reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

4 i pół miesieczne dziecko wybudza sie z placzem.

Dołączył(a)
26 Listopad 2019
Postów
2
Witam,
Opisze Wam mój problem.

Od kilku dni kiedy kłade spać moje dziecko około 19-20, po karmieniu dzidzius zasypia, po czym po 5-10 minutach budzi się z płaczem (czesto ma przy tym zamkniete oczka), trzeba go uspokoić (bujanie często nie pomaga i trwa to ok. 30 min) i zasypia. Sytuacja się powtarza kilkukrotnie przez ok. 2h . Zauwazylem tez ze dziecko zaczeło preferowac spanie na jednym z bokow a nie na pleckach jak to bylo wczesniej (moze tutaj jest jakis problem?) W ciagu dnia zasypianie tez stanowi wyzwanie. Widac ze dziecko chce zasnąć, ale cos mu nie pozwala. Kiedy maluszek leży na pleckach (za dnia) zdarza mu sie wyginac głowę do tylu i pręży swoje ciało (prostuje się). Moze przestalo mu sie podobac lezenie na plecach? Dodam ze dzidzius karmiony piersią.

Moze ktos ma podobnie badz wie co moze przeszkadzac maluszkowi?
 
reklama
Witam,
Opisze Wam mój problem.

Od kilku dni kiedy kłade spać moje dziecko około 19-20, po karmieniu dzidzius zasypia, po czym po 5-10 minutach budzi się z płaczem (czesto ma przy tym zamkniete oczka), trzeba go uspokoić (bujanie często nie pomaga i trwa to ok. 30 min) i zasypia. Sytuacja się powtarza kilkukrotnie przez ok. 2h . Zauwazylem tez ze dziecko zaczeło preferowac spanie na jednym z bokow a nie na pleckach jak to bylo wczesniej (moze tutaj jest jakis problem?) W ciagu dnia zasypianie tez stanowi wyzwanie. Widac ze dziecko chce zasnąć, ale cos mu nie pozwala. Kiedy maluszek leży na pleckach (za dnia) zdarza mu sie wyginac głowę do tylu i pręży swoje ciało (prostuje się). Moze przestalo mu sie podobac lezenie na plecach? Dodam ze dzidzius karmiony piersią.

Moze ktos ma podobnie badz wie co moze przeszkadzac maluszkowi?
Moja córeczka (2ms) wybudzala się z płaczem, ale nie takim jak dzidziuś jest głodny czy ma mokra pieluszkę, ten płacz był jak syrena alarmowa. Przy zasypianiu za dnia, już widziałam ze zamykają Jej się oczka i nagle to samo przeraźliwy płacz i wyginanie cialka i główki do tylu. Przy okazji szczepień zapytałam lekarki, stwierdziła ze może kłopoty z brzuszkiem, karmiona wyłącznie piersią. Zmieniłam dietę, bardzo zaczęłam uważać (mimo panujących opinii ze wolno jeść niemalże wszystko) i poleciła przed każdym karmieniem podać 7-8kropelek espumisanu baby. Przeszło jak ręka odjął.
 
Może się zaczynać ząbkowanie.

Swoją drogą z opisu można zauwazyć problemy z napiecien miesniowym. Warto by bylo isc na konsultację do fizjoterapeuty dziecięcego
 
Również polec fizjoterapeute. U koleżanki problem zaczął się jak jej synek miał 3 miesiące, prawie każdy pediatra mówił, że takie są dzieci i czego ona się spodziewała. Dopiero jak pojechała na rehabilitację po porodowa ( po porodzie zaczęła miec problemy z kręgosłupem) i zabrała ze sobą syna, rehabilitant od razu powiedział, że dziecko ma duże napięcie mięśniowe, do tego stopnia, że lekko zaczela mu się przekrzywiac twarz ( nie było to jakoś bardzo widoczne ale dla niego był to już spory sygnał) po 2 masazach dziecko zaczęło przesypiac 4-5h w nocy, gdzie wcześniej 15-30 minut to był max.
 
Dziękuję za odpowiedzi!
Synek był już u fizjoterapeuty i nie stwierdził napięcia mięśniowego. Zlecił nam podstawowe ćwiczenia (obracanie na boki itd). Dodam, że dziecko do 3-4 miesiąca przesypiało prawie całą noc (budził się raz), tylko teraz te mega problemy z zasypianiem. Może to faktycznie coś z brzuszkiem..
 
Podłączę się pod temat. Moja córeczka ma teraz 5 i pół miesiąca i od jakichs 2-3 tygodni mam podobny problem. Zasypia całkiem ładnie wieczorkiem, ale po około dwóch - trzech godzinach budzi się z płaczem. Właściwie nie wiem czy słowo "budzi się" jest odpowiednie bo ma zamknięte oczy, a płacze tak, że całe policzki ma mokre od łez. I jest to taki strasznie smutny płacz. Czasem wystarczy że biorę na ręce i od razu zasypia, a czasem muszę sporo czasu kolysac żeby się uspokoiła. Dalsza część nocy raczej dobrze śpi, a nawet jak się budzi to już nie płacze. Gdzieś przeczytałam że to może skok rozwojowy związany z koszmarami sennymi, ale nie wiem. Co o tym myślicie? Może u Ciebie też skok?
 
reklama
A i jeśli chodzi o spanie/leżenie na plecach - u mnie jest identycznie. Usypiam ja na rękach często w pozycji pionowej ale jak odkładam do łóżeczka to tylko na boczek bo na plecach od razu się wybudza. Potem jak już zaśnie głębiej to sama często na plecki się odwraca. Moja cora też często wygina się w łuk, nawet w trakcie karmienia. Mój pediatra powiedział, że to kwestia charakteru. A na macie też za długo nie polezy na plecach, od razu na brzuch się przewraca :)
 
Do góry