U mnie dziś to samo, od rana walka z nudnościami. Na mięso mam odrzut, a bez ciąży to tylko mięsko bym mogła jeśćA ja jestem dziś na skraju urzygu.
Byłam dziś w mięsnym, od zapachu mi żołądek do gardła podchodził, ale na widok tatara i tak ślinka ciekła![]()
