Wyniki

Oj rosną nasze dzieciaczki rosną :tak: My wczoraj zważyliśmy Misia i nasz chłop waży już 10 kilo :-) Pani doktórka powiedziała, że wygląda jak roczne dziecko ;-) Bo nie jest grubaskiem, tylko jest wysoki. Ciuszki nosimy już od dawna na 86 cm lub na wiek 9-12 miesięcy ;-)

Widzę, że i tutaj zmiany. Dzieciaczki coraz więcej potrafią :-) Gratulowanko!! Jeśli chodzi o Misiakowe umiejętności to od ponad tygodnia Misiu robi "papa". Nawet jak w telewizji ktoś macha to on też, hihi. Zabawnie to wygląda. Ciągle jednak nie potrafi siedzieć stabilnie. Ale za to jak daje...

Widzę, że kolejne ząbki się pojawiają na kwietniowym forum :-) A u nas ciągle góra nie chce wyjść. Od miesiąca Misiu ma spuchnięte dziąsełka... Kiedyś chyba wyjdą, hihi.

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Czyli trza cosik zanabyć :tak:

Dziękuję za miłe słowa :-) Zastanawiam się czy nie zacząć sprzedawać, hmmm :-D Mam mnóstwo tych koralików i trza coś z nimi zrobić. Buba, o nie pomyślałam, żeby opatentować. Musze się zastanwoic, hihi. Joaśka przyklejałam na Poxipol taki dwuskładnikowy. Niestety strasznie szybko wysycha... Ale...

A tu druga w kolorze blue :-D

To ja też troszkę o prezentach... Może jeszcze nie o świątecznych. Otóż ostatnio byłam na parapetówie i z braki kaski zrobiłam takie oto miseczki (zdjęcia poniżej). Jak na razie dwie ale planuję porobić tego więcej. Jak nie na prezenty to będę miała w domu na małe bibeloty albo na jakąś...

Gratulacje dla nowych ząbków :tak: U nas od dwóch tygodni Misiak ma spuchnięte dziąsełka na górze, ale ciągle nic. Na szczęście nie marudzi przy tym. A co do wieku to córcia naszych znajomych ma juz 11 miesięcy i dopiero teraz zaczęły wychodzić jedynki. Więc wcześniej czy później zębiska wyłażą...

U nas tez postępy - Misiak zasypia o 20 po kąpieli i amciu. Potem się budzi o 24 a następnie koło 5-6. Wcześniej miał problemy ze snem, tzn do godziny 24 budził się co godzinę, pół... Miejmy nadzieję, że już będzie teraz tylko lepiej :-)

Też staram się odwrócić uwagę jak Misiak zaliczy główką w któryś szczebelek. Najczęściej zapomina zapłakać. Coś tam pogadam, uśmiechnę się, pogłaszczę i styka :tak:

Irlandia gratulacje ze znalezienia pracy :tak: I możesz być pewna, że Olo będzie szczęśliwy z Babcią.

Gratulujemy kolejnych nowych umiejętności. Az dziw bierze, że dzieciaczki mają takie tempo :tak: Misiu też mówi już mamamamama;-) Ale raczej nie kojarzy tego ze mną, tylko bawi się głosem (chociaż kto go tam wie, hihi). Ale za to jak się zapyta gdzie jest lampa to patrzy na lampę :-D I...

U nas też nie było problemu z przestawieniem czasu. Tak jak Buba po prostu wszystko odbywało się później (według już nowego czasu) i Misiak w ogóle się nie zorientował, hehe.

My też mieliśmy dzisiaj wizytę związaną ze szczepieniem. Przy okazji żeśmy się zważyli i Misiowy szkrab (o ile można go tak nazwać ;-) ) waży 9.200 g.

Joaśka, u nas dokładnie tak samo rady z tych książek nie pomogły a wręcz przyczyniły się do pogorszenia. Co do spania w ciągu dnia to jest różnie i raczej nie wpływa na zmianę snu nocnego. Buba, zazdroszczę Ci, że Twój Franek tak ładnie śpi w nocy :-) Ale wierzę, że Misiu też tak będzie jeszcze...

My już nie pamiętamy jak smok wygląda... Ale ze spaniem nie jest ciągle dobrze. Misiak budzi się zawsze koło 24 i 4. Niestety jest wtedy karmiony :baffled: Bo herbatki nie chce, smoka to już w ogóle. Przytulanki ciągle go nie interesują. Więc nie wiem co robić...

Joaśka, ja też nie raczkowałam, ale zaczęłam chodzić dopiero jak miałam rok i 2 miesiące :-) Idzia, przynajmniej jeszcze nie musimy biegać za swoimi dzieciaczkami, hehe. A z resztą mnie się to jego turlanie strasznie podoba :-D

Irlandia, nie przejmuj się. Bedzie robił wszystko w swoim czasie :happy: Misiak nie raczkuje, nie podnosi pupy (może ostatnio tak troszeczkę). Ale nie przejmuję się tym. Wcześniej czy później zacznie chodzić (podejrzewam, że ominie sobie etap raczkowania). Ale za to super się turla :tak: Kładę...

A ja ciągle nie mogę się przekonać do niekapka i na razie nie kupuję. Jeśli chodzi o amciu ze słoiczka podaję go taką miękką silokonową łyżeczką. Super wynalazek!! Polecam gorąco, zwłaszcza jak maluch niechętnie je (taką łyżeczką nie ma szans, żeby zrobić krzywdę). Ooo coś takiego: Miękka...

Priscilla, jakoś nie wierzę już w te cudowne sposoby z tych książek. Próbowałam różnych sposobów i jedynym efektem było to, że im bardziej brnęłam w to tym bardziej Misiak był znerwicowany. Nie wiem, myślę że z pewnych rzeczy wyrośnie, ale przynajmniej teraz nie ma dodatkowych nerwów fundowanych...

Idzia nie myśl, że to tak z zegarkiem w ręku, hihi. Czasem są poślizgi. Najgorzej jest w weekend. Ale staramy się jednak trzymać tych godzin.

Gratulacje z okazji nowych zebusiów!! A sa już jakieś górne ząbki? Bo u nas to jakoś się nie zanosi...

U nas dzień wygląda tak: 8 - mleczko (i czasem łyżeczka kleiku lub innego zapychacza), 11 - deserek ze słoiczka i popita z mleka, 14 - obiadek ze słoika plus popita, 17 - cycuś, 20 - mleczko z zapychaczem, 24 - mleczko. W sumie 6 razy. W międzyczasie jakaś herbatka. Tylko że Misiak nie je dużo...

U mnie też już cieńko z mleczkiem, buuu. Karmię już tylko raz dziennie po pracy. Normalnie jest spoko, piersiaki mnie nie bolą, ale w poniedziałki! W weekend jakby produkcja rosła i w prackiem mnie boli jak jasna cholera. Potem się normalizuje. Też tak macie??

Dziewczyny, a jak wygląda Wasz dzień pod względem posiłków? Tzn w jakich godzinach dajecie amciu dzieciaczkom i co im dajecie...

Ano mam sporego chłopa :tak: Ostatnio pani myślała, że Misiak ma 9 miesięcy, hehe. Bo on nawet grubaśny nie jest, tylko jest długi :-D A miała być z niego mała kruszynka, hihi.

Dori gratuluję pracki. A dziś też wysłałam totka :-)

Jakby któraś z Was chciała pełen test wózków spacerowych, o którym pisała BUBA to mam takowy w wersji pdf. Tylko poproszę o maile :)

Oj, a ja bym chciała już teraz zaraz!! :-D No ale ze względu na pracę pewnie poczekam minimum rok... Najpierw trza znaleźć jakąś robotę a potem trochę w niej popracować... No i nie wiem jak zagłosować, buuuu. Bo chcieć a móc to niestety w moim przypadku dwie różne kwestie...

To my się pochwalimy wagą z poniedziałku: 8640g :-)