reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

100 pytań do... czyli pytania wyrwane z kontekstu:))

Chciałabym iść na szkołę rodzenia w szpitalu w którym będę rodzić zawsze jakieś położne się pozna :-) W ogóle to jeszcze będzie tak, że się na porodówce spotkamy :-D
 
reklama
Kademi ja będę rodziła w państwowym, tam już dwójkę urodziłam i za każdym razem miałam przed spotkanie z anestezjologiem. U mnie męża nie wyganiali, ale też po co ma siedzieć nie wiadomo ile, tak przynajmniej mnie się zdaje. Uważam, że powinno się być przekonanym do wybranego przez siebie szpitala, nie mieć wątpliwości, bo to ważne w tej sytuacji.
 
Tzn. Łubinowa jest wybudowana z prywatnych funduszy ale porody są tam darmowe, przynajmniej jeśli tam pracuje lekarz prowadzący ciąże. U mnie problem jest taki, że nie mam takiej 100% pewności, że " tak to ten szpital" tzn. jakby lekarz pracował w Tychach to bym nie miała wątpliwości, a tak to sama nie wiem strasznie niezdecydowana jestem :-p Ale chyba na Tychy się zdecyduję ze względu na to, że będę miała większy komfort psychiczny, że opieka specjalistyczna jest na miejscu :-p
 
Kademi- jak się obie zdecydujemy na Tychy to jest szansa, że sie spotkamy na porodówce:) po suwaczku widze, że jesteśmy blisko:-D
 
Hej dziewczyny, w kwietniu pisałam o dziwnym bólu nad brzuchem - wiecie, co się okazało? Po 2 tygodniach wyskoczyły mi krostki i lekarz stwierdził półpaśca. Oczywiście pierwsze co, to schiza, że z małym będzie coś nie tak. Mój gin powiedział, że na pewno nie jest to nic dobrego, ale nie mam się martwić, za to lekarka rodzinna opieprzyła mnie, że o siebie nie dbam etc., bo bardzo rzadko się zdarza, żeby młode osoby miały półpaśca i to niby choroba starych ludzi. Nie kłóciłam się z nią, że teraz dbam o siebie tak jak nigdy wcześniej, bo co się będę z babą spierać, skoro wie lepiej. Oczywiście nie uspokoiła mnie ani trochę. Nadal się martwię, że mały będzie miał jakieś ślady po tym moim półpaścu :/ A do tego mój M rzucił, że oszpeciłam go pewnie na całe życie :( Myślałam, że go zabiję za ten tekst. Oczywiście potem mnie przepraszał, ale co usłyszałam to moje :-( Najgorsze jest to, że te krostki wyszły mi w sobotę po wizycie u gina, na której mówiłam mu, że mnie boli tak dziwnie nad brzuchem. Wtedy powiedział, że to normalne, bo macica uciska i może tak boleć. No i dopiero w czwartek, 2 maja, kiedy poszłam do niego po zwolnienie i pokazałam mu krostki, stwierdził, że to półpasiec. I bądź tu człowieku mądry. Teraz pewnie do samego porodu będę się zastanawiać jaką pamiątkę Olo dostał od mamy :(
 
Ewulek - półpaśca mogłaś złapać od jakiegoś dziecka. Ktoś zabrał z ospą w miejsce publiczne a ty miałaś z tego półpaśca. Nie jest to wcale choroba starych ludzi i to jakaś głupota. Każdy może to złapać kto nie ma mocnej odporności po swojej przebytej ospie. Wszystko będzie dobrze.
 
Ewulek-ja miałam półpaśca 4 lata temu do tego na szyi byłam osłabiona po ciężkich przeżyciach i złapałam.U siostry w przedszkolu panowała ospa to przywlokła na sobie wirusa.
 
reklama
Dokładnie jak piszą dziewczyny u mnie w rodzinie też się kiedyś półpasiec pojawił i to nie u starszej osoby, chyba na jakąś zmierzłą babę trafiłaś, że tak kobiete w ciąży potraktowała :no: Ja nie rozumiem czasami tego podejścia w tej służbie zdrowia aż mnie to wkurza :wściekła/y: Po co płacić te składki jak potem człowieka traktują jak śmiecia a jak przyjdzie co do czego to i tak trzeba iść prywatnie, bo na kase chorych to prędzej człowiek zejdzie z tego świata :wściekła/y:
 
Do góry