-
Lipiec 2008
Hej! Wpadam na chwilę - wyżaliłam się na zamkniętym okrutnie, bo sił mi już brak do tego wszystkiego. Pabla - gratuluję Córy i życzę dużo dużo siły. A świętującym trzylatkom życzę radosnego, beztroskiego dzieciństwa! Pozdrawiam- Mondzi
- Wpis nr 25 041
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Oj Babeczki, kochane jesteście, ale ja wciąż nie wyrabiam. Przygotowanie do rozpoczętego dziś roku kosztowało mnie kupę zdrowia i czasu. Ale o tym później. Najpierw Haszi, wracajcie. Super że jest super. Post, szybko Macinek się uwinął. Gratki mu się należą. Madzia, zdrowia. Surv, gratuluję...- Mondzi
- Wpis nr 21 897
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Hej! Strasznie zakręcona jestem ostatnio, ale kuknęłam zobaczyć, co tam u Haszi. Strasznie się cieszę, że masz to już za sobą i że to córcia :) No super.- Mondzi
- Wpis nr 21 860
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Renia, ale fajnie, że wyjeżdżacie nad morze :-):-):-) W Turcji też byliście czy to zamiast? Oby tylko pogoda była ok, to na pewno będziecie zadowoleni. Dorka, mam nadzieję, że uczciwie się mężem zajęłaś ;-) No i gratuluję 8 kilo. Ja to co w tamtym roku schudłam pięknie nadrobiłam. I czuję się...- Mondzi
- Wpis nr 21 391
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
No... I cały wczorajszy dobry nastrój - oprócz wypłaty M, koleżanka pracę dostała, a uczciwej nie miała nigdy - diabli wzięli... Mamy wybitą szybę w aucie. M wyjeżdżał z podwórka i wjechał w niego nasz kumpel, który aktualnie remontuje u nas klatkę schodową. Sytuacja o tyle głupia, że nie...- Mondzi
- Wpis nr 21 377
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Tak sobie kuknęłam i Kic dzięki wielkie, aż mi się ciepło na serduchu zrobiło, że o mnie pamiętasz - buziak. W końcu nie pisałam z Wami od początku, jak już pisałam to w najgorszym okresie swego życia, w którym tylko dzieci trzymały mnie przy życiu - co niewątpliwie mogło wkurzać... Myślałam, że...- Mondzi
- Wpis nr 21 362
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Się stęskniłam ;-) Ale odkąd poszłam do pracy absolutnie nie wyrabiam :zawstydzona/y: Zważywszy na to, że pracuje tylko 5 godzin, to chyba nie do końca mam prawo czuć się usprawiedliwiona. W każdym razie prawie jedyny czas jaki spędzam przy kompie, to pisanie planów miesięcznych :wściekła/y: Ot...- Mondzi
- Wpis nr 20 448
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Spokojnych Świąt Wam życzę! Niech dadzą siłę i optymizm.- Mondzi
- Wpis nr 20 085
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Kamu, ja z Tymim chodziłam do klubu malucha, na dwie godziny, raz w tygodniu. Dzieci nie zostawały same, tylko siedziałyśmy na krzesełkach. Idea zacna, ale babka była tak beznadziejna, że jak słyszałam "a co to przyszło?" (po wejściu jakiegoś dziecka, to miałam dość). Zresztą ogólnie była do...- Mondzi
- Wpis nr 19 310
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Grzeczniutko przeczytałam wszystko, ale jestem tak padnięta, że pozwolę sobie na odrobinę egoizmu. Kurka, cały tydzień, od rana do wieczora sama z dziećmi, M po "godzinach" ulotkował okolice. Do tego ten nocnik i ciągła czujność. Dzisiaj jakoś porażkowo było. Chyba ze cztery razy się zsikała...- Mondzi
- Wpis nr 19 298
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Kaja, ale Ty na tej rozprawie nie byłaś, nie? Myślisz, że gdyby tę decyzję podjęli wcześniej, byłoby lepiej? Na pewno dla Ciebie to spore przeżycie, ale chyba nic nie da się zrobić. Przytulam. Renia, skoro koniec widać, to git. Survi, co to za nowa dieta? Ja na wiosnę będę musiała znów...- Mondzi
- Wpis nr 19 272
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Haszi, oby szło ku lepszemu. Kaja, ja wczoraj M napadłam jak już spał, do dziś się dziwił ;-) A to tylko dowód na to, że gdyby częściej się ze mną kładł ( i zasypiał nie łudząc się, że coś będzie :-p), to nie miałabym wyrzutów, żem wiecznie na "nie". Tosika, no pewnie żem pesymistka, w...- Mondzi
- Wpis nr 19 261
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Kate, trza mieć nadzieję, że teściowa nie zaraziła. Ja bycia samotną matką sobie póki co nie wyobrażam, kocham tego dziada mimo wszystko. Fredka, my chyba też wiemy, co jest ważne. Ale ponad to wszystko jest jednak konieczność przetrwania- w dosłownym tego słowa znaczeniu. Nic to... i tak będę...- Mondzi
- Wpis nr 19 245
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Jestem i ja. Dzieci spią - cudne chwile. Co do tych naszych kryzysów, to jak tak analizuję sytuację (a analizuję od soboty, kiedy to mnie :wściekła/y:), to sobie myślę, że obydwoje nie jesteśmy teraz w dobrej formie, żeby nie powiedzieć, że w fatalnej. Od wczoraj znów nowa nadzieja na lepsze -...- Mondzi
- Wpis nr 19 240
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008
-
Lipiec 2008
Widzę, że wczorajsze walentynki nie tylko u nas napięte były. Ale co mi tam, "Nigdy w życiu" obejrzałam i zamarzyła mi się taka świeża, młodzieńcza miłość :zawstydzona/y::-);-) Generalnie to coś samotna się ostatnio w związku naszym czuję (olimpiada jeszcze bardziej mi to uświadamia) i tak sobie...- Mondzi
- Wpis nr 19 221
- Forum: Dzieci urodzone w lipcu 2008