U mnie dziś to samo, od rana walka z nudnościami. Na mięso mam odrzut, a bez ciąży to tylko mięsko bym mogła jeśćA ja jestem dziś na skraju urzygu.
Byłam dziś w mięsnym, od zapachu mi żołądek do gardła podchodził, ale na widok tatara i tak ślinka ciekła![]()
reklama
Mamaporazdrugii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2025
- Postów
- 174
No

Od 9 do 15 masz niedługo na szczęście, więc na pewno wytrzymasz
ok, dziękiMoże dać ale nie musi. Jak będzie wszystko na USG ok to to mu wystarczy. Ja badam bo wolę wiedzieć czego się spodziewać na wizycie. Tzn już więcej nie będę badać. Myślę czy nie iść 9.05 na USG ale szkoda mi 350zla 15.05 mam na NFZ to tyle wytrzymam.
Od 9 do 15 masz niedługo na szczęście, więc na pewno wytrzymasz
To ja też mięsna dziewczynaU mnie dziś to samo, od rana walka z nudnościami. Na mięso mam odrzut, a bez ciąży to tylko mięsko bym mogła jeść![]()
Annde
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2023
- Postów
- 219
Też nie robiłam bety ani razu, jakoś nie było mi po drodze do laboratorium, miałam od początku mdłości a to wbrew pozorom dobry znak bo u mnie tak jest jak stężenie rośnieJa mam umówioną wizytę 5.05…będzie 6+2 i mam nadzieję nana tej wizycie.
Powiedzcie mi proszę - każda robi betę. Czy rzeczywiście powinno się ją robić?
Ja wiedziałam (czułam) że jestem w ciąży. Zrobiłam 2 testy, które to potwierdziły i tyle na razie do wizyty…
Ale jak czytam Wasze komentarze, to zaczynam się zastanawiać, że może jednak trzeba było iść albo że jeśli nie poszłam, to z jakichś powodów lekarz i tak mi da skierowanie?![]()
Ja idę na wizytę 06.05 mam też nadzieję na serduszko tym bliżej tym bardziej się stresuje.. chodzę do pracy ostatnio sporo nocek i potem całymi dniami bym spala ale szczeniak nie daje więc jestem wykończona. Wiecznie odruch wymiotny, zawroty głowy i odrzuciło od czekolady wgl mało rzeczy smakuje
ale nie ma co narzekać, nie mogę doczekać się wtorku.. 
Margaretka92
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 30 Kwiecień 2025
- Postów
- 117
Dla mnie mięso też mogłoby nie istnieć teraz
za to czekolada wchodzi az za bardzo
KarolinaKS
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2024
- Postów
- 26
Dziewczyny byłam dziś u lekarza
mamy małego człowieczka z bijącym serduszkiem
jedynie termin się nie zgadza, bo powinno być 8 tydz, a jest 7 z hakiem, ale to pewnie ze względu na moje dłuższe cykle i późniejsze owulacje
kolejna wizyta 14.05.
Roma_ntiko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2025
- Postów
- 664
Ja w pierwszej ciąży myślałam tylko o zupkach chińskich. Twój post mnie striggerowal i właśnie zjadłam kurczak curry ostry.To ja też mięsna dziewczynai też odrzuciło mnie kompletnie, jedynie smak mięsny w zupkach chińskich jestem w stanie znieść
jak tu się zdrowo odżywiać, na myśl o warzywach, owocach mnie mdli, najchętniej bym same zupki chińskie jadła…
![]()
Czytałam, że progesteron w jakiś tam sposób wpływa na gospodarkę soli w organizmie i dlatego też w drugiej części cyklu czy w ciąży można mieć do słonych rzeczy ciągoty
Mam nadzieję, że wszedł jak masełko hahahaJa w pierwszej ciąży myślałam tylko o zupkach chińskich. Twój post mnie striggerowal i właśnie zjadłam kurczak curry ostry.![]()
Czytałam, że progesteron w jakiś tam sposób wpływa na gospodarkę soli w organizmie i dlatego też w drugiej części cyklu czy w ciąży można mieć do słonych rzeczy ciągoty![]()
reklama
Oj tak! Czekolada przed wstaniem z łóżka, żeby nie zwymiotować na smak porannego kapcia - ideoloDla mnie mięso też mogłoby nie istnieć terazza to czekolada wchodzi az za bardzo
Podziel się: