kibicuję każdej :) Zakupy dla maluszków :) .. fakt przy pierwszym dziecku WSZYSTKO wydaje się niezbędne :) Ja dla mojego starszaka wyprawkę kompletowałam od zera, szczerze polecam lumpki, dla takich maluszków ciuszki są jak nowe :) I szczerze...

OneMoreTime dokładnie tak sobie tłumacze, że organizm będzie gotowy to fasolce pozwoli zamieszkać u mnie :) I mam nadzieję że te puste jajo było zwykłym przypadkiem który już się nie powtórzy i kolejna ciąża zakończy się urodzeniem zdrowego dzieciaczka, czego wszystkim i sobie z całego serca...

No u mnie pierwsza @ po łyżeczkowaniu zameldowała się wczoraj (po 5 tyg i 4 dniach) , dość obfita, ciekawe ile potrwa :) dobrze jest bo nic mnie nie boli więc przynajmniej tego mi oszczędzono. Niech się skończy i zaczynamy po dłuższym czasie postu "zabawę", i w sumie niech się dzieje co...

Wpadam tu z doskoku:) szybki raport Póki co nadal bez @ po zabiegu, ale byłam dziś u gin i wygląda że wszystko jest dobrze po zabiegu, a @ jakoś w święta przyjdzie. Co do starań to pierwszy cykl nie starać się specjalnie o ciążę, zacząć starania od kolejnego cyklu. Dodała jednocześnie że jeśli...

Hej . Ja na chwilkę, u mnie już 3 tygodnie po zabiegu, leci już czwarty. Odebrałam wyniki histo, "residua deciduae et ovi [M-28000] z tego co znalazłam w necie, wynik w normie i nie wróży nic niepokojącego. Czeka mnie wizyta u gin, jak mi się uda przez @ to pewnie w tym tygodniu się przejdę...

Motylek współczuję i przytulam, Siły na najbliższy czas....

kotulcia trzymajcie się tam w dwupaku...współczuję przeżyć, ważne że z maluchem okej:) Wielodzietna trzymam kciuki żeby jednak było dobrze. Limit październikowych nieszczęść już zupełnie został wyczerpany i koniec!

Asia trzymaj się tam , mnie nie bolało bezpośrednio po zabiegu, trochę później w domu, tak okresowo, obyło się bez przeciwbólowych. Takie całkowite uśpienie chyba lepsze, pamiętam fotel, gadkę z anestezjologiem , a potem już tylko łóżko jak jechałam na swoje wyrko. Mąż mówił że może z 8 minut...

dziewczyny współczuję :( trzymajcie się jakoś

Ja żeby oszczędzić szyjkę miałam założony pręcik , który stopniowo ją rozszerzał ( na receptę i 100zł :( ale dla kolejnej ciąży warto) . U mnie nic samo się nie zaczęło :( I w sumie wolałam mieć jak najszybciej to za sobą, szybciej się pozbieram i szybciej będę mogła zacząć kolejne starania...