reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy to minie?

Moja młoda ma 2,5 miesięca i jest identycznie. W dzień prawie nie śpi, drzemki po pół godziny i koniec. W nocy już zazwyczaj prześpi parę godzin ale w dzień masakra. Najgorzej, że męczy się, w końcu ją uśpimy i po 30 minutach z powrotem jazda😅 to chyba taki czas i trzeba to przeżyć
Chyba takie typy nam się trafiły 😅 ale liczę na to, że faktycznie to regres/skok jak mówią dziewczyny i się to ustabilizuje bo już cholerka czasem na rzęsach staję 🤣 ale na pocieszenie powiem, że jak miał 2 miesiące to spał tylko na mnie nawet w nocy 🤣 więc i tak nie ma źle jak się da młodą odłożyć 😁 myśl, że to minie bardzo pomaga
 
reklama
Chyba takie typy nam się trafiły 😅 ale liczę na to, że faktycznie to regres/skok jak mówią dziewczyny i się to ustabilizuje bo już cholerka czasem na rzęsach staję 🤣 ale na pocieszenie powiem, że jak miał 2 miesiące to spał tylko na mnie nawet w nocy 🤣 więc i tak nie ma źle jak się da młodą odłożyć 😁 myśl, że to minie bardzo pomaga
A teraz na Tobie nie spi dluzej? U nas byly tylko drzemki kontaktowe do roczku 🙈
 
Mój 2latek ma już ponad 86cm wzrostu (ja mam 170) i właśnie teraz zasnął na noc leżąc na mnie 🤣
To pokombinujemy z różnymi pozycjami bo widać musi się dać 🤣 ja mam niecałe 160 i już mi ręki czasem brakuje. Dziś poszło gładko, stary I jego kopią śpią od 20. Chociaz oni bo odkąd młody ogarnął jak się przewracać to śpi twarzą do materaca na brzuchu, a ja dostaje zawału 😅
 
To pokombinujemy z różnymi pozycjami bo widać musi się dać 🤣 ja mam niecałe 160 i już mi ręki czasem brakuje. Dziś poszło gładko, stary I jego kopią śpią od 20. Chociaz oni bo odkąd młody ogarnął jak się przewracać to śpi twarzą do materaca na brzuchu, a ja dostaje zawału 😅

Moje dzieci spały tak od noworodka. Poza tym najmłodszym (obecnie 17 miesięcy) i mam wrażenie, że właśnie przez to on najgorzej śpi.
Ostatnio 2 dni były super. Jeszcze tylko 1.5 roku :D potem będzie z górki i za 10 lat koszmar.
No chyba, że sprawdzą się moje obawy co do choroby to gorzej
 
Moje dzieci spały tak od noworodka. Poza tym najmłodszym (obecnie 17 miesięcy) i mam wrażenie, że właśnie przez to on najgorzej śpi.
Ostatnio 2 dni były super. Jeszcze tylko 1.5 roku :D potem będzie z górki i za 10 lat koszmar.
No chyba, że sprawdzą się moje obawy co do choroby to gorzej
Kurde, kiedy wy ogarniacie życie przy takich drzemkach? A ja mam tylko 1 dziecko 😅 spróbujemy wygenerować chociaż 1 taka drzemkę w ciągu dnia i zobaczymy
 
Kurde, kiedy wy ogarniacie życie przy takich drzemkach? A ja mam tylko 1 dziecko 😅 spróbujemy wygenerować chociaż 1 taka drzemkę w ciągu dnia i zobaczymy

To zależy co rozumiesz przez ogarnianie życia.

Mój wstaje dość wcześnie ok. 5-6 rano, więc do 7.30 mam czas na ogarnięcie mniej więcej domu, śniadań dla trójki i wyprawienia dwójki do szkoły. Mniej więcej wtedy też zaczynam powoli pracę - najmłodszy ma wtedy zwykle doby humor bawi się sam: klockami, puzzlami, garażem, z psami. To zwykle trwa tak do ok. 9.00 - przenosimy się na zewnątrz zakładając że pogoda jest okej, ja nadal pracuję, trochę więcej kontroluję. Koło 10.00 jemy 2 śniadanie, potem idziemy do sklepu, wracamy, ogarniamy często pranie, znowu Młody coś tam zje i koło 11.30 idziemy na drzemkę - on nie śpi beze mnie. Ja kończę pracę (pracuję te 3.5h). Śpi tak gdzieś do 14.00 czyi 2.5h, szykujemy obiad, jemy obiad, w między czasie koło 15.30 wracają starsze ze szkoły i jedzą podwieczorek (to jest często coś z naszego obiadu, oparte oczywiście o dietę niepełnosprawnego). Koło 16.00 mamy w sumie wreszcie taki czas wolny, często jedziemy na basen, znowu na plac zabaw. Czasem starsze w tym uczestniczą, czasem nie bo się uczą/jadą na trening itd. Oczywiście na 18.30 znowu musimy być w domu, żeby podać najstarszemu posiłek i leki. Po tym szykujemy się do spania, zwykle spędza chwile z rodzeństwem (max. 15 minut) żebym mogła siebie ogarnąć na noc. Szykuję ostatni posiłek dla najstarszego na 21.30 i mu zostawiam w lodówce. Ogarniam najmłodszego i spać ok. 19.30 on też na noc nie śpi beze mnie więc zwykle sobie coś czytam w necie na telefonie, albo pracuję z telefonu jak mam coś do dokończenia.

Jak najstarszy syn jest w szkole to oczywiście ja też cały czas kontroluję jego wyniki, kontaktuję się z nim/nauczycielami żeby wziął leki jakie dawki itd. Zdarza się, że rzucam wszystko i jadę do szkoły bo dobijam się do ściany, ale to nie jest codziennie i wiadomo, że wtedy się coś tam sypie.
Pracuję, gotuję i piorę co dziennie :) Jestem oczywiście często zmęczona, boli mnie czasem że nie mogę wyjść gdziekolwiek, ale cóż ... podobno sama chciałam :) więc po prostu idę dalej. W końcu Młody podrośnie, pójdzie do przedszkola, odstawi się od piersi to i będzie ciut lepiej :)

Edit. Jeżeli chodzi o jakieś grubsze sprzątanie to ogarniam w weekendy, na raty. No nigdy nie jest na tip top niestey
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mój 2latek ma już ponad 86cm wzrostu (ja mam 170) i właśnie teraz zasnął na noc leżąc na mnie 🤣
A no to piona !
Mój 2 latek , no 2 latek za niecały miesiąc 2 latka uwielbia na mnie zasypiać wtulony baaa jeszcze te ucho mi dalej męczy, miętosi je ostro aż boli :D. A ja się wybudza w nocy to mówi " ucho Mama" 😂😂😂.
 
reklama
Do góry