Wyniki

My z mężem idziemy na sylwestra do jakiejś restauracji. Jakiejś bo nigdy w niej nie byłam a całą imprezę organizują znajomi ze studiów. Wiem tylko,że ma być sporo miejsca do tańczenia i pyszne jedzonko. Z Krzysiem zostają dziadki, przygotujemy im w naszym mieszkanku jakiś szwedzki stół z...

Tak tak,:tak: Krzysio też robi ciemno zieloną właśnie po takim deserku bobofruta jagody i maliny.

Nie wiem co to oznacza ale mój synuś też takie kupy sadzi. Czasem 2 razy dziennie. Myślę,że to po jakimś konkretnym jedzonku. Nie ma żadnych niepokojacych objawów więc się nie martwię zieloną kupką.

Krzyś nauczył się pić z butli niedawno, chociaż mocno zastanawiałam się czy jest sens teraz ją wprowadzać. Ale chcę,żeby opiekunka podawała mu moje mleko które uda mi się sciągnąć,a najefektywniej dać mu mój pokarm właśnie z butli.

Krzyś wprost uwielbia jagnięcinę z kaszą jaglaną z bobovity, nie nadążam z nabieraniem jej na łyżkę.:-D Inna sprawa,że on ogólnie uwielbia jeść...zastanawiam się ile może ważyć, chyba coś ok 9kg. Prababcia się śmieje,że ma w dupce ołów taki jest ciężki. Rano ok 7:30 dostaje cyca, potem ok 9:30...

Krzysio przekonał się do wody. Pociągnie kilka łyków w ciągu dnia, może w sunie ze 30 ml. Poza cycem i wodą nie podaję mu innych płynów. Soczków nie lubi, herbaty też nie.

shirley z tego co wiem to karmienie piersią sprzyja chudnięciu. Z kolei jak dziecko już przestanie potrzebować Twojego mleczka to możesz zacząć się odchudzać. Ja też wrazam do pracy od 2 stycznia i mam nadzieję,że to pomoże mi wrócić do porzednich kształtów (w okolocy brzucha i bioder:tak:)...

Marta torcik smakowicie wygląda. Mam zamiar zrobić tort na pół roczki Krzysia, zaproszę też dziadków na obiad z tej okazji. Nie mam jeszcze pomysłu jak przybrać ciasto ale na pewno coś do tego czasu wymyślę. Julek bardzo ładnie się podnosi na rączkach, świetne zdjęcie, jest taki radosny...

iiwka niesamowicie silne masz dziecko :tak:. Marta to chyba coś z szelkami w tym foteliku jest nie tak skoro mały z niego spada :szok:. A my karmimy od dzisiaj synusia w krzesełku do karmienia Baby Dreams Bambi, które dostał na chrzciny we wrześniu. Krzysio przewraca się na brzuszek...

Krzysio przez pierwsze 4 dni raczej się bawił kubeczkiem, niż z niego pił. Oglądał go z każdej strony, lizał, machał teraz zaczyna pić ale trudno mu trafić do dziubka :-). W każdym razie podaję mu go po przebudzeniu wtedy próbuje się do niego dobrać i jest zadowolony,że leci woda:-).

Ale radosny Grześ. Widać,że dobrze się bawił na imprezce :-).

Mały Julek był chyba bardzo grzeczny bo dostał duuuuuży prezent od Mikołaja :-).Jestem pod wrażeniem jak Julek siedzi :szok:. Długo tak potrafi?

No to muszę się przyznać,że i moje dziecko troszeczkę się popsuło. Spało od 20tej do 5-6 rano,a od jakiegoś tygodnia budzi się 1-2, potem ok4 i7 :-(. Też wieczorem daję "Smaczny Sen" poprawiony cyckiem ale to nic nie zmienia. Hmmmm ciekawe co im się tak poprzestawiało. Tym bardziej się...

Ale Igor już duży jest, szczególnie jak się porówna ze zdjęciem z avatarka :szok:. I tak bystro patrzy. Śliczne zdjęcia :tak:. Co do wkładania stópek do buźki to Krzysio też jeszcze nie sięga.

Dziękuję za skomplementowanie mojego synusia :-):-):-). A teraz sobie leży pod choinką i patrzy na światełka, jest bardzo zaaferowany nowym obiektem w naszym pokoju :-D.

Sczerze mówiąc to nigdy nie zwracałam uwagi czy to zastój. Krzyś po prostu czasem ma bardziej gadatliwy dzień a czasem jest milczkiem...właściewie to podobnie jak ja :-D. Jednak codziennie coś tam zagada, rano albo przed wieczornym spaniem, czasem coś mi opowiada i się cieszy, innym razem trochę...

Saratonie Twój Bartoszek wcale nie wygląda na grubaska, może jest grubej kości i stąd ta waga. Wygląda przeuroczo, ma śliczne wielkie oczy, extra włoski i w ogóle dorosły z niego facet :-).

Noooo Bartoszek ma zajefajną grzywkę, słodki Bąbel :-):-):-). A Krzysiowi zrobiłam dzisiaj małą sesję i oto efekty:

Kurcze, trzymam kciuki i modlę się za Majeczkę. Tak mi przykro,że znowu musi cierpieć, a Wy z nią.

Ciemiączko ma małe. Nawet kiedyś jak byliśmy z nim u endokrynologa to zasugerował żeby zmniejszyć mu dawkę witaminy d ponieważ na jego oko to ciemiączko mu za szybko zarasta. Ale nasz pediatra powiedział,że wielkość ciemiączka tak na prawdę nie jest wyznacznikiem czy dawka tej witaminy jest...

Ja daję 2 krople od 3 tyg życia. 4 miesiące był karniony tylko piersią teraz je również kaszki i słoiczki ale lekarz kazał utrzymać tę samą dawkę vigantolu.

Witamy Moniczkę i Olivierka! :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

tak, Krzyś ją chyba polubił. Uśmiecha się do niej i nie protestuje jak go bierze na ręce. Bardzo mnie to cieszy :-):tak:. W piątek kolejne spotkanie, potem po świętach a od stycznia mam nadzieję, będą już codziennie razem.

Cześć wszystkim. Dzisiaj o 9tej przyszła niania i została do 12tej. Dała Krzysiowi kaszkę, położyła spać a ja w tym czasie pojechałam do centrum handlowego zakupić brakujące prezenty. Kupiłam też coś dla siebie-sukienkę na sylwestra:-). Krzysiowi kupiłam kubek niekapek takie: Bobosklep.pl -...

Krzysio srzeczy niemiłosiernie głośno :-D Szczególnie rano jak się przebudzi, nakarmię go to leży sobie, skrzeczy i się śmieje sam z siebie. Dzisiaj miał taką fazę o 5:30 rano :szok:. Nakarmiłam włożyłam do łóżeczka,a on musiał jeszcze z 10 minut popiszczeć, poskrzeczeć i zasnął (zaznaczam tylko...

Krzysio leżąc na boku odrywa od ziemi główkę i ramionka i próbuje siadać. Oczywiście denerwuje się bo mu to nie wychodzi :-D. Zawsze jak go podnoszę z łóżka albo z przewijaka, maty i.t.p. to łapię go poniżej nadgarstków, mówię "do góry" a on już sam się podciąga do pozycji siedzącej...

Żoną jestem od 30.09.2006. Wcześniej byliśmy ze sobą już 4,5 roku. Krzyś się urodził 10 miesięcy po ślubie :-D. Urlop mi się kończy 27 grudnia i od stycznia wracam do pracy na 6 godzin dziennie. Z Krzysiem zostanie niania. Następną dzidzię planujemy na 2009 rok:-).

Nic dodać nic ująć.

No to wszystko jasne, obie mamy syndrom nieodciętej pępowiny :-D:-D:-D. Ale to chyba normalne w tak wczesnym stadium macierzyństwa... mam nadzieję,że przejdzie nam to do czasu jak nasze pociechy będą miały naście lat.

Jeśli chodzi o moje samopoczucie to...staram się nie myśleć o powrocie do pracy ale ten dzień coraz bliżej(od 1 stycznia). No i mam w sobie jakąś taką zazdrość, nie wiem jak to nazwać...jak widzę,że ktoś inny się zajmuję moim dzieckiem. Powinnam się cieszyć,że Krzyś śmieję się w głos podczas...