Wyniki

Masz rację Agatko.... Pampersy zdecydowanie lepsze :-p

Po prostu nie wytrzymałam postu Anavel, skoro jej jest nas żal, to mi może być Jej żal..... A dlaczego ? Bo wg mnie karmienie butelką jest dużo lepsze niż cycem, ale nie będę tutaj kolejnej awantury wszczynać...... Jako że moja Mała traciła na wadze przez moje KRETYŃSKIE karmienie cycem...

Współczuje Twojemu Dziecku, że tak długo zwlekałaś z interwencją... nie chce nawet wiedzieć ile się musiał wycierpieć..... Szczerze żal jest mi Mam, które karmią piersią.....

Moja też na początku ładnie jabłuszko jadła a po 10 dniach jakiś error się włączył, dlatego przestałam. Co będzie dalej, zobaczymy, dzisiaj kupka była bezbolesna więc nie mam powodów aby się martwić

Dokładnie, wydaje mi się że to był falstart i uczciwie się do tego przyznaję :-(

P co jest - nie wiem, u nas kupiła Chrzestna......

A ja dzisiaj miałam kontrolę z ZUSU :tak::-D:-p.......... Dobrze, że nie przyszli wczoraj :szok::szok::szok::szok:

Tylko np. synuś Moniki_M ma już ponad 4 miesiące...... Moja Mała ma ponad 3,5 miesiąca.... Niektóre z nas rodziły w maju, a niektóre w lipcu więc to chyba też jakaś różnica..... Mój Mąż od 3 tygodnia dostawał już inne produkty niż mleko i jest zdrowy jak koń, ja z kolei na mleku wychowana i mam...

Ja Małej nie dam czopku na 100%. Sama pierwszy raz w życiu wzięłam po CC ( kazali ) i nie był to taki zwykły czopek glicerynowy tylko chyba jakiś silniejszy........ Efekt gwarantowany...... Ale dziecku to bym się bała......

Ja z początku dawałam jabłko, potem gruszkę, też aby kupkę było łatwiej zrobić, ale po piątkowo - sobotniej mega "imprezie" ze strony moje Niuni ( płacz prawie nie do opanowania od ok 19tej do 4.40 rano) odpuściłam sobie i wróciliśmy tylko na mleko, nie wiem na jak długo.... Nie wiem nawet na...

Ja standardowo w poniedziałek w robocie byłam ( jakaś rozrywka też mi się należy), trochę mnie gardło pobolewa, jadę na gripexie - w moim przypadku działa on cuda, i na tabletkach na gardło, chyba mi te sobotnie balety zaszkodziły :wściekła/y:, Klaudia ładnie spała - od 23 do 7mej, zjadła 150 ml...

Dziewczyny, ja robiłam Chrzciny w knajpie, bez vódeczki, bo knajpa jakieś 8 km od miasta i samochodami wszyscy jechali, a zapłaciłam za 25 osób niecałe 1100 PLN, i w sumie to był najlepszy pomysł. Każdy zamawiał co chciał z karty, ja nie miałam roboty...

Hej.... Moja Niunia poza tym jednym małym piątkowo - sobotnim wyskokiem była grzeczna, wczoraj to mój Kochany Mąż został z Niunią a ja sobie wyskoczyłam trochę potańczyć, bałam się że jakiś sms zaraz ściągnie mnie do domu w trybie natychmiastowym, ale udało mi się trochę pobawić, mam nadzieję...

My wczoraj mieliśmy gości, bo mój Mąż niedawno urodzinki miał, popili sobie zdrowo, a nasza Mała zamiast być grzeczną jak zawsze darła się w prawie cały czas (kolka?) więc miałam średnio sympatyczny wieczór. Chata wygląda jak po przejściu tornada...... nie chce mi się sprzątać....

Nasza też do żłobka nie idzie ale zaszczepiłam bo: a) Pediatra mi powiedział, że warto b) Mąż chciał c) Teściowa marudziła że powinniśmy A tak jeżeli by się coś działo ( tfu tfu fu) to chyba bym sobie nie darowała........ Szczepiliśmy Synflorixem, (250pln dawka)

My też na rota i pneumokoki, chcieliśmy też na meningokoki ale pediatra nam odradził....

Moja też na pierwszym szczepieniu 4400g miała bodajrze, czyli pomiędzy szczepieniami 1,5kg przybyło....

Kleo_mk, ja z kolei miałam termin na 2 połowę czerwca a moja Niunia majowa jest:) O początku Klaudia zjadła trochę mniej niż powinna zgodnie z tym co jest na opakowaniu, tzn jak było że powinna 90 ml to jadła mi max 70 ml, potem jak powinna 120 ml to jadła tak 90-100, teraz je ładnie 150ml a...

A u nas dzisiaj jabłko z gruszką z hipa wyjątkowo opornie szło..... Wczoraj i przedwczoraj było znacznie lepiej..

Moja Mała do spania chodzi w body ( bez rękawków ) + pajacyk, albo body z długim rękawem + śpiochy. Na początku przykrywałam kocykiem, ale się rozkopywała, więc teraz śpi w śpiworku i jest OK

Teście - Czupurek Moi Rodzice - Niunia, Gwiazdeczka My - Klaudynka, Czupiradło, Ustrojstwo, Serduszko

Moja Mała była ważona wczoraj - 5900g, wzrost - nie wiem, ciuszki na 68 nosi teraz, zadowolona jestem :tak:

Też patrzyłam na to rainforest jumperoo ale w PL to chyba mało popularne bo używanych na allegro nie ma, a nowa 385 pln więc lekki error........

Moja za pierwszym szczepieniem nie płakała, lekko pisnęła przy wkuciu, a dzisiaj cała przychodnia ją słyszała :shocked2::szok::shocked2::szok::shocked2:, nawet ja szliśmy już do domu to w wózku płakała.....

A my właśnie wróciliśmy ze szczepienia..... ewidentnie się Małej nie spodobało..... Ciekawe czy będzie wariować wieczorem.... mam nadzieje, że może jakoś uda mi się mecz wieczorem obejrzeć....

NEXT też ma fajne ciuchy, kupiłam Małej na allegro używaną sukienusie z NEXTU :-) Po prosu nie mogłam się powstrzymać :zawstydzona/y: