Wyniki

Sprawa jest dosyć skomplikowana, bo mąż się upiera przy tym lekarzu. Z jakiegoś powodu mu ufa, no i klapa. Chodziłam w pierwszej ciąży najpierw do tego czarnowidza, potem do innego, no i u tego innego stało co się stało, dlatego jakoś tak nie chciałabym tam wracać. Czarnowidz jest specyficzny...

Tak nastraszył, że wczoraj do tyłu chodziłam...ale jak on wspomniał o ciąży to faktycznie jest szansa, bo widzi zazwyczaj wszystko w czarnych barwach.

Około tygodnia, może półtora, najpierw mocno, a potem trochę plamiłam. Też spisałam ten cykl ma straty, piłam sobie drinka w święta i wzięłam Ketanol na plecy 🤦‍♀️🤦‍♀️

A co się u Ciebie stało jeśli mogę wiedzieć? 🦋

No właśnie ja też nie dostałam okresu 🤦‍♀️ Datę ostatniej miesiączki traktuję jako dzień poronienia.

To taki typ...dobry lekarz, ale kawał dziada 🤦‍♀️🤦‍♀️ po tych testach też wydaje mi się, ze przyrost jest 🙃🙃🙃 Mężowi to aż oczy się dzisiaj świecą 🙃😍

Zrobię i dam znać 🙌 Poronienie zatrzymane. Przestało bić serduszko w 7 tc. Nie robiłam badan genetycznych.

A dobry przyrost betyHCG wykluczy ten nowotwór trofoblastyczny? 🤔 Czy tylko USG?

Tak, tylko te testy ciemnieją i też pokazuje czy rośnie czy nie. Zrobię betę! Jeśli to faktycznie maleństwo to będę światełkiem w tunelu dla wielu kobiet ❤️Poproszę o trzymaniu kciuków! ❤️❤️❤️

Patrzac na test chyba rośnie 🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️ Jutro też zrobię test. Gdyby to była pozostałość po poprzedniej ciąży (beta nie zdążyła spaść) to 27.03 nie wyszedł by negatywny test, tylko grube krechy. Jesli to nie ciąża to pewnie nowotwór :((( Strasznie się boję :(((

Cześć! A więc...23.02.2021 straciliśmy nasze maleństwo, według terminu z miesiączki to był 11 tc, a wg USG 9 tc. Miałam podane leki oraz łyżeczkowanie. Krwawienie trwało kilka dni, potem trochę plamiłam, łącznie może tydzień. Od tamtej pory nie dostałam miesiączki, żadnego plamienia. Po 3...