Ostatnio dodane przez mmisiak

Przypomniałem sobie ostatnio o tym, że kilka lat temu coś Wam opowiedziałem. I pomyślałem, że przecież historia ma ciąg dalszy, idzie życie do przodu, nie lubi stagnacji. Rośnie nowe pokolenie. Moje "następne pokolenie" ma już ponad 4 lata. Będąc w rodzinnych stronach zawsze idziemy na cmentarz...

Z męskiego punktu widzenia. Chciałem auto "oznaczyć", ale.. Naklejka, szkoda lakieru, pewnie będą problemy przy sprzedaży "kiedyśtam", myślałem, myślałem - i stanęło na plakietce na przyssawki na tylnej szybie. Trzyma się świetnie, od kilku lat ani razu nie odpadła, a zawsze można...

Dzień dobry, przypuszczam, że nie tylko mnie ten problem nurtuje, a przedarcie się przez gąszcz informacji prawnych i fiskalnych w internecie zniechęca. Wiele osób zatrudnia nianie na czarno, bo nie wie, i boi się, czy jakakolwiek forma legalnego zatrudnienia jest nie do przeskoczenia czy to...

Słuchajcie... bo tak widzę, że wyprawka właściwie jest skompletowana, więc mam pomysł trochę inny, żeby dziewczyna nie miała problemu, gdzie umieścić kilkadziesiąt pudeł pampersów, kosmetyków itd... Młody urodzi się wg planu w grudniu, kiedy mu przyjdzie ochota, i jaki będzie miał rozmiar - nie...

Kobieto, z babcią, z tatkiem i ciocią - w lepsze ręce nie pójdzie, nacieszą się nim, i on nauczy sie nowych zabaw, duze chlopisko juz z niego :) A niektorzy nie mają rodziny pod bokiem i muszą w dosłownie obce ręce oddać na pół dnia szkraba, bo nie ma wyjscia... A moja żona nie poznaje malucha...

Ktoś mi doradził najzwyklejsze Bebiko, i od początku jest super - była próba przejścia na Bebilon, młodemu całkiem nie zasmakował ;) Inna rzecz, że mleko było "od święta", jak mamusia z piersią gdzieś wyszła :)

Więc, leciutko odchylać, ile się da, przepłukać przy dziurce, i problemow nie ma :) Dodam jeszcze, ze na początku lekko Jaśkowi uchylałem, potem schodzil prawie caly, potem troche sie skleil, teraz znowu schodzi ;) Lekarka kazala lekko przepłukiwać pod i wszystko. A jako facet pewne zasady...

No i przyszedł czas, gdy żona musi wrócić do pracy, niestety, i od przyszłego tygodnia przychodzi do nas, a właściwie do 9-miesięcznego Jaśka, niania - młoda dziewczyna, doświadczenia trochę ma, spodobała nam się - ale nigdy nie wiadomo, zwłaszcza że wokół krąży mnóstwo przerażających opowieści...

Co do grzechu... mnie ksiądz podczas Chrztu całkowicie rozłożył mówiąc,m że maluszki przed Chrztem są we władaniu zła... Cóż, co człowiek, to interpretacja, nie wiem, jak twierdzi teologia, ale zdrowy rozsądek wypada zachować.

Nocnika na razie nawet nie mamy, przyjdzie na to czas, ale... w pewnym momencie Jasiek nie mógł kupki zrobić kilka dni, jeszcze nie siedział sam - więc próbując go namówić na to, z braku nocnika - potrzymaliśmy go chwilę nad kibelkiem w pozycji polsiedzącej - pokazaliśmy o co chodzi stękając...

Seks i skarpetki... pojęcia wykluczające się :)

W pewnym momencie chcąc wreszcie przespać dłużej niż 3-4 godziny zaczęliśmy Jaśkowi zamiast mleka dawac butlę z soczkiem lub herbatką do popicia - i okazało się, że to nie głód go budził, bo po kilku łykach soczku zasypiał. Chyba szybko załapał, że nie ma sensu się budzić, i sypia mniej wiecej...

Może moja opowieść komuś pomoże coś przetrwać, nie jest do końca związana z tematem - ale ostatnio, nie wiem czemu, wędruję trochę po tak dramatycznych forach, czytam opowieści różne, i pomyślałem, że może opiszę nie do końca swoją historię, ciąg dalszy. Otóz... Lat temu już prawie 40, moja...

Jeśli się okaże, że to uczulenie "kosmetykowe", też mogę Oilatum polecić - drogie diabelstwo, ale dobre. Z tańszych, u nas świetnie sprawdziły się kosmetyki Linomag - ale to później :) I lekarz powinien najlepiej powiedziec, co to moze byc