Byłam dzisiaj (koniec 10tc) na wizycie kontrolnej u mojego lekarza prowadzącego. Podczas usg "na szybko" sprawdzającego bicie serduszka, Pan doktor zauważył coś co go zaniepokoiło. Polecił jak najszybsze badanie usg genetyczne w celu dokładnego badania, le nie chciał powiedzieć co go zaniepokoiło. USG genetyczne mam dopiero za 2 tygodnie i dosłownie wariuje z nerwów. Przeczytałam już pół internetu szukając jakie wady może mieć moje dzieciątko.
I tu pytanie: czy wiecie co przy takim szybkim usg mógł zauważyć Pan doktor? W sensie nie widziałam żeby robił jakieś pomiary, to musiało być coś widocznego gołym okiem. Zaraz oszaleje
I tu pytanie: czy wiecie co przy takim szybkim usg mógł zauważyć Pan doktor? W sensie nie widziałam żeby robił jakieś pomiary, to musiało być coś widocznego gołym okiem. Zaraz oszaleje