reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

2 poronienia.....totalna załamka😢

Z tego co podają rozne zrodla, wiarygodne, nalezy się to badanie po 2 poronieniach, a ze lekarze zalecają po 3 to.pewnie dlatego, ze ogólnie lekarze nie sa zbyt chetni do kierowania pacjentek na nfz :/ wola zeby im zaplacic itp. Jakby mogli to by zalecili w ogole nie robic badan na nfz a jedynie prywatnie... Dlatego trzeba isc i mowic ze sie wie ze przysluguje to badanie po 2 poronieniach, bo jak sie nie wie, to niestety lekarz szybko moze zbyc pacjenta... i oklamac, ze to nie przysluguje, nie ma sensu robic tego badania itp. W takiej sytuacji powinien wypisac odmowe wydania skierowania. Uwazam ze to bardzo nie w porządku ze ktos z lekarzy tak robi :( ale to juz sie staje codziennością nistety, na nfz rzadko mozna na coś liczyć a jeśli się chce niestety trzeba wlozyc duzo energii w to i pokladow cierpliwosci... ja dopiero przy ciazy mam wiecej do czynienia z lekarzami i serio tez jestem przerazona :/
A powiedz mi kochana czy przy nieprawidlowych kariotypach mozna to jakos leczyc farmakologiczne ? W sensie gdy wyjda jakies nieprawidlowosci kariotypow to tak na prawde kwestia szczęścia?
 
reklama
A powiedz mi czy te badania robi sie normalnie w laboratorium czy trzeba jechac do jakis specjalnych placowek?
Ja miałam skierowanie do Genomu w Rudzie Śląskiej. Tam mieliśmy z mężem spotkanie z Panią genetyk, musiałam przedstawić dowody na dwa poronienia (u mnie były to wpisy że szpitali), zakwalifikowała Nas do badania. Miałam czekać na tel z datą kiedy mamy jechać oddać krew. Pobranie krwi też miało miejsce w tej placówce. Potem czekałam na wyniki. Miało być spotkanie ale ze był to początek pandemii to zadzownila do mnie i wyniki dostałam poczta :)
 
Cześć dziewczyny. Przykro mi z waszego powodu ja dzisiaj na usg dowiedziałam się że Moim kochanych dzieciaczkom przestaly bić serduszka (ciaza blizniacza 12 tydz) dostałam skierowanie do szpitala na łyzeczkowanie. Chyba poczekam do weekendu i dopiero pójdę. Nie mam pojęcia co mam że sobą zrobić chodz3 i rycze .
 
Cześć dziewczyny. Przykro mi z waszego powodu ja dzisiaj na usg dowiedziałam się że Moim kochanych dzieciaczkom przestaly bić serduszka (ciaza blizniacza 12 tydz) dostałam skierowanie do szpitala na łyzeczkowanie. Chyba poczekam do weekendu i dopiero pójdę. Nie mam pojęcia co mam że sobą zrobić chodz3 i rycze .
Strasznie współczuje :(
Zdecydowanie lepiej jest iść po weekendzie. Ja byłam raz na weekend i nic nie zrobili tylko i tak czekali do poniedziałku :/
 
A powiedz mi kochana czy przy nieprawidlowych kariotypach mozna to jakos leczyc farmakologiczne ? W sensie gdy wyjda jakies nieprawidlowosci kariotypow to tak na prawde kwestia szczęścia?
Nie wyleczysz tego, bo to są geny :( to juz zostaje na zawsze i genetyk okresla jakie są szanse na zdrowe dziecko, na chore, na poronienie. Wtedy jedyne co mozna zrobic to in vitro z diagnostyka pgs wtedy badają zarodki, na te konkretne wady spowodowane złym kariotypem rodziców i podaja tylko zdrowe. Ale głowa do góry, nieprawidłowy kariotyp wychodzi bardzo, bardzo rzadko! Jednak warto to wykluczyc, bo po 1 jak wyjdzie nieprawidlowy, to tez bez sensu robic milion innych badań i wydawac kase jak juz wiadomo gdzie jest przyczyna. Wtedy tez mozna sie zdecydowac chociazby na in vitro lub zadecydowac czy sie chce ryzykowac bazujac na informacjach od genetyka (czasem przy niektorych translokacjach masz np 50 proc szans na poczecie zdrowego dziecka, a czasem np. Tylko 10). A jesli wyjdzie prawidlowy kariotyp to wtedy wiesz ze przyczyna tu nie lezy tylko gdzie indziej a to raczej tez cenna informacja :) wiesz rownie dobrze problemu u Ciebie moze nie byc wcale, po prostu pechowo sie polaczyly komorki, trafily sie nieprawidlowe komorki jajowe lub nieprawidlowe plemniki, i doszlo do takich sytuacji. Niekoniecznie musi to oznaczac ze na 100 proc jest cos do leczenia...
 
Współczuję, ale mamy w rodzinie podobny przypadek, kuzyn ma 10 letniego syna kilka razy później poroniła jego żona, w zeszłym roku czy 2 lata temu dobrze nie pamiętam w 8 miesiącu urodziła martwe dziecko, a teraz jest w ciąży. Dobry ginekolog i jak nie masz siły to może skorzystaj z pomocy psychologa? Nie trać nadziei.
 
Współczuję, ale mamy w rodzinie podobny przypadek, kuzyn ma 10 letniego syna kilka razy później poroniła jego żona, w zeszłym roku czy 2 lata temu dobrze nie pamiętam w 8 miesiącu urodziła martwe dziecko, a teraz jest w ciąży. Dobry ginekolog i jak nie masz siły to może skorzystaj z pomocy psychologa? Nie trać nadziei.
Jejku, martwe dziecko w 8 miesiacu? :( to masakra, a wiedziala o jakiejs chorobie dziecka, ktora spowodowala obumarcie?
 
Cześć dziewczyny. Przykro mi z waszego powodu ja dzisiaj na usg dowiedziałam się że Moim kochanych dzieciaczkom przestaly bić serduszka (ciaza blizniacza 12 tydz) dostałam skierowanie do szpitala na łyzeczkowanie. Chyba poczekam do weekendu i dopiero pójdę. Nie mam pojęcia co mam że sobą zrobić chodz3 i rycze .
Bardzo ci współczuję ❤wiem co czujesz.jeszcze podwojna strata tak jak u mnie😢pamietam ten dzien jak sie dowiedzialam...cala noc plakalam i nie moglam złapać tchu ale nie chcialam czekac poszlam od razu do szpitala... To twoja pierwsza ciaza? Musisz to niestety przetrwac i przetrwasz bo czlowiek jest w stanie bardzo duzo zniesc...wiem ze zadne słowa ci teraz nie pomogą.Badz teraz ze swoim mezem , przytulaj sie, rozmawiaj, placz. Zal i smutek od razu nie minął... Jedynie bliskosc drugiego człowieka pomaga to troche przetrwac. Trzymaj sie i jak cos to pisz:*duzo wsparcia ci przesylam.❤❤❤ niestety wszystkie tu jedziemy na tym samym wózku...
Cześć dziewczyny. Przykro mi z waszego powodu ja dzisiaj na usg dowiedziałam się że Moim kochanych dzieciaczkom przestaly bić serduszka (ciaza blizniacza 12 tydz) dostałam skierowanie do szpitala na łyzeczkowanie. Chyba poczekam do weekendu i dopiero pójdę. Nie mam pojęcia co mam że sobą zrobić chodz3 i rycze .
 
reklama
Do wszystkich tych badań, po moimi drugim poronieniu dorzuciliśmy jeszcze badanie nasienia, kariotypy i cały pakiet na trombofilie z mutacjami mutacja czynnika V Leiden, genu MTHFR, PAI-1 / SERPINE1, V R2
Jeśli dalej nie znajdziemy przyczyny to powtórzymy badanie nasienia z fragmentacją DNA. Przy powtarzających się poronieniach warto znaleźć dobrego ginekologa, który wykluczy wszystkie wady w budowie macicy.
 
Do góry