reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

10 min będzie za późno ale jeszcze masz czas :) W blastkach potrzebne jest minimum kilka godzin przynajmniej w invimed (kiedyś zapomnieli go rozmrozić) a przy wcześniejszych możliwe ze więcej czasu Hoduje in vitro po rozmrożeniu. Generalnie klinika uznaje ze trzeba przynajmniej dzień wcześniej mieć dyspozycje od lekarza na niego.
Powodzenia!
Jutro mojego lekarza nie ma. A do innych sie dostac to juz wielki problem. A wlasnie czy u was tez sa takie mega opoznienia przed wizyta? Ja szalu powoli dostaje, tak mnie to wkurza. Tym bardziej ze czesto przed praca mam wizyty i sie spozniam. No nic. Bedzie dobrze i bez embrioglue:)
 
reklama
Witam,
Mam pytanie odnosnie rzadowego programu invitro. W 2016 roku dostalismy sie z zona do programu dzieki ktoremu udalo sie uzyskac szesc zarodkow. Po drugim transferze zona zaszla w ciaze i urodzila synka:) W klinice pozostaly 4 zarodki i w niedziele mamy transfer 3 i 4 zarodka. Napisalem wiec pismo do Ministerstwa Zdrowia z zapytaniem o pokrycie kosztow transferu. Dostalem odpowiedz, że MZ sfinansowalo pokrycie kosztow transferu wszystkich szesciu zarodkow powstalych podczas IVF i, że klinika nie może pobierać opłat za transfer od uczestników programu.
Wysłałem więc zapytanie do kliniki i wysłalem im też odpowiedż jaką dostałem od MZ.
Klinika natomiast twierdzi, że musimy zapłacic za transfer z własnej kieszeni ponieważ udało im sie wyhodować bardzo dużo zarodków i poniesli koszty wyzsze niz refundacja. Dostali 5810zl na IVF a wedlug nich koszty z tym zwiazane wyniosly 8600zl.
Taka dostalem informacje z kliniki:
"Co do pokrycia kosztów - pozwoli Pan, że zilustruje to liczbowo :

opłata MZ za część biotechnologiczną 5 810


Wartość usług, które otrzymali Państwo w części biotechnologicznej

hodowla IVF do etapu blastocysty 3 500

witryfikacja 6 zarodków 2 100

Transfer zarodka rozmrożonego 1 500

Transfer zarodka rozmrożonego 1 500

Razem 8 600



Różnica pomiędzy wartością usług a opłatą MZ -2 790
"

Nie chodzi mi tutaj o pieniadze (1500zl kosztuje transfer) ale o to czy klinika ma prawo do pobierania oplaty ktora wedlug MZ zostala juz sfinansowana.
Dzieki za odpowiedz
Pozdrawiam
Witaj, jakis czas temu @sykatynka podchodzila do crio wlasnie z rzadowego programu u nie bylo u niej problemu - miala normalnie refundowany transfer. Mysle, ze wasza klinika probuje od was wyludzic pieniadze, poszukaj umowe ktora spisaliscie przed procedura i poczytaj. Mysle ze tam powinno byc to ujete. Graruluje synka i trzymam kciuki za rodzenstwo :)
 
Witaj, jakis czas temu @sykatynka podchodzila do crio wlasnie z rzadowego programu u nie bylo u niej problemu - miala normalnie refundowany transfer. Mysle, ze wasza klinika probuje od was wyludzic pieniadze, poszukaj umowe ktora spisaliscie przed procedura i poczytaj. Mysle ze tam powinno byc to ujete. Graruluje synka i trzymam kciuki za rodzenstwo :)
Zgadzam sie z @dżoasia. Mnie klinika tez zrobila w bambuko przy programie rzadowym. Mi kazali porobic badanis ktore kosztowaly ladnych pare stowek-lists byla na prawde dluga a wiekszosc z nich mogłam miec refundowanych
 
Dziewczyny kciuki dzisiaj za wszystkie ja od wczoraj leżę plackiem nospa max i magnez bo plamie podbrzusze cały czas @ byłam właśnie zaaplikować luteine i smugi skrzepów są ale też i nie za za jasna ale jest świeża krew chociaż ok 5 jak się podcieralam była już brązowa staram się być spokojna ale ciężko lekarz stwierdził że możliwe że kosmowka się implantuje dzisiaj godz 20 wszystkie go się dowiem oby ten dzień jak najszybciej minął
Cudzie Nasz trwaj z nami całe życie
....
 
Lekarka mi mówiła, ale teraz nie pamiętam :-\ czasem poczuje coś w rodzaju bąbla powietrza, albo jakby mnie coś "dotknęło" w brzuchu, ale tłumaczę to sobie jelitami. Byłoby łatwiej, jakbym wiedziała czego mam się spodziewać heh

To jest to :) Jakby pekajace babelki to Twoje malenstwo [emoji16]
 
Dziewczyny kciuki dzisiaj za wszystkie ja od wczoraj leżę plackiem nospa max i magnez bo plamie podbrzusze cały czas @ byłam właśnie zaaplikować luteine i smugi skrzepów są ale też i nie za za jasna ale jest świeża krew chociaż ok 5 jak się podcieralam była już brązowa staram się być spokojna ale ciężko lekarz stwierdził że możliwe że kosmowka się implantuje dzisiaj godz 20 wszystkie go się dowiem oby ten dzień jak najszybciej minął
Cudzie Nasz trwaj z nami całe życie
....
Kochana ja tez mialan plamienia zz kosmowki i trwaly do 8tc. Musisz uzbroic sie w cierpliwosc
 
A nie możesz sobie założyć takiej siatki opatrunkowej na ramie+ gazik? Tak na sucho. Albo jak masz jako rasowa sportsmenka takie koszulki termo + osobno rękawy to sam rękaw Ta pierwsza wersja znacznie chłodniejsza bo elastyczna siatka nie obcisła i nie grzeje
Dr Clover ja i sportsmenka z 10kg nadprogramowym bagazem :D hahahhahah
 
reklama
Do góry