Wyniki

Nie każdy się łapie na dofinansowanie niestety bo jest masa warunków ale myślę że zawsze warto jeśli ma się możliwości finansowe/kredytowe

My pierwszą wizytę mieliśmy w połowie maja i w połowie lipca iui

Tak mi przykro... Dobrze, że chcecie się dokładniej diagnozować, znajdziecie przyczynę, zobaczysz ❤️

A lekarz co powiedział o becie? Ona w pewnym momencie już tak nie przyrasta szalenie. A w ogóle widzi cokolwiek? Jest jajo?

Mogłaś zahaczyć paznokciem po prostu. Na spokojnie

A przyjmujesz dopochwowo?

Spokojnie, to nie musi być nic złego :)

Pięknie przyrasta! Daj znać po wizycie

Idz na betę i daj sobie szansę :)

A co na to lekarz? Nie proponował dawcy?

Witaj, a wg laboratorium betę masz pozytywna? Pamiętaj że ważne są przyrosty, powtórz będę po 24 lub 48 h

Iui na jednym pęcherzyku, żadnych leków ani przed ani po.

Jednym słowem jesteś tym przykładem gdzie " rozluźnienie i odpuszczenie" pomogło zajść w ciążę ❤️ przykro mi, że przeszliście tak długą drogę ale to wszystko miało jakiś sens na pewno gdzieś tam. Teraz będzie już tylko dobrze!

O to chyba dobre wyniki? 🤔

Ja miałam ete zawrotne 7 z hakiem 17 dni po, ale nie wiem czy przyrozloby ci na tyle, żeby dać wynik pozytywny... Raczej słuchała bym lekarza. Miałaś cykl naturalny czy stymulowany?

Bardzo łatwo się mówi mając dziecko, ale gdybym miała kasę na drugie to na pewno dwa razy spróbowałabym iui. Potem ivf. Poczekaj, obserwuj cykle wedle zalecen i zdaj się na lekarza.

Och, gdybyśmy tylko wiedziały co chcą nasze cipki to życie byłoby prostsze.... Nikt ci nie odpowie... U jednych zadziała iui u innych ivf a jeszcze czasem może się trafic, że nic. 😓

Można się suplementowac kwasem przed zajściem w ciążę albo tymi suplementami, które są polecane na początku ciąży. Ale jeśli są jakieś większe problemy to suplementy cudów nie zrobią. A coś lekarz ci zalecił?

Ciężarnym szczęśliwego rozwiązania a tym starającym się albo myślącym o iui owocnego roku. Będzie ciężki ale warto. ❤️

Hmmm ja bym słuchała swojej.

Nie, na USG nie ale przynajmniej wiedziałabym pewnie co robić dalej gdyby ci powiedzieli czy czekać czy działać czy co

A betę powtarzała w tym samym miejscu co pierwsza?

A może cię na szybko przyjąć ktoś inny z kliniki na teleporade? Gdzie się leczysz?

Co do bety ja bym poszła. Ale to ja, często mam inne podejście...

A coś lekarz mówił? Na pewno cię pokieruje co dalej w takiej sytuacji

Ja nie zrobiłam i żałuję... Nie żeby trzymać obsikany patyk ale zdjęcia nawet nie mam 🙈

A ja nie :) Będzie co ma być, nie masz na to wpływu. Robisz wszystko co możesz :)

Uwierz mi, że mało kto ma objawy ciąży na samym początku. To tylko byśmy tak chciały żeby organizm od razu wysyłał sygnały... Przykro mi, że się nie udało ale zobacz na statystyki... Mało komu się udaje za 1 podejsciem

Wybierz do końca i tyle. Pamiętaj, że my nie znamy twojej cipki. Zna ją lekarz i musisz mu zaufać. Ja też miałam wahania co do niektórych postanowień lekarza ( nawet w ciąży) ale trzeba zaufać...

Bo każdy ma inaczej. Niektóre q ogóle nie biorą progesteronu tylko sama suplementację a inne są obstawione lekami po szyję.