- 
	
 
		
		
		Lipcowe mamy 2018
No właśnie tego się boję, że przechłodzę [emoji23] Temperatura +5-10 stopni, to my już z O w krótkich rękawkach, ja w sandałkach (oczywiście na gołe stopy), O w takich siateczkowych (bo sandały do pracy niebardzo...), teraz śpimy pod dość cienką kołdrą z otwartym balkonem (tak, mamy rano <10...- _agnieszka_
 - Wpis nr 66 917
 - Forum: Lipcowe mamy 2018
 
 - 
	
 
		
		
		Lipcowe mamy 2018
Super, że wszystko ok [emoji106] [emoji16]- _agnieszka_
 - Wpis nr 66 910
 - Forum: Lipcowe mamy 2018
 
 - 
	
 
		
		
		Lipcowe mamy 2018
Śliczny maluch [emoji16] Gratulacje dla mamy [emoji16][emoji106]- _agnieszka_
 - Wpis nr 66 908
 - Forum: Lipcowe mamy 2018
 
 - 
	
 
		
		
		Lipcowe mamy 2018
Dobrze, że mała ładnie rośnie, a dzięki pessarowi będziesz spokojniejsza, odciąży szyjkę itd. No i trzymam kciuki za donoszenie do lipca [emoji110]- _agnieszka_
 - Wpis nr 66 907
 - Forum: Lipcowe mamy 2018
 
 - 
	
 
		
		
		Lipcowe mamy 2018
Tak, na szkole rodzenia nas uprzedzali, że tak się zdarza, i żeby nie panikować... I dobrze, bo jakbym nie wiedziała, to też by była mega panika [emoji6]- _agnieszka_
 - Wpis nr 66 901
 - Forum: Lipcowe mamy 2018
 
 - 
	
 
		
		
		Lipcowe mamy 2018
Widziałam, ale nie do końca się zgadzam... Nie zawsze tak jest - przy szeroko pojętej prokreacji co innego ma znaczenie niż nawet przy przeżyciu... Tak naprawdę problemów genetycznych, albo choćby skłonności genetycznych, które się przekazuję jest relatywnie niewiele (w stosunku do ogółu chorób...- _agnieszka_
 - Wpis nr 66 899
 - Forum: Lipcowe mamy 2018
 
 - 
	
 
		
		
		Lipcowe mamy 2018
Akurat tamta o której pisałam, to córka kumpla z pracy... Mała była niejadkiem, jedyne, co jadła bez oporów, to kura... Więc na zmianę filet, nugetsy, udka, skrzydełka itd... Jak wyeliminowali kuraka to piersi zniknęły... To był pierwszy krok do mojego zostania wege.... Kuraka wyeliminowałam...- _agnieszka_
 - Wpis nr 66 864
 - Forum: Lipcowe mamy 2018
 
 - 
	
 
		
		
		Lipcowe mamy 2018
Trzymam kciuki [emoji110] A jak ogólnie znosisz szpital..?- _agnieszka_
 - Wpis nr 66 858
 - Forum: Lipcowe mamy 2018
 
 - 
	
 
		
		
		Lipcowe mamy 2018
Ale kiedyś co innego się jadło, jedzenie było dużo bardziej wartościowe, a nie nafaszerowane chemią, hormonami itd. Znam przypadek rozwoju piersi i "laktacji" u 4-5 latki.... To wszystko nie jest obojętne dla organizmu, zaburza naszą gospodarkę hormonalną itd.- _agnieszka_
 - Wpis nr 66 856
 - Forum: Lipcowe mamy 2018