Ponieważ sytuacja epidemiczna w innych krajach pogarsza się w związku z ekspansją wariantu Delta, a w Polsce nadal większość osób jest niezaszczepiona, więc trwają dyskusje na temat tego, czy oprócz marchewki, jaką jest m.in. loteria szczepionkowa, powinien pojawić się kij dotyczący ograniczeń dla osób niezaszczepionych. Ciekawa jestem, co na ten temat sądzicie?
reklama
G
gość _199
Gość
Na szczęście 500zl nie zmieni mojej decyzji. Niech zabierają
G
gość _199
Gość
Ja już wielokrotnie powtarzałam, że nic mnie nie zmusi do szczepienia. Bon, loteria, dom na Malediwach, po prostu nie. Uważam, że mój układ odpornościowy powinien sam sobie radzić z chorobą, nie biorę antybiotyków, ani lekarstw od wielu, wielu lat, jestem przeciwnikiem farmakologii.
DarkAsterR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2018
- Postów
- 5 972
Myślałam, ze 500+ jest dla dziecka a nie dla rodzica..?
Karac dzieci za decyzje dorosłych? Brzmi jak Polska.
Karac dzieci za decyzje dorosłych? Brzmi jak Polska.
dokładnie to samo pomyslalam, na szczęście to 500zl jak dla mnie może nie istnieć wiec mogą sobie zabrać moja dawkę i to 500zl nie sądzę, ze to coś zmieni i nagle zrobią się kolejki do punktów szczepieńMyślałam, ze 500+ jest dla dziecka a nie dla rodzica..?
Karac dzieci za decyzje dorosłych? Brzmi jak Polska.
ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 1 661
A które dziecko dostaje te 500 zł? Rodzice dostają na wychowanie, ale co z tym robią to już ich decyzja. Tak samo jak decyzja o szczepieniu.Myślałam, ze 500+ jest dla dziecka a nie dla rodzica..?
Karac dzieci za decyzje dorosłych? Brzmi jak Polska.
każde dziecko dostaje właśnie na wychowanie jego a to co robią niektórzy z tym to już niestety nikt nie jest w stanie dopilnować. Aha! I to nie jest „dostaje” i to może jeszcze z pieniędzy rzadu myslisz? Rząd nie ma swoich pieniędzy a tylko ma NASZEA które dziecko dostaje te 500 zł? Rodzice dostają na wychowanie, ale co z tym robią to już ich decyzja. Tak samo jak decyzja o szczepieniu.
reklama
Marynia88
Moderator
Taką opcję przewidywałam już wcześniej - poprostu czułam że będą kombinacje np z 500+ czy z dostępem do lekarzy czy jeszcze jakieś inne "kije" stwierdzenia o marchewce i kiju nie będę komentować ale za taki język to chętnie trzasła bym tego pana kijem w łeb. Gdzieś ostatnio czytałam jak mały procent polityków jest zaszczepionych - oczywiście może to być jakiś fejk ale na ten moment nie mam powodów by w to nie wierzyć. Przykład jak wiadomo powinien iść z góry
Co do efektów to jeśli ten pomysł przejdzie to pewnie jakiś procent ludzi się zaszczepi by nie stracić takiego dochodu. Za dużo jednak nie wymuszą na ludziach. Ci którzy chcieli się zaszczepić się zaszczepili a Ci którzy nie chcą i tak się pewnie nie zaszczepią. Ogólnie bardzo nie podobają mi się próby jakichkolwiek wymuszeń bo uważam że nie tędy droga w cywilizowanym świecie ale nie jesteśmy jedynym krajem na którego obywatelach rząd wymusza szczepienia bo spójrzmy np na Francje.
No i szkoda że ten "kij" jest wymierzony w najbiedniejszych oraz w rodziny adopcyjne czy zastępcze.
Co do efektów to jeśli ten pomysł przejdzie to pewnie jakiś procent ludzi się zaszczepi by nie stracić takiego dochodu. Za dużo jednak nie wymuszą na ludziach. Ci którzy chcieli się zaszczepić się zaszczepili a Ci którzy nie chcą i tak się pewnie nie zaszczepią. Ogólnie bardzo nie podobają mi się próby jakichkolwiek wymuszeń bo uważam że nie tędy droga w cywilizowanym świecie ale nie jesteśmy jedynym krajem na którego obywatelach rząd wymusza szczepienia bo spójrzmy np na Francje.
No i szkoda że ten "kij" jest wymierzony w najbiedniejszych oraz w rodziny adopcyjne czy zastępcze.
Podziel się: