Wyniki

Najeli kochana ogromniaste gratulacje !! Niech Adaś rośnie duży i zdrowy :-) A dla Ciebie mnóstwa szczęścia i radości z macierzyństwa.

Teraz ja się troszkę pomądrzę :-p Mój Lolek urodził się 23 stycznia w piękny biały śnieżny dzień. Jak wychodziliśmy ze szpitala było tak samo. Ja zawsze zakładałam Mu jedną warstwę więcej niż sobie. Pamiętajcie że przegrzanie jest okropne. Pewnie zdecydowana większość Maluszków będzie wracać do...

Jeszcze trochę musimy pocierpieć. ;-)

Założenie było takie że będę pracowała do Świąt, ale wyszło jak wyszło... Mam nadzieję że szybko się ze wszystkim uwinę bo na prawdę mam już ochotę odpocząć. W sumie to jak teraz pracuję w domu to mam już większy luz bo w ramach przerwy mogę odkurzyć albo obiad zrobić :-p

Pod koniec ciąży dzieci przybierają średnio 200-250 gramów tygodniowo. Oczywiście nie zawsze tak musi być. Najważniejsze że maluszki przybierają. Pamiętajcie że USG podaje wagę +/- 500 gramów, a to na prawdę bardzo duża różnica.

Ja także trzymam kciuki za wszystkie najbliższe wizyty :-D

To ja się dopiero miesiąc temu pozbyłam :-)

Anne super wiadomości :-D Mam nadzieję że jutro wyjdziesz do domku. No i fajnie że podglądałaś Synka :-D Duży chłopak z niego :tak: Kameleon życzę udanej wizyty, ale faktycznie nie bierz za bardzo do siebie opowieści ... To ja spadam bo muszę trochę popracować... :-( Ale już niedużo mi...

Oleńka kapitalne zdjęcie :tak: Bardzo mi się podoba :-D

Jak się Lolek urodził używałam Aventu. Byłam w sumie zadowolona. Teraz też myślałam o Avencie, ale po "wywiadach" przyprowadzonych z młodymi Mamuśkami doszłam do wniosku że kupię rzeczy firmy którą wszystkie tak bardzo zachwalają. Co do butelek to ja już mam 4 (dwie nowe kupiłam i jak wygrałam...

Ja też okropnie puchnę :-( Już się pozbyłam wszystkich pierścionków i obrączki... Dłoni prawie nie poznaję. :zawstydzona/y: Najgorsze jest to że ja pewnie po porodzie jeszcze spuchnę. Tak miałam z Lolkiem...

Ale na pewno do porodu przytyje do 3 kilogramów, a to już jest normalna waga. Nie martw się na zapas ;-)

Ja zwolniłam :-p Wzięłam sobie robotę do domu :-)

Kobitki najwyższy czas zwolnić przed porodem, bo później to już nie będzie opcji żeby chodzić na wolnych obrotach... Podziwiam Was za to. Anne śpij dobrze kochana i szybko wracaj do domku. Kolorowych snów Śnieżynki:-)

No no 700 gramów w 3 tygodnie to faktycznie super przybrała :-) To w 40 tygodniu może ważyć prawie 4 kilogramy !!

Sulwie waga Nieśmiałka jest super. A skoro tak robią to chyba się trochę sprawdza to organoleptyczne mierzenie :-D USG też się myli, więc żadna z nas nie będzie znała dokładnie wagi swojego maleństwa.

hello Lodóweczki :rofl2::rofl2: Wpadłam się przywitać ale za chwileczkę muszę się rzucić na robotę więc długo nie zagoszczę. Anne kochana trzymaj się dzielnie:tak: Mam nadzieję że Cię szybciutko wypuszczą ze szpitala. Kasiula witaj w gronie :-D Ja mam nadzieję że po porodzie ciągle będziemy...

U mnie nie jest inaczej :-( A co do przygotowania to mam plan spakować torbę do szpitala do 15 stycznia. Łóżeczko złożymy jak zwiniemy choinkę, ale Lolek jeszcze chce kilka dni mieć choinkę, więc pewnie w przyszłym tygodniu wyjedzie z domu. No i muszę koniecznie zrobić porządek w komodzie żeby...

To ja kochana jestem w czarnej dupie... :-( Oprócz tego że dostałam od kumpeli wszystko świeżo poprane i poprasowane to nic nie ruszyłam. Co do siary to jak ścisnę lekko brodawkę to też mi parę kropli poleci. Teraz to już ma prawo lecieć. Przecież my wszystkie zaraz będziemy się mogły śmiało...

Bo jeszcze Synusia na rękach nie miałaś. Jak się urodzi to nie zatęsknisz już za dziewczynką. Wiem co mówię bo ja też tak miałam jak chodziłam w ciąży z Lolkiem :tak:

Jak dla mnie mąż ma rację. Wg mnie jest niżej niż był :-)

Witam się i ja :-) Kobitki trzymam kciuki za wasze wizyty i pobyty w szpitalach. Oby były krótkie i wszystko inne skończyło się pomyślnie. Tak sobie myślę że niedługo trzeba będzie spakować torbę do szpitala... Ale ten czas zasuwa :szok: No i muszę rozłożyć Milence łóżeczko. W ogóle to...

Mi biodra siadają :-( Nie bardzo mogę siedzieć ani stać...

Ja bardzo mało wydałam w sumie. Nie dość że mam mnóstwo rzeczy po synku to jeszcze teraz od dwóch kumpelek dostałam siaty z ciuchami, pościelą, kocykami...

Kameleon fotki są rewelka :tak::-D:-D:-D Ja się w końcu muszę zebrać, bo jak tak dłużej pójdzie to nie będę miała żadnej foty z końcówki ciąży...

U mnie ostatnio bardzo różnie bywa. Jak z humorem :-p

14 stycznia idę do państwowej ginki, ale nie sądzę że ostatni raz... :-(

Losek mega gratulacje ! Trzymajcie się cieplutko i wracajcie szybko do domku :-D

I ja się witam :-) Ciągle latam jak poparzona i nie mam czasu posiedzieć sobie na BB :zawstydzona/y: Ponieważ nie dałam rady zamknąć wszystkich moich rzeczy do końca roku będę musiała jeszcze troszkę popracować, ale myślę że to będzie góra tydzień, więc później będę już tylko się byczyć...

Nie tak dawno nasze Skarbki miały poniżej 1 kilograma i czekałyśmy na magiczną granicę 1000 gramów. A teraz takie wielkoludy z nich są :-) czadowo !