reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Profilaktyczne obrzezanie dziecka

Dołączył(a)
4 Maj 2025
Postów
2
Cześć. Temat pewnie u nas kontrowersyjny, ale proszę nie zrozumieć mnie źle. W lipcu mam termin porodu. Mój partner jest obrzezany od czasu gdy chodził do gimnazjum (kilkanaście lat temu). Zabieg miał z powodu stulejki. Ogólnie jest zadowolony (ja też nie narzekam:)) ponieważ przed zabiegiem jak opowiadał miał mega kompleksy z powodu ciasnego napletka, a od tamtego czasu nie ma już tego problemu i łatwiej jest mu utrzymywać higienę (napletek całkowicie wycięty, główka jest stale odsłonięta). Podczas pierwszego razu 6 lat temu jakiś czas po tym jak się poznaliśmy byłam zdziwiona wyglądem jego penisa, ponieważ mimo, że był moim pierwszym partnerem wiedziałam jak mniej więcej jest zbudowany penis. Wtedy opowiedział mi szczegóły a ja zainteresowana tematem 😄 doczytałam w internecie o stulejce i obrzezaniu, które jak się dowiedziałam ma wiele korzyści dla mężczyzny jak i partnerki. Moja koleżanka ze szkolnych lat jak twierdzi często łapała infekcje po stosunku ze swoim byłym chłopakiem, który nie zsuwał napletka (może to była kwestia jego słabej higieny. No i właśnie teraz podczas ciąży , gdy wyszło na jaw, że to będzie chłopczyk przypomniał mi się temat obrzezania, kwestii zdrowotnych z tym związanych itd. Rozmawiałam jakiś czas temu z partnerem o tym. (Nie ukrywam, że ja inicjowałam rozmowę), kwestia pielęgnacji napletka (podobno mali chłopcy często mają problemy, łatwo jest zaniedbać sprawę) itp. Mianowicie, że nie ma co czekać aż będzie jakiś kłopot z napletkiem, tylko im wcześniej tym lepiej. Partner zgodził się ze mną w tej kwestii. Ma kumpla, który w wieku dorosłym przechodził obrzezanie, ale wtedy rekonwalescencja jest dłuższa. Teraz pytanie czy jakiś lekarz zrobi obrzezanie po narodzinach tylko w celach profilaktycznych? Nie konsultowaliśmy się jeszcze z nikim w tej sprawie. Czy trzeba będzie się wybrać do prywatnej kliniki? Czy któraś z Was może ma obrzezanego synka?
 
reklama
Cześć. Temat pewnie u nas kontrowersyjny, ale proszę nie zrozumieć mnie źle. W lipcu mam termin porodu. Mój partner jest obrzezany od czasu gdy chodził do gimnazjum (kilkanaście lat temu). Zabieg miał z powodu stulejki. Ogólnie jest zadowolony (ja też nie narzekam:)) ponieważ przed zabiegiem jak opowiadał miał mega kompleksy z powodu ciasnego napletka, a od tamtego czasu nie ma już tego problemu i łatwiej jest mu utrzymywać higienę (napletek całkowicie wycięty, główka jest stale odsłonięta). Podczas pierwszego razu 6 lat temu jakiś czas po tym jak się poznaliśmy byłam zdziwiona wyglądem jego penisa, ponieważ mimo, że był moim pierwszym partnerem wiedziałam jak mniej więcej jest zbudowany penis. Wtedy opowiedział mi szczegóły a ja zainteresowana tematem 😄 doczytałam w internecie o stulejce i obrzezaniu, które jak się dowiedziałam ma wiele korzyści dla mężczyzny jak i partnerki. Moja koleżanka ze szkolnych lat jak twierdzi często łapała infekcje po stosunku ze swoim byłym chłopakiem, który nie zsuwał napletka (może to była kwestia jego słabej higieny. No i właśnie teraz podczas ciąży , gdy wyszło na jaw, że to będzie chłopczyk przypomniał mi się temat obrzezania, kwestii zdrowotnych z tym związanych itd. Rozmawiałam jakiś czas temu z partnerem o tym. (Nie ukrywam, że ja inicjowałam rozmowę), kwestia pielęgnacji napletka (podobno mali chłopcy często mają problemy, łatwo jest zaniedbać sprawę) itp. Mianowicie, że nie ma co czekać aż będzie jakiś kłopot z napletkiem, tylko im wcześniej tym lepiej. Partner zgodził się ze mną w tej kwestii. Ma kumpla, który w wieku dorosłym przechodził obrzezanie, ale wtedy rekonwalescencja jest dłuższa. Teraz pytanie czy jakiś lekarz zrobi obrzezanie po narodzinach tylko w celach profilaktycznych? Nie konsultowaliśmy się jeszcze z nikim w tej sprawie. Czy trzeba będzie się wybrać do prywatnej kliniki? Czy któraś z Was może ma obrzezanego synka?

Ja się tym trochę interesowałam i w Polsce nie jest to raczej prosty temat u noworodka. Raczej musiałabyś szukać miejsc związanych z judaizmem. No albo rodzic w USA bo tam pytają o to od razu przy porodzie 😅
W każdym razie ja się poddałam i olałam temat
 
@Iza96 Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią. Rozumiem Twoje podejście i to, że wynika ono z dobrych doświadczeń oraz chęci zadbania o zdrowie synka.

W Polsce obrzezanie z powodów medycznych (np. stulejki) jest wykonywane przez urologa dziecięcego i zazwyczaj refundowane przez NFZ. Natomiast jeśli chodzi o zabieg czysto profilaktyczny – bez wskazań medycznych – to rzeczywiście trzeba się liczyć z tym, że wykonują go tylko niektóre prywatne kliniki, po wcześniejszej konsultacji i na koszt rodziców.

Warto skonsultować się najpierw z pediatrą lub urologiem dziecięcym po narodzinach dziecka, gdy już będziecie mieli więcej informacji na temat budowy napletka i ewentualnych wskazań. U wielu chłopców w pierwszych latach życia napletek naturalnie się nie zsuwa i nie jest to jeszcze stulejka – dlatego ważne, by decyzje podejmować w porozumieniu ze specjalistą.

Niektóre mamy rzeczywiście decydują się na obrzezanie, ale też warto wziąć pod uwagę, że każde dziecko jest inne, i nie zawsze pojawiają się problemy z napletkiem. Tak więc może daj sobie czas i najpierw niech maluch się urodzi, a potem się zastanówcie.

Obrzezania ma też minusy, brak napletka sprawia, że żołądź jest stale odsłonięta, co może prowadzić do większej suchości i podatności na otarcia. U niektórych mężczyzn z czasem zmniejsza się też wrażliwość tej okolicy, bo nie jest już chroniona i nawilżana naturalnie. I niektórzy mężczyźni w dorosłości żałują, że taka decyzja została podjęta za nich bez ich zgody, jeśli nie było do tego wskazań medycznych.
 
Dla mnie dziwne jest to że twój partner mówi że jego kumpel jako dorosły był obrzezany i czas rekonwalescencji był wydłużony. Przecież powinien wiedzieć to po sobie, miał problem ze stulejką jako nastolatek.
Druga sprawa, infekcje u kobiet nie zawsze są jasne, obrazowe i je widać, mogą przechodzić bezobjawowo i to jest całkowicie ok, normalne, ja tak mam a mam 30 lat, oprócz kąpieli jeszcze w ciągu dnia się podmywam jak zachodzi na potrzeba, gdy mam zabrudzona od upławów wkładkę wymieniam ją. Dlatego podtrzymam stronę męska, że to nie jest tak, że facet nie dba o higienę i stąd twoja koleżanka miewała infekcje pochwy.
Jeżeli chodzi o mnie to moim zdaniem chłopiec jak już sam będzie mógł o sobie decydować powinien podjąć jakąś decyzję ze względu, że natura tak nas zbudowała i tym napletkiem w jakimś celu go obdarowała.
 
Dla mnie dziwne jest to że twój partner mówi że jego kumpel jako dorosły był obrzezany i czas rekonwalescencji był wydłużony. Przecież powinien wiedzieć to po sobie, miał problem ze stulejką jako nastolatek.
Druga sprawa, infekcje u kobiet nie zawsze są jasne, obrazowe i je widać, mogą przechodzić bezobjawowo i to jest całkowicie ok, normalne, ja tak mam a mam 30 lat, oprócz kąpieli jeszcze w ciągu dnia się podmywam jak zachodzi na potrzeba, gdy mam zabrudzona od upławów wkładkę wymieniam ją. Dlatego podtrzymam stronę męska, że to nie jest tak, że facet nie dba o higienę i stąd twoja koleżanka miewała infekcje pochwy.
Jeżeli chodzi o mnie to moim zdaniem chłopiec jak już sam będzie mógł o sobie decydować powinien podjąć jakąś decyzję ze względu, że natura tak nas zbudowała i tym napletkiem w jakimś celu go obdarowała.
Mówił tylko, że kumpel był obrzezany a o przebiegu gojenia w wieku dorosłym czytałam oddzielnie😅 Znają się od dziecka więc normalnie jak się spotkają to gadają o różnych sprawach. Tym bardziej, że jego kumpel jest żołnierzem i dostał skierowanie podczas rekrutacji. Jest różnica przy obrzezaniu w wieku 14-15 lat (jak u mojego partnera) przed końcem dojrzewania płciowego gdy raczej nie jest się aktywnym seksualnie a w wieku całkowicie dorosłym (dwadzieścia parę).
To nie są fanaberie. Jak napisała olka11135 w USA to normalka, czego jakiś czas temu nie byłam w ogóle świadoma.I raczej nie uważają się za skrzywdzonych. Chociaż w obecnym wieku odsetek obrzezań już trochę tam zmalał.
 
Mówił tylko, że kumpel był obrzezany a o przebiegu gojenia w wieku dorosłym czytałam oddzielnie😅 Znają się od dziecka więc normalnie jak się spotkają to gadają o różnych sprawach. Tym bardziej, że jego kumpel jest żołnierzem i dostał skierowanie podczas rekrutacji. Jest różnica przy obrzezaniu w wieku 14-15 lat (jak u mojego partnera) przed końcem dojrzewania płciowego gdy raczej nie jest się aktywnym seksualnie a w wieku całkowicie dorosłym (dwadzieścia parę).
To nie są fanaberie. Jak napisała olka11135 w USA to normalka, czego jakiś czas temu nie byłam w ogóle świadoma.I raczej nie uważają się za skrzywdzonych. Chociaż w obecnym wieku odsetek obrzezań już trochę tam zmalał.
Wydaję mi się, że już podjęłaś decyzję.
 
Ale przecież autorka nie prosi o pomoc w podjęciu decyzji tylko pyta czy ktoś ma takie doświadczenia i jak to zrobić.
W Polsce póki niema wskazań medycznych ,nie zrobią tego zabiegu.
Jeśli chce to zrobić,musi poszukać kliniki która zajmuje się takimi zabiegami .
 
reklama
W Polsce póki niema wskazań medycznych ,nie zrobią tego zabiegu.
Jeśli chce to zrobić,musi poszukać kliniki która zajmuje się takimi zabiegami .

Rabin zrobi :) tylko, że to dużo zamieszania jak nie jesteś Żydówką i mi się np. nie chciało :)
Ale jak autorka jest zdecydowana, to może jej się będzie chciało. Trzeba się zgłosić do Gminy Wyznaniowej
 
Do góry