Ostatnio dodane przez Myszqa

No właśnie??? Kurka, nie wiem muszę zadzwonić i się dopytać :-)

Ja też się mogę do Wrocka wybrać :-) Dziewczyny, bo ja jakaś zakręcona jestem. Czy w tym roku jest jakieś szczepienie?

My właśnie spożywamy drugą buteleczkę winka. Mieliśmy jechać do znajomych ale im się dzieciak rozchorował znowu więc siedzimy w domu. Zanplo - no jest aktorem ale grywa tylko hobbystycznie :-) Śmieję się bo wreszcie od paru lat nie zagrał ani gangstera ani dyrektora, prezesa ewentualnie...

Agacia ja mam od dwóch miesięcy zmienione opony :-) U nas zimnica okropna. Ale póki co śniegu nie ma :tak: Janosik po diagnozie. Wypadł lepiej niż myślałam, że wypadnie :-) Tak naprawdę oprócz ogólnego skręcenia, braku uwagi, braku koncentracji i przeszkadzania w zajęciach to jest ok :-D;-)...

Ja idę na omawianie diagnozy 18 listopada. Zobaczymy czego się dowiem :-D Nie oczekuję cudów, Janosik skręcony mój, do szkoły się póki co nie nadaje. Ale zdaję sobie sprawę, że to jeszcze tyyyyle czasu jest. Prawie rok. Jeszcze może moje dziecię się uspokoi i będzie grzecznie siedział i rysował...

Edee ja teraz jak Janosik jest przeziębiony daje mu łyżkę(stołową) rano i łyżkę wieczorem. Normalnie daje mu jedną łyżkę wieczorem. Takie zalecenie dostała moja siostra od lekarki.

Anoli możesz to zmieszać z bitą śmietaną i przełożyć biszkopt. Mały torcik wyjdzie :-)

Pyciol Janosik był od początku na butli. Jak widać nic mu to nie zaszkodziło :D

łiiiiiiiiiii :biggrin2: Pyciolek Gratulacje!!!!!!!! Strasznie się cieszę :-D

Dziewczynki przychodzę się chwalić :-p W tym tygodniu mam tylko wtorek wolny, reszta dni zajęta :-) Normalnie super! I ludzie przychodzą i się tatuują :-D No supcio! Cieszę się jak dzieciak. Ten weekend siedziałam sama od rana do wieczora ale zapisały się 4 osoby :-) Więc warto było siedzieć...

Co tu takie puchy???? Chyba nie jesteście na spacerkach w taką zimnice? Ja dziś grubszy szalik wyjęłam :-)

Coś mnie od rana głowa boli :sorry2: Nie wiem czy ciśnienie czy co. Jutro mam wolne, jadę wymienić opony, jedziemy na Choiny i do mamci. Wczoraj był klient :-) wyszedł zadowolony, wraca za trzy tygodnie na następny tatuaż :-D Cieszyłam się wczoraj jak głupia, ale nawet nie miałam siły otworzyć...

Zapo u nas zimno ale piękne słońce wylazło. Pyciol - jakoś ogarniam :-) Weekend był masakryczny bo siedziałam sama od 10-21. W piątek odwoziłam Janosika do mamy, w sobotę rano do studia potem dwa dni siedzenia i w niedziele o 20 do wołomina po Jaśka i z powrotem do domu. Już w poniedziałek...

Ja się witam z pracy :-D Na razie nuda ale znajomi maj a dziś mnie poodwiedzać. Szkoda, że baby nie mieszkacie w Warszawie ;-) Także zapraszam na kawkę :-)

Zapo a u nas słońce. Zimny wiatr ale słońce wylazło.