Wyniki

Ja w ogóle prawie 56 nie mam 😂🤦🏼‍♀️ duże dziecko , duży rozmiar 😂

Ja właśnie wrzuciłam pierwsze ubrania do prania dziś. Jeszcze będzie jedno pranie tego co na początek. Wypiore jeszcze rożek i kołyskę. Też tyle tego mam ,że ojej. Kupiłam.zaledwie kilka rzeczy , bo po starszej mam zapas. A mnie wzięło na rogaliki drożdżowe , ale już mi się ich nie chce robić...

Termin mam na 1 maja. Więc kończę dziś 35 tydzień ? Jutro 36 zaczynam. 5 pełnych tygodni mi brakuje. Mi miała pobrać , ale ze chce żebym miała cc to nie będzie robić. W razie czego po prostu dostanę antybiotyk.

Mój mąż pracuje zdalnie o w sumie spędzamy ze sobą cały czas. Męczą mnie co raz częściej skurcze ,ważne że nie regularnie. Spać mi się tragicznie chce... W sobotę powinnam zrobić badanie krwi i mocz. Sama morfologia , ale odpuszczam...

Ale napisaliście dużo ! Wyłączyłam się totalnie. Moja wizyta została.przelozona dzień wcześniej. Idę we wtorek zamiast w środę .

Hej, Ja zamówiłam sobie jeszcze koszule do porodu w razie czego... bo nie wiem ile czasu spedze w szpitalu. Po za tym ze starszymi osobami jest najgorzej. Mój tata miał zamknąć sklep , mimo ,że jest wstanie przeżyć bez dochodów w sklepie , sklep nadal otwarty. Mama się boi , mnie serce ściska...

Wstałam o 2 i poszłam spać o ,6. Sprzatnelam sobie dom 😋 Dziewczyny prawdę mówiąc ja też jestem bardzo wrażliwa i wszystkim się przejmuje. Choć ostatnio jedyne co na mnie działa to spokój i 📿🙏.

Ja też się wyłączyłam od mediów i od wszystkiego co z tym zwiazane. Nie mamy na nic teraz wpływu , no chyba że na sposób przeżywania kwarantanny. Każdy z nas jakos z tego powodu boleję , ale kto jak nie my Polacy ?;) Damy radę ♥️ Obudziłam się o 2 na siku... Ojej....

Jeśli sami dziecko wykazuje czymś zainteresowanie, to jak najbardziej. Ale nic na przymus.

Nadrobiłam was. Trochę się wyłączam z tych internetow , bo ciągle źle wiadomości. Ja jutro mam zamiar ogarnąć część rzeczy do torby szpitalnej. Czekam na majtki poporodowe z Allegro i butelkę Dafi. W kwietniu jak dobrze pójdzie zamówię laktator , bo starego znaleźć nie mogę. Muszę poszukać stare...

Moja doktor też zapowiedziała ,że nie wie jak będzie . Ale szpital w którym ona pracuje i miałam rodzić jest teraz zakaźny. Więc modlę się,żeby nam się udało 1 kwietnia spotkać . Niby 2 tygodnie jeszcze.

Ja mam przewijak po córci. Drugi mąż.dokupil używany z kołyska. Mnie się przydał. :) Teraz mamy dwa ,żeby jeden był na górze , drugi na dole.

Witajcie . U nas piękne słońce za oknem. Siedzimy w domu , ale może na dwór na chwilę wyjdę złapać oddech. My mieszkamy na wsi , więc u nas bezpiecznie. Póki co . Mam nadzieję ,że mojemu mężowi pozwolą zdalnie pracować . Jest informatykiem i są na to szanse.

A propos modlitwy. Mój mąż dziś odebrał obraz Jezusa Miłosiernego na płótnie. W zeszłym tygodniu zamówiliśmy , także dla nas bardzo w czas ♥️

Mam takie samo zdanie ♥️ cieszę się ,że nie jestem sama.

Oczywiście nie zawsze tak jest. Wszystko zależy od zmiany. Powiem wam szczerze że ja sobie teraz obiecałam, choć może dla niektórych wyda się to głupie i w ogóle, modlić się więcej o szczęśliwy poród i za tych wszystkich którzy się będą mną opiekować. Zacisnę zęby i dam radę , co by się nie działo.

Ja kiedyś opisywałam też swoją historię i też dzięki położnym miałam depresję poporodową. Nie chce już tego opisywać , ale serio nie mamy na pewne rzeczy wpływu. Po prostu.

A ja obserwuje grupę na FB , rodzę w 2020. Powiem wam dziewczyny,że rozumiem ,że kobiety przeżywają ,że są same w szpitalach ,że są zakazy porodów rodzinnych. Ale wiele z nich zajmuje się jak pępek świata... Nie ważne ,że to dla naszego dobra , ale ona musi mieć męża... Wiem ,że jest słabo bez ...

Ja się właśnie dowiedziałam.,że.poki co mój szpital.zostaje porodówką 🤦‍♂️ Mam nadzieję ,że już nie zmienią decyzji

To szpital w którym ja miałam.rodzic , przeobrażony jest na oddział zakaźny. Wszystkie ciężarne przechodzą do drugiego , wojewódzkiego. Uwierzcie mi ,że już się nastawiłam ,że będę sama. Rozmawiałam z polozną ,że ogólnie nie przewiduje ,żeby ten wirus się w ciągu krótkiego czasu ulotnił. Zostaje...

Łupinka wygląda jak nosidełko. To fotelik od 0-13 kg.

Radom. Szpital przy ul Tochtermana zostaje przeobrażony w oddział zakaźny i wszystkie pacjentki zostają przenoszone do szpitala przy ul Aleksandrowicza. Tam zakaz porodów rodzinnych i odwiedzania.

No i dodam , że mieszkam w domku jednorodzinnym. Adameksa nie polecam do bloku , bo jest wielki.

Ja kupiłam adameksa 2 w 1. Gondola super jak dla mnie. Była spora , a mała jeździła w niej na przełomie jesieni i zimy. Wiejskie drogi super pokonuje , ma amortyzatory i dmuchane kola. Ale to już kwestiangustu. Spacerówkę kupiłam później dodatkowo, bo adameksa jest ogromna. Co do wózków 3 w 1...

Ja gdzies pewnie za półtora miesiąca będę miała rozwiązywaną ciążę , nastawiam się nanbycienw samotności. Z jednej strony myślę jak to będzie , ale z drugiej strony może odpocznę od domu w tym szpitalu 😂

Moja doktor powiedziała nam wczoraj ,że ludzie mają w nosie zalecenia i to ją załamuje. Wyjeżdżają na wycieczki , nabijają się ,że to szum a ona twierdzi ,że może się nie zła epidemia rozkręcić. W szpitalu są zakazy , zero odwiedzających. Widziałam jej przejęcie , mówiła ,że to wszystko dla...

@eM-eS-Zet przepięknie ! Heja. Ja od rana nie śpię i sprzątam po remoncie. Moje ogonki śpią jeszcze. Koniec remontow. Jeszcze mężowi zostały schody do ogarnięcia , ale to pikuś przy tym co mieliśmy do roboty.

Umówić się możesz zawsze , jeśli jednak akcja tak się rozwinie ,że nie będziesz w stanie pojechać do tego szpitala , to przecież nie będą mogli cię odesłać . :)

@missroszi w pierwszej ciąży miałam 2 tygodnie wcześniej rodzić przed terminem a urodziłam 2 tygodnie po więc takiej wprawy nie mam 😂😂😂

Ciekawe , która się pierwsza rozpakuje 😁 ja obstawiam ,że u mnie będzie przedostatni czwartek kwietnia 🤦‍♂️zawrotyy też mnie męczą, do tego zadyszka... Nogi mi się czasami uginają 🤦‍♂️... Ale myślę ,że byle do początku 9 miesiąca , jak wam opadnie brzuch to poczujecie ulgę w oddychaniu :)...