Ostatnio dodane przez Tinulka

Moja kuzynka na USG pierwszego trymestru dowiedziała, się że będzie miała córkę, na kolejnym USG z córki zrobił się syn. Za każdym razem USG u tego samego lekarza z certyfikatem fmf. Także skoro lekarz nie chce Ci powiedzieć to nie jest pewien Poczekaj jeszcze trochę i będziesz mieć pewność.

Mi zawszę najgorzej wybarwiał się pink.

Powiem jak to było u mnie. W pierwszą ciążę zaszła od razy jak podjęliśmy decyzję o tym że chcemy mieć dziecko. Druga ciąża też w pierwszym cyklu ale niestety poronieniem, nie robiłam badań bo jak mi powiedział lekarz( bydle bez empatii, miałam wszystkiego dość byłam w szoku że poroniłam)...

Ja miałam biopsję kosmówki w ICZ Matki Polki w Łodzi. Zabieg też w znieczuleniu miejscowym, z tym że ja jednego dnia byłam przyjęta na oddział, pakiet badań, okazało się że maleństwo już nie żyło (14 TC) na drugi dzień z samego rana zrobili mi i biopsję kosmówki, gdyby nie fakt, że ciąża...

Na moje oko coś tam przebija ale może to być kresta faktyczna, musisz poczekać. Powtórz test rano, jak to ciąża to już coś powinno być widać lepiej, i daj znać jak wyniki.

Mnie przeraża taki brak wiedzy. Jejku ile lat ma autorka posta? Podobne posty już były. Napiszę to jest raz: seks jest dla dorosłych. W ciążę tak naprawdę nie jestem wcale tak łatwo zajść, ale tak są przypadki że od jedynego "włożenia" zachodzi się w ciążę. Autorko albo przestać uprawiać seks...

Test jest pozytywny. Zrób beta HCG i będzie miała pewność.

A ja jako październikowa mam 2022 życzę Wam nudnych i spokojnych ciąż. Pamiętam jak dziś jak dołączyłam do wątku a dziś Michasiek to już taki duży chłopczyk 😘

Zawsze jest szansa że dziecko będzie zdrowe, wiadomo tutaj są jakieś nieprawidłowość ale to tak naprawdę może być błąd lekarza. Bo któryś się pomylił z kością nosową. Na wizycie z echem serca poroście żeby lekarza dokładnie obejrzał buźkę i całego maluszka, niech zetknie w opisy poprzednich...

A może wizyta na IP? Wiesz to nie jest normalny stan nawet jak na ciążę. Pobyt w szpitalu to nic przyjemnego ale na pewno poszukają przyczyny takiego złego samopoczucia.

Jeszcze raz przepraszam że tak dopytuję, ale to na prawdę dziwne co cię spotkało. Ja bym jeszcze raz uderzyła do lekarza który wykonał 1 badanie, skoro on widział kość nosową niech to wszystko jeszcze raz sprawdzi. Trzymam za ciebie kciuki.

Kurcze na prawdę ciężko coś poradzić. Najdziwniejsze że na 1 badaniu kość nosowa została uwidoczniona a potem już nie. A podczas echa serca płodu lekarz nie podejrzał twarzy dziecka żeby zobaczyć czy kość nosowa jest widoczna?

Przepraszam, że dopytuję, ale na pierwszym badaniu prenatalnym lekarz widział kość nosową? Czy obydwa badania wykonywał ten sam lekarz? I co ważne miał certyfikat fmf?

A nie wykonywałaś dodatkowej diagnostyki, np. test Pappa, albo sanco lub nifty? Widząc nieprawidłowość w kości nosowej lekarza nic nie zlecił?

Jak dla mnie na zdjęciu widać chłopca 😉