reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniowe mamy 2026 🍼

reklama
Ja już mam wyrzuty sumienia bo się zakręciłam i na jeden dzień nie starczy mi witamin chyba że jutro wybiorę się w czasie pracy do apteki 😅 może uda mi się na chwilę wyskoczyć, ale chyba jeden dzień bez tych różnych witamin źle nie wpłynie na płód, co?
W pierwszej ciąży miałam 20 lat i nie znalam tych wszystkich zaleceń witaminowych, badań itp i chyba to lepsze było. Bo ja byłam zdrowa, ciąża też była zdrowa i była wolna głowa od tych wszystkich zmartwień na zapas. Chodziłam na wizyty jak lekarz powiedział, badania tylko te co chciał.
 
Pytałyście o suple, ja narazie biorę femibion 1 wczesna ciaza. Ale jak się skończą przejdę na omegamed bo ostatnio miałam jako gratis do zamówienia.
Z poprzednich ciąż pamiętam, że doktorki bardzo polecały mi flawit, bardzo dobry skład, ale nie pamiętam czy on nie był dopiero w starszej ciazy.
 
Wracajac jeszcze do tych krwawien... pamiętam jak na poczatku 5 ciazy od razu po stosunku poleciało ze mnie trochę żywej krwi, później na chwilę się uspokoiło i za kilka dni akurat kiedy miałam wizytę u ginekolog zaczęłam plamić. Niestety nie dotrwałam do wizyty bo czekając na korytarzu dostałam strasznych boleści... zdążyłam tylko dobiega do toalety i wszystko że mnie wyleciało. Ogarnęłam się i od razu poszłam do doktora, nie czekałam tylko weszłam od razu kiedy tylko wyszła poprzednia pacjentka i wiecie co ? Robiąc USG powiedział tylko... " no trudno, najwidoczniej pani poroniła"
Ostatnio po stosunku też lekko krwawiłam, już się bałam najgorszego całe szczęście do tej pory wszystko ok.
Czasami krwawienie czy plamienie nie musi oznaczać najgorszego. Mi doktorka powiedziała, że w ciąży robimy się tam bardzo wrażliwe, czasami niby nic a jednak nas to podrażni i zrobi się ranka.
 
Cześć, ja po wizycie, była... tragiczna. Z ciążą wszystko OK, morfologia (chyba) OK, bo niekomentowana, ale to co mówił ten lekarz... To moja pierwsza ciąża więc powiecie mi proszę, co jest normalne, a co to osobiste zdanie lekarza, bo wyszłam z niesmakiem?
1) Czy ważenie się codziennie i notowanie tego jest normą? Ten lekarz ma obsesję na punkcie tycia w ciąży. Ja w ciąży schudłam, a przed ciążą miałam niedowagę. Usłyszałam milion razy ile kilogramów mogę przytyć do końca ciąży (max. 8,5-10), wszystkie moje pytania o to że mam odwrotny problem były zbywane tym że "mam się zmuszać do jedzenia"
2) Lekarz nie wierzy w suplementy ciążowe i mam się "nie truć chemią". Witaminy D mam nie brać, tylko iść na słońce. Tylko kwas foliowy
3) Mam jeść tylko czerwone mięso. Kurczak to nie mięso i szkodzi płodowi (?), mam o nim zapomnieć do końca ciąży
4) W psychologów ten pan nie wierzy, mam spojrzeć w lustro, powiedzieć sobie: to nie ja, to moje hormony, i "dam sobie sama radę", "do 13 tygodnia minie", "stany depresyjne na początku ciąży są zupełną normą, psycholog tu nic nie pomoże"
5) Zakazał mi zupełnie wszystkiego co zawiera cukier (pokreślone dwieście razy że zero ciastek, zero lodów, zero ciast, bo to szkodzi dziecku), wszystkiego co słone (3 razy powtarzał że nie mogę ogórków kiszonych), wszystkiego co ostre, połowy owoców. Cukier mam w normie, wyniki mam w normie... On to przedstawił jako normalną dietę ciążową.
1. Nie waz się codziennie. Staraj się jeść regularnie i rozsądnie.
2. Suple nie musisz ale np Wit d warto bo nie wierzę że w południe jesteś godzinę na słońcu z odsłonięty mi ramionami.
Ja biorę różne witaminy ale patrzę też często czy jest to lek czy suplement.
3. Jeśli jesz mięso to jedz jakie chcesz byle po obróbce termicznej i ogranicz podróby bo mają dużo Wit A.
4. On to powinien iść do psychiatry.
Skoro tobie pomaga to jak najbardziej korzystaj z psychologów.
5. Kiszonki w ciąży są zdrowe. Cukier no nie na każdy posiłek ale jak masz ochotę to jedz. Jedynie jeśli byś miała cukrzycę ciążową tfu tfu to odstaw.

Twój szaman lepszy od tego
@white_lotus
Myślę, że mnie nie ale mogę się mylić 😂
 
reklama
1. Nie waz się codziennie. Staraj się jeść regularnie i rozsądnie.
2. Suple nie musisz ale np Wit d warto bo nie wierzę że w południe jesteś godzinę na słońcu z odsłonięty mi ramionami.
Ja biorę różne witaminy ale patrzę też często czy jest to lek czy suplement.
3. Jeśli jesz mięso to jedz jakie chcesz byle po obróbce termicznej i ogranicz podróby bo mają dużo Wit A.
4. On to powinien iść do psychiatry.
Skoro tobie pomaga to jak najbardziej korzystaj z psychologów.
5. Kiszonki w ciąży są zdrowe. Cukier no nie na każdy posiłek ale jak masz ochotę to jedz. Jedynie jeśli byś miała cukrzycę ciążową tfu tfu to odstaw.

Twój szaman lepszy od tego
@white_lotus

Myślę, że mnie nie ale mogę się mylić 😂
NIE PODPUSZCZAJ MNIE
 
Do góry