Ostatnio dodane przez pronew

Tęskni berbeć za mamą i pewnie dlatego ma problem z zaśnieciem - czeka a jak już jesteś to mu się spać nie chce:) To minie - musi się mała przyzwyczaić do nowego rytmu życia - gdy częściowo pracujesz. Głowa do góry:)

Na prawym i na lewym - na zmianę:) Tak śpi się najwygodniej i najbezpieczniej, byle nie całą noc no boku od-sercowym, bo będzie troszkę bolec:)

A! i wyłączamy na noc telewizor i wieżę z kontaktu, żeby biernie nie ciągnęło, a kran w kuchni ustawia się na "kapanie ciurkiem całą noc" - i tym sposobem garnek zupy jest za darmową wodę następnego dnia:) - bo licznik wody nie liczy kapania:)

-Zamiast kina i centrum handlowego - spacer z rodzinką po lesie!, -Zamiast jedzenia na mieście - domowe obiadki, które tez okazały się pyszne, -Zamiast deseru w postaci lodów Algida - lody robione w domu - z proszku, -Zamiast piórnika z Włatcami Móch - gładki, zwykły piórnik, -Zamiast szaleństwa...

Przyznam się, ja wręcz tego nie cierpię - próbowałam raz, ale o mamusiu - to po prostu... śmierdzi! Bez urazy dla tych co lubią, ale jak babcię kocham ja to się nie dam przekonać:-)

Kurcze, że j na to nie wpadłam:) Rzeczywiście super pomysł, żeby tematykę medyczną wrzucić na zajęciach w szkole:) Zgapię sobie od Ciebie, a co tam!:)

O rany, teraz cuda dla takiego maluszka można kupić w zasadzie wszędzie:) Grunt to dobrze porównać ceny, bo sa to samo można zapłacić nawet 100 zł więcej - u lichwiarzy pewnie:)

Wydaje mi się, że po prostu zawsze musi minać trochę czasu, zanim pierwsze dziecko zrozumie, że jest mamusia/tatuś wcale nie kochają bardziej tego młodszego - nowego. To po prostu trzeba jak "wiktoria12" przeczekać. Co najwyżej uświadamiając maluchom, że są na równi ważni i najukochańsi:)