- Dołączył(a)
- 27 Październik 2013
- Postów
- 1
Witam. Bardzo proszę Was drogie mamy o poradę. Mam 3 letniego synka. Gdy miał 2,5 roku zdecydowaliśmy nauczyć go siusiania i robienia kupki na nocnik. Jednak minęło już pół roku, a jemu ciężko jest załapać. Pieluchy nie założyliśmy mu od tego razu ani na chwilę. Wszystko rozumie, ładnie mówi, zapytany o te sprawy jasno wyjaśni i wie o co chodzi. Ale niestety nie woła, siusia i robi kopę w majtki. Wybróbowaliśmy już chyba wszystkie metody możliwe (kary, nagrody, prośby tłumaczenia itd.). Zapytany czy chcesz siku lub kupę, odpowiada zawsze: nie!. A za chwilę majtki mokre. Wczoraj zapytałam się go czy pójdzie do toalety, a jak oczywiście odmówił to powiedziałam: to w takim razie założę Ci pieluchę, jak nie chcesz sikać na sedes. I od razu poleciał siku. Nie chciał pieluchy. To samo było z kupą po południu. Widziałam że już się zbliża moment bo dziwnie się napinał. Więc piowiedziałam chodź zrobimy kopę na sedes bo inaczej założę Ci pieluchę. i Poszliśmy i zrobił!. I teraz takie pytanie? Czy jest to metoda? Czy nie zmuszam go tym? Czy nie wystraszy się tym? Czy nauczy się dzięki temu sam wołać i robić? Już sama nie wiem. Proszę o pomoc.